Posts by Crysis

    Odległość podana jest w zadaniu parę postów wcześniej.

    Przeczytałeś drugie zdanie, chcesz powiedzieć, ze światło przez 10mld lat nie przebyło tej zacnej odległości 10mld lat świetlanych ze stała predkoscia? Cos mi sie wydaje ze jestes noga z fizy

    Po co tak biadolic jak babka z bazaru, od początku było wiadomo ze ta aktualna to dramat... Widze że nie zrozumiałes, powiem wiec prościej, możesz grac dalej i pod górke albo możesz zapiac urlop i płakac dalej do ekranu. Naprawią to w końcu, jest zle ale to nie znaczy ze trzeba rwac włosy z głowy, sa ciekawsze rzeczy do roboty jak słusznie zauwazyłes.

    Prędkość jest mała ale przy tak ogromnej odległości powstaje różnica spora. Chodzi o o ruch w czasoprzestrzeni

    Jakiej ogromnej odległosci? Jak wpływ oddalania odbiornika związany z juz odebranym sygnałem ma sie łączyc z ogromną odległością. Światło już ją przebyło. Zakładam wiec ze to nadajnik zaczął sie oddalac po emisji 1 czy 2 nagrania...


    Ecco qui 43+23min/pierwiastek(1-4,5^2/c2)=66.0000000000000000258750

    Ja czekam na rozwiązanie zagadki przez kogoś. Może ktoś wpadnie na to. Nie oczekuje nawet dokładnego wyniku a jedynie przybliżony oraz wyjaśnienie tego mechanizmu.

    zostały podane identyczne zadanie policzone na studiach. Doktoranci policzyli to bez problemu. Prof. sprawdził i jest ok.

    Hehe, to jeszcze 10 mld lat az sygnał dotrze, na normalne podpowiedzi nie ma co liczyć - Odyssey jest w żywiole zgrywania komandora Spocka, tak tak, ktos tu sie za dużo ,,star trucka,, naoglądał i i mu siadło na dyńce, uszy do góry, usłyszymy podpowiedź pomyślimy i za 10 postów sie wyjaśni ze ktoś ma za duze ego, a jest ,,portierem,, na uczelni i sprząta notki po studentach.


    Żeby nie offtopowac, skąd w ogóle oni wiedzą o sobie jak kosmos ma 14mld lat, a zeby sie tak oddalić potrzebowali minimum 10mld a jeszcze zdążyli odebrać sygnał, taki troche projekt SETI na nasłuch radiowy. Przychodzi mi do głowy tylko jedno słowo: WOW!!!

    Pewna osoba została oskarżona, jednak nie zapłaciła grzywny to poskutkowało dożywotnim wygnaniem. Powrót groził spaleniem na stosie. Z tą postacią kojarzone jest piekło. O kim mowa?


    Tylko nie piszcze ze Muniek albo jeszcze kto tam :rebels:zalazł komu8)

    Także uważam, że moja odpowiedź równie jest prawidłowa.

    Widzę ze jak na twoje pytania ,,ankietowani,, odpowiadaja źle to jest ok ale jak Ty sie mylisz to i tak uważasz ze jest dobrze. Great! Na luzie powiem, bo mi pasuje: krytyk i impotent z jednej są parafii, każdy dużo gada, żaden nie potrafi. Bez spiny o to, do smieszkowania zapraszam do działu spam.