Szanowna Społeczności,
Parę tygodni temu zaobserwowałem cztery konta w jednym układzie, a piąte układ obok, które mają pewne schematy bardzo zbliżone do siebie – robienie FSów w jednym czasie z misją stacjonuj na 10%. Przed dolotem do celu każde z tych kont zawracało flotę. Mniej więcej o tej samej porze realizacja FSów i o tej samej porze ich zawracanie.
Początkowo uważałem to za potencjalnie normalnie grających graczy, ale im bardziej zagłębiałem się w analizę realizowanych schematów i obserwację rosnących na koncie flot – tym bardziej zaczynałem twierdzić, że coś tu jest nie tak.
5 kont, każde z tych kont w ciągu dnia non stop aktywne i latające na ekspedycje od 7 rano do 24 w nocy. Konta w ogóle się nie rozwijały, każde TYLKO po 2 planety, każde z tych kont TE SAME badania i budynki.
Jedyny przyrost jaki na tych kontach odnotowano to przyrastająca flota z ekspedycji. Floty urosły do takiej okazałości, że w pewnym momencie stały się atrakcyjnym celem. Konta zostały poddane dogłębnej analizie i zaobserwowano jakoby każde z tych kont pojedynczo wykonywały FSy jedno konto po drugim. Ewidentnie zaczęło rodzić się we mnie przekonanie, że są to konta pushowe – nazbierane surowce, atrakcyjny złom z posiadanej tam floty. FSy były wysyłane mniej więcej o 1-2 w nocy, konto za kontem. Logowanie około godziny 4tej i zawracanie FSów. Powrót flot 7-8 i znów całymi dniami latanie na ekspedycje przez cały dzień. Rzadko kiedy spotykałem się z minutami na koncie, więc były one skrupulatnie pilnowane.
Na miniony weekend zaplanowaliśmy wraz z sojusznikami zmasowany atak – wyliczenie w nocy zawróconego stacjonuj dla każdego konta. Z pewnych względów w piątkową i sobotnią noc akcja nie mogła zostać przeprowadzona.
W niedzielę zaobserwowałem, że 2 z 5 push kont stały się zielone. Szybka analiza statystyk (kto stracił, kto zniszczył) i mamy potencjalnego pushera, co zresztą potwierdza pewien piękny zbieg okoliczności:
Przeglądając układ planet pushera, całość pięknie się zazębiła. Każde z kont pushujących ma tylko jedną kolonię – pierwsze konto na końcu 1G, drugie konto na początku 2G, trzecie konto na końcu 2G, czwarte konto na początku 3G i piątek konto na początku 4G. Nasz ,,pusher’’ znajduje w dwóch przypadkach w tym samym układzie, a w pozostałych trzech przypadkach układ obok. Wiedzieliśmy, że nie mamy zbyt wiele czasu – zostały trzy konta (stan na niedzielny wieczór) z czego jedno oz tych kont ostatniej nocy nie zrobiło FSa w ten sam sposób co ostatnio (był to pierwszy taki przypadek). W poniedziałkowy poranek konto zostało zezłomowane w tym samym układzie. Co więcej – w momencie uderzenia agresor nie wykazywał jakiejkolwiek aktywności (były minutki).
Skan zaraz po złomie (flota jeszcze nie wróciła u agresora, a recki były w locie):
Po powrocie floty, wyglądało to już tak:
Z kolei po powrocie recków dodatkowo tak:
Podsumowanie:
Przed powrotem floty – surowce 498k
Po powrocie floty (bez recków) – 377,6kk
Po powrocie recków – 493,1kk
Bilans – 870,7kk na plus
Skoro już jesteśmy przy poniedziałkowym poranku, to tej nocy próbowaliśmy utrzeć nosa naszemu pusherowi i wyliczyć zawrócone stacjonuj. Niestety serwery działają na tyle tragicznie na tym uniwersów (pomimo zmiany serwera), że falanga odświeżała się co 2 sekundy, ale deuter za pobór podglądu falangą znikał po kolejnej 1-1,5 sekundzie. Zatem pomiar w tej sytuacji był obarczony większym marginesem błędu. Moment zawrócenia floty udało się uchwycić, zasiadłem do wyliczeń i określone zostały czasy powrotu floty. Pierwszy powrót floty na 4G przewidywany był chwilę przed godziną 7:00 i w tym przypadku celowałem w czas żeby agresorowi dać jak najmniej czasu na ucieczkę. Na 10 minut przed dolotem pojawiła się aktywność – niestety doszło do pustego przelotu. Minutę później zrobiłem skan i flota z pełną ilością surowców (600kk) stała na planecie. Ciężko mi stwierdzić co poszło nie tak, błędne wyliczenia, lag serwera i przestrzelenie floty (tą opcję najbardziej rozważam) czy mimo wszystko zbyt dużo czasu dostał obrońca na ucieczkę i zdążył uciec.
Dla drugiego konta (ataku) na 3G nie chciałem powielić błędu (przestrzelenie floty) i chciałem opóźnić atak o 3 sekundy. Niestety z 3 sekund zrobiło się 5 sekund (lag serwera). Tu również doszło do przestrzału.
Akcja zakończona niepowodzeniem, wyciągamy wnioski z zaistniałej sytuacji.
Jednakże zdawałem sobie sprawę, że sama próba zezłomowania push kont i utarcia nosa pusherowi jest już zakończona fiaskiem. Wspólnie z sojusznikami obserwowaliśmy aktywność push kont – na 4G konto CAŁY dzień było aktywne. Mamy w tej chwili poniedziałkowy wieczór i konto na 4G zostało zezłomowane oraz ograbione. Poszły skany do naszego tajemniczego pushera:
Skan z rana zezłomowanego konta, potwierdzającego pokrywające się ilości surowców:
Patent niby prymitywny, aczkolwiek bez odpowiedniego zgłoszenia do suportu – zapewne niezauważalny.
Piękna jest ta uni, jedna z największych flot na koncie paczkomatowym z dwoma planetami, upierdliwe lagi serwera, prędkość x1 (nie tego się spodziewałem), dużo kamperów, kradzieży złomu – wyjątkowe urozmaicenie mamy na tej uni i nie mam tu na myśli wylewanie żalów. Bardziej dążę do tego, że przy tych wszystkich utrudnieniach/urozmaiceniach, nie wiem na ile mogę w swoim wewnętrznym przekonaniu i sumieniu tolerować takie pushowanie się. To nie jest jednorazowy push, bo te konta po wczorajszym niedzielnym złomie już się odbudowują i dalej latają na ekspedycje, więc ta zabawa dalej będzie trwać. Moglibyśmy zamęczyć naszego kochanego pushera i obrać go za cel nr 1, ale przy tak dużej jego aktywności, prędkości uni x1, to jest zbyt duży nakład czasu, a zbyt mała korzyść z tym związana.
W tym wszystkim sam już nie wiem czy taki stan rzeczy należy podziwiać czy piętnować. Skala pewnego rodzaju drobnych przewinień graczy jest bogata – przyśpieszenie budowy recyklerów, kupowanie pakietów surowców itp., tak jak z tego typu przewinieniami trzeba się pogodzić, tak wewnętrzne sumienie wyraźnie dręczy mnie w sprawie przejścia bezczynnego wokół powyżej opisanego tematu.
Z serdecznym pozdrowieniem.