Cóż, zastanawiałem się, czy coś napisać, bo tutaj widzę emocje straszne.
Ale jednak coś napiszę.
Atakującym wielkie gratulacje, ilość surki mnie powaliła. Ja i w trzy miesiące bym tyle nie zebrał.
Obrońcy bardzo ale to bardzo spokojnej odbudowy, cyferki odrosną raz dwa. I nie rezygnuj z gry, dziś Ciebie oni, jutro Ty ich.
Co się zaś tyczy wypowiedzi między Wami..... Kochani, włos się jeży, Matko z córką, Boże drogi, Jezu Chryste...... Opanujcie się.
Choć wiem, że zaraz wpadnie tutaj Pani Kasia i porządek zrobi, polecą mniamy, ciachy i bany...
Więc Panowie i Panie, kielich dla spokojności i emocje w dół.
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich graczy.
Tolek.