Cześć.
Czy pełzacze nie powinny być trochę zbalansowane? Tj. po zmianie klasy ze zbieracza na odkrywce/flociarza pełzacze powinny automatycznie być zdezaktywowane. Patrząc na to jak mocna jest klasa odkrywcy, właściwie bonusy jakie daje odkrywca są tak ogromne, że wszystkie inne klasy to żart w porównaniu z tym jak szybki rozwój ma Odkrywca dzięki gigantycznym zyskom z ekspedycji. Dlatego według mnie pełzacze nie powinny być aktywne po zmianie klasy. Pełzacz tylko dla zbieracza, a nie jakiś odjechany miks gdzie ktoś kto postawił sobie 500-1800 pełzaczy na planetę zmienia klasę na odkrywce i nie dość, że czerpie zyski z pełzaczy (które są przecież dla zbieracza) to do tego ma ogromne zyski z ekspedycji. Przy takim układzie - Odkrywca z aktywnymi pełzaczami, wcale nie opłaca się grać innymi klasami. To jest jakaś niezła jazda, że na jednym przelocie ekspedycyjnym (mniej więcej 4-6 flot) dostajesz w godzinę taki zysk jak normalnie przez cały dzień produkcji kopalń na wszystkich planetach albo i więcej. i do tego jeszcze masz ekonomicznego kopa od pełzaczy lol.
patrząc na niektóre raporty szpiegowskie z planet graczy w topce Juno to prawie wszyscy są odkrywcami używającymi pełzaczy. Kopalnie też rozwinięte mają.. No nie wiem, wydawało mi się, że pełzacz powinien być ograniczony do użytku tylko dla zbieracza. Tak by było ""sprawiedliwie" 
