OGame czy UGamela

  • Wielu z tu obecnych nawet jeszcze nie było na świecie w 2005. roku.

    Przydarzyło mi się zagrać w grę nazywaną OGame. Na serwerze jaki zwali "brytolem". Niewiele później - na amerykańskim.


    Były to czasy bez antymaterii.

    Rok cały grało się bez ni jednego księżyca. I dawało się radę.


    Za wspomnienie na starym Forum o UGameli dawali z miejsca bana.

    Tymczasem to OGame prześcignęło UGamelę.


    Księżyce pojawiają się w drugim dniu istnienia Uniwersum. Takoż samo - gwiazdy śmierci.

    Zyski z ataków nie idą w tysiące lecz w miliardy.


    Ta gra od kilku lat jest parodią gry.

    Ciągłe zmiany zasad.


    "Pykam" w to jedynie z sentymentu do dawnych czasów. Nie mam żadnego "parcia na szkło".

    Skoro ta gra zmieniła się z Play to Win na Pay to Win - nie widzę sensu aby się ową gierką podniecać.

  • Przynajmniej dobre wnioski wyciągasz.

    Aczkolwiek mentalnie zatrzymałeś się w 2005/6 roku, gdzie nie miałeś monetyzacji, obecne gry w 99% mają i promują swój model p2w. Nie wiem jak się uchowales przez te lata i tego nie zauważyłeś.

  • Do tego nawet po kilku tygodniach grania można się zorientować czy jest to model w stylu "zapłać jak chcesz, to będziesz fajnie wyglądał lub miał ciekawe gadżety", czy też "płać, żeby w ogóle mieć szansę nie być noobem".

    Tu na szczęście da się grać bez paczek i kupowania czegokolwiek. No chyba że masz kaprys być w topce, to wtedy trzeba coś dorzucić :*


    EDIT: pykajcie screeny po publikacji postów, bo lubią znikać same z siebie.

  • Ojeju. Chwilkę mnie nie było a tu już takie śmieci pojawiły się na OGame.


    To może każdą wiadomość w grze (wyniku szpiegowania, ataku, zbierania) poprzedzajcie filmem.

    Warunek niech będzie: Jak nie obejrzysz to nie przeczytasz.

  • Cały czas uśmiecham się.

    Gdzie mi by nie przyszło zagrać to zawsze znajdzie się jakiś upierdliwiec / specjalista od latania po satkach / obronie.


    Nie wiem dlaczego oni czerpią z tego przyjemność.


    Pozdrawiam pewną kobietę z Uni Libra. Też lubiła na mnie złośliwie latać.

  • Może nie przypadki to?

    :whistling: Każdy zasłuży na miejsce w moim hostelu, nawet ty milcząca, brykająca owieczko :whistling:

  • Po dacie mojej odpowiedzi na ostatni post widzicie również, iż nie mam żadnego parcia na liczbę postów na tym Forum.


    Nie, drogi Meliodas - nie znam żadnego Kamila.

    Poza tym - zawsze jak przydarzyła mi się tak zwana skucha - to przyszło mi pogratulować atakującemu.

    Jak to się mówi: pełna kultura.


    Już od wielu lat sytuacja się na OGame powtarza.

    Chcesz grać spokojnie, nikomu nie wadząc? Nie da się. Zawsze znajdzie się jakaś upierdliwka lub jakiś upierdliwiec, którzy będą czerpali przyjemność z latania ci po satkach lub planetach bez statków a jedynie z obroną.


    Y2K napisał, że gra wyłącznie z telefonu komórkowego.

    Tu muszę wyrazić mu mój podziw. Dla mnie byłaby to mordęga.


    Mam konta na dwóch Uniwersach. I raczej już do nich nie wrócę.

  • Latają bo mają zysk z tego i tyle i satki i pełzacze można złomować to nie jest zabronione regulaminem. Zamiast płakać pomyśl i znajdź strategie na grę w innych warunkach. Może fuzje trzeba postawić np... a i zwózki regularnie robić co by mniej się opłacało latać na Ciebie... Grasz z innymi na publicznym serwerze są różni ludzie mają różne strategie i cele albo dajesz sobie z tym radę albo Cię nie ma. Jeśli masz wpojone pewne nawyki i trzymasz dyscypline to dasz radę grać taka prawda.

  • Lecieć 200k pancerników po 1k satelit i 600 pełzaczy, to nie zysk, a złośliwość lub debilizm (całuski Nalimku).

    :whistling: Każdy zasłuży na miejsce w moim hostelu, nawet ty milcząca, brykająca owieczko :whistling:

  • Już od wielu lat sytuacja się na OGame powtarza.

    Chcesz grać spokojnie, nikomu nie wadząc? Nie da się. Zawsze znajdzie się jakaś upierdliwka lub jakiś upierdliwiec, którzy będą czerpali przyjemność z latania ci po satkach lub planetach bez statków a jedynie z obroną.

    jak najbardziej się da, można wybrać zagraniczne uniwersum z typem eko i wolnym speedem flot wojennych, będziesz miał spokój i single player po 2/3 miesiącach

  • Lecieć 200k pancerników po 1k satelit i 600 pełzaczy, to nie zysk, a złośliwość lub debilizm (całuski Nalimku).

    Są też złośliwi gracze na serwerach ale pytanie ile miał do Ciebie lotu i na jakiej prędkości to zrobił oraz jaki ma lf bo może jednak zarobił. To że ktoś robi overkill nie jest głupie zabezpiecza się przed przeklikiem.. Najgorsza głupota w tej grze jest patrzeć na coś tylko że swojego punktu widzenia.

  • Zarobił totalne 0. Widział, że jestem zalogowany, to nie pierwszy taki lot. Doskonale też wiedział, że zezłomuję sam te satki i gówno za przeproszeniem dostanie.

    :whistling: Każdy zasłuży na miejsce w moim hostelu, nawet ty milcząca, brykająca owieczko :whistling:

  • Więc pewnie jest złośliwy tylko po co w takim razie stawiasz na satki. Może trzeba zmienić strategie i pójść w inne źródło energii..


    Ta gra to trochę sztuka adaptacji bo gramy z różnymi ludźmi i prawdziwe wyzwanie to znaleźć na to sposób który bd najbardziej korzystny dla nas..