Gdyby to jeszcze śmieszne było to bym zrozumiał tego długiego posta. Ale ani to śmieszne ani prowokujące. Najlepiej pasujące słowo, które przychodzi mi do głowy to "żenujące".
Jeśli Balboa jesteś choć w połowie tak toksyczny w realu jak na tym forum, to współczuję twojej rodzinie i znajomym. Z tymi wszystkimi prowokacjami, kłamstwami, wywyższaniem się i brakiem przyzwoitości wywołujesz odrazę u większości ludzi z którymi tutaj wirtualnie się stykasz. Bardzo cieszy mnie fakt, że w realu nie mam do czynienia z ludźmi takimi jak ty i oby tak zostało