Posts by Aurora Borealis

    litek, jak znam Ciebie, miałbyś dylemat gdyby chodziło o Jima Beama, Johny Walkera i Jacka Danielsa - choć obaj wiemy, że wolałbyś wziąć wszystko :D

    Za pierwszy dzień z logowania miałem do wyboru: 1k pionków / 250 rozporków / 2,2k recków

    Ranga 2: platynowe 30-dniowe dopałki surowców

    Ranga 3: 7-dniowe aktywacje/przedłużenia Komandora, Geologa lub Admirała

    Ranga 4: platynowe 24-godzinne skracacze

    Ranga 5: wybór po jednym pakiecie z każdego surowca

    Ranga 6: wszystkie trzy klasy.

    ale nie sądzę by pierwszy z brzegu gracz kupował pakiety w hurtowych ilościach niczym ziemniaki na zimę

    Pisałem o topce. Dysproporcji różnic między punktami. Mniejsza o większość. I w ogóle o drobiazgi. Piszę tylko, że nie widzę innej opcji, żeby wyfrunąć wysoko na nowym uni. Paczki od drugiego gracza raczej nie będzie, no chyba że ten drugi - za przeproszeniem - defekuje jeszcze większą ilością kasy i może mu coś podesłać surowce. To tak hipotetycznie.

    Abstrahując z innej strony - oczywiście ja też nie mam takiego portfela, który zniósłby częste sowite zasilanie konta GF. Na początku można coś poszaleć, ale potem rozwój wypada opcjonalnie łączyć (tj. fs+zwózka+chomikowanie w budynkach i badaniach+pakietowanie z boosterami i optymalizacją zasobów energii+co kto tam sobie chce). Samymi pakietami to bym się - za przeproszeniem - zesrał.


    Eko trzeba sobie policzyć samemu i porównać.

    Zamierzam zrobić taką porównywarkę w sekcji Progresu (rozwoju konta) taką tabelę z preferencyjnymi ustawieniami. Będę widział wszystko jak Sauron :D

    Teraz zdecydowanie utarła się ścieżka wybijania na topkę przy starcie serwera:

    1. gracz bierze odkrywcę
    2. smyra konto tak długo jak się da, żeby mieć przynajmniej te 12 planet z maksymalną lub możliwie jak najbliższą maksymalnej liczbie pól
    3. zmienia klasę na Zwieracza
    4. wyrównuje Km na najmłodszych kordach
    5. maksuje lekko Km, podkręca właściwości pełzaczy wyłączając pozostałe wydobycia i z dopałką 80% wyciąga z nich 150%
    6. rypie kilka pakietów, żeby podnieść magazyny na dalsze pakiety (obliczone, nie na pałę)
    7. jep, jep, jep 100 pakietów mety za 48k, szybkie wymienianko po maksach na konkretne cele
    8. i tak w kółko, z użyciem zebranych wcześniej skracaczy (bo ze względu na ograniczoną pojemność magazynów rozwijanie poziomów w ten sposób wymaga tur)
    9. na koniec, z pakietów obliczonych na zapas (w razie jakiejś kosztownej pomyłki warto mieć zapas pakietów - jak coś robić, to nie na pałę, ani też nie zbyt precyzyjnie, bo o drobny błąd nietrudno, zwłaszcza w pośpiechu) dobija trochę co tam sobie wymyśli (np. energetyczną i fuzyjne, jak w moim przypadku)


    Na takie coś tylko sam szatan mógł pozwolić.

    Jeśli chodzi o to bym miał sztab to mam. Nanity = 5; msbn=5

    A jakie astro?

    Jeżeli chcesz mieć największe wydobycie deuteru to już nie jest "jestem handlarzem" tylko "chce mieć śmieszny rekord". Handlarz również powinien iść pod odpowiednie proporcje eko.


    (Tu wchodzimy też w etap czy może warto wydać na k. metalu żeby więcej go produkować i szybciej zrobić deuter)

    To też prawda. Dagmara wie o co mi chodzi. Nie chcę wysyłać slotów jeśli ktoś nie pociągnie konta poza granicą punktową noob protection.

    Nie zdziwiłoby mnie to. Taki manewr uczyniłby drogie przedmioty przeciętnym widokiem w grze i mogłoby zrobić przedpole dla nowych itemów. Coś czuję, że wzmianka Rudej o przypływie nowych graczy wpisuje się w takie zamiary. Gry RPG 3D są napakowane itemami. GF po prostu ogarnia, że musi iść z duchem czasu. Stety czy niestety P2W.


    Przy okazji - kupne sloty flot umilkły, ale założę się, że projekt po prostu nie jest dziś priorytetem. Chyba sami nie do końca wiedzą co po kolei chcą wprowadzać. No ale mi to rybka - cierpliwość to przydatna cecha w OGame.

    Fuzja jest nieodłącznym elementem komercyjnym GF. Tworzą nowe uni zamiatając stare, żeby gracze mogli zaczynać ciągle od nowa, łudząc się że będą szybko w topce. Zanim się zdążą nauczyć grać tak, żeby opanować jakąś strategię, zdążą kilka razy opróżnić portfel z kasy na antymaterię, którą wydadzą te same kilka razy na te same rzeczy (w sensie - czyniąc konta od nowa).


    Edit: w związku z czyszczeniem wątku, dalszą treść posta pozwoliłem sobie darować.

    Nagmerali w skrypcie. Mówiłem, że mieli nauczkę po błędach rynku (największy fakap dekady), że nie ogłasza się wprowadzania czegoś, co nie jest nawet w fazie testów alfa. Nauczyli się, że warto spokojnie coś naprawić, niż porzucić zmiany (tak jak w przypadku cmentarza). Mam nadzieję, że z tego wyjdą i wytrwają w tym założeniu w przyszłości.

    Teraz przeklikanie dużej ilości dopałek 30 min zajmuje mnóstwo czasu.

    Hmm. Ostatnio klikałem przyśpieszenie czternastodniowego badania dopalaczami i nie było tak źle.

    Sklep -> Ekwipunek -> wybór właściwego dopalacza -> i spokojne, miarowe klikanie co sekundę w przycisk Aktywuj :)

    Ta sama zasada działa na licytatorze. Gdy serwer znajduje rytm w krótkich operacjach, to jakby jakaś magiczna ręka jakiegoś skrzata dotknęła.


    Osobiście wolę określenie skracacza, dzieląc itemy na grupy, tak jak ujmuje to gra. Dopalacze/Boostery to itemy, które powodują wzrost czegoś (np. +80% więcej produkcji energii na planecie), słowem - dopalają, a skracacze - wiadomo, skracają (np. Skraca czas ukończenia aktualnych badań o 1d.). Podział istniał do póty, do póki nie było pakietów. Nie pamiętam kiedy zatarła się różnica między tymi pojęciami. No bo jak spojrzeć na ekwipunek: Oferta specjalna (nie dotyczy omawianego kontekstu), Surowce, Przedmioty buddy, Konstrukcja.

    Każdy pamięta jak to wyglądało zanim GF po wejściu 7.0 obrzucił nas lawinowo co raz to ciekawszymi, co raz to droższymi ofertami. Wiadomo że w Surowcach były tylko i wyłącznie dopałki trzech surowców, dzielonych na 10, 20 i 30%. Więc zakładka Surowce to dopalacze/boostery. Jedynie skracacze były wymieszane z dopalaczami pól planet oraz dopalaczami pól księżyców, no i M.O.O.N.S. (ja może jeszcze nie, ale na pewno pamiętasz czasy zanim i te pojawiły się i te bajery). No, a teraz wszystko jest wymieszane. Teraz dopalacze masz w zakładce Dopalacze, Przedmioty buddy i Surowce, a skracacze z całym nienazwanym bałaganem w Konstrukcji. Jedynie dłuższe dopałki, wybór klas ( holon, tu pisząc skojarzyłem coś, dopiszę niżej, żeby nie mieszać wątków) są zakładkami które zawierają tylko i wyłącznie to co opisują.

    Co prawda ten wywód nie dotyczy w żaden sposób kwestii szybkiego klikania w shopie, ani w licytatorze, ale gdy przeczytałem, że określiłeś newtrona dopalaczem, naszła mnie taka właśnie rozkmina. I tu muszę zrugać GF, bo o ile człowiek nie zna na pamięć gdzie co w shopie się znajduje, to taki randomowy gracz musi mieć niezły mentlik w głowie, gdy nie może się doszukać tego, co chce uruchomić, a zakładki z nazwami lekko dezorientują. Niby mówią wszystko, ale mówią tylko gdzie są 30/90-ciodniowe dopalacze.


    No - taka na nie na temat rozkmina.

    ja to zawsze z poziomu podglądu planety robiłem a tam trwa to wieczność.

    Może i zrugałem odpowiadając wyżej zefirowi ten nasz cały GF, ale odnośnie spostrzeżenia końcowego, o tym że dla gracza, który zna na pamięć bajzel shopu/ekwipunku, uruchamianie itemów przez podgląd jest masochizmem, nawet gdy gra śmiga bez lagów.

    W punkt! Jedynie co to zapomniałeś o wiecznej wieczności ładowania się raportów szpiegowskich :)

    I że od wieków nie można przy usuwaniu wielu notatek usunąć pierwszej za pierwszym razem!


    holon, widocznie przechrzczenie klasy handlarza na frakcję handlarza w sojuszach nie przejdzie. No, chyba że dodaliby słowa i frakcji po słowach Wybór klasy. Może i bezład w tym shopie/ekwipunku, ale dla mnie ten widok jest jednoznaczny z tym, że inaczej się nie da.

    frakcja.png


    Tak czy inaczej, i tak będę mówić na to frakcja, bo rzeczywiście, tak jak pisałeś wcześniej - pojęcia tożsame w tutejszych wyrażeniach potocznych są mylące.

    Kończąc powoli swój elaborat opierdzielu GF (które nie przeczyta tego, dopóki ja lub ktoś inny im tego nie przekaże), dodam, że warto dbać o język skrótów używanych przez graczy.

    Nie tak dawno była afera jak nazwać trzy klasy i trzy nowe statki (nie brałem w tym udziału - wypowiadam się teraz). Ja sam nie rozumiem jak można nazwać je pełzaczem (który kojarzy mi się z pijanym ruskiem), rozpruwaczem (z nożem motylkowym), i pionierem (z rasą psa, lub słodko brzmiącym pionkiem). Jakby nie mogli tego nazwać mechakoparką lub jakoś tak (pełzacz podobno nie lata, a pijany rusek to na pewno już nie), fregatą (ładniej brzmi, nawiązuje analogią do okrętów marynarki wojennej, jak reszta statków, co przy klasie o nazwie Generała (Admirał odpada, ciekawe dlaczego :D) nabiera jeszcze większego sensu, a same gabaryty i przeznaczenie bojowe wpasowuje się o wiele lepiej w odniesieniu do fregaty) i statkiem ekspedycyjnym (tudzież eksploracyjny) - bo skoro jest statek kolonizacyjny, to nie widzę sensu komplikować tego jakimś pionkiem.


    Tak do ogółu...


    Ostatnimi czasy rzadko pozwalam sobie na długie publiczne wywody (odseparowanie się od śledzenia bajzlu związanego z kowidozą pomaga nabierać dystansu do wielu spraw). Tak spontanicznie wyszło, że użyłem chyba bardziej edytora w poście do wywalenia tematu, który siedzi mi w głowie od dawna (mam w niej jeszcze kwestię związaną z nazwami badań, które w swoim nazewnictwie nie nawiązują do efektów, które od nich zależą), niż chęci odpowiedzenia zefirowi. Teraz sobie myślę, że aby cokolwiek chcieć zmienić w grze, trzeba naprawdę się przyłożyć do pełnej argumentacji swoich pomysłów lub/i uwag oraz przedstawiać je tylko i wyłącznie na forum anglojęzycznym. Wiele rzeczy graczom nie pasuje, ale tylko niewielu graczy mówi, że od problemów typu "czemu tak mało dali", ważniejsze są problemy używalności, intuicyjności, ergonomii, etc.

    Skończyłem :beaten:


    Pamiętajcie, nie bierzcie dopalaczy!

    Jak to tak 😰😳 nie mam czasu pilnować, ale obiecuję poprawę 😒

    Oby. Leć z nimi jak Małysz :D



    Ej, pomóżcie! Jestem właśnie u Huberta Urbańskiego i zapytałem czy zamiast telefonu do przyjaciela może być forum do przyjaciół! Zgodził się i będziemy czekać na odpowiedź! Oto pytanie!:


    Czy słowa "prasować pelerynę" w kontekście bohaterów komiksowych można traktować jako związek frazeologiczny nawiązujący metaforą do pychy?


    A: Tak

    B: Nie

    C: I tak, nie

    D: Nie wiem

    Tylko niech się jeszcze AGR z tego wszystkiego nie wykrzaczy jak to było po przejściu z 7 na 8 mając na myśli

    Pomijając wielkie szczęście reanimacji projektu AGR, nie mamy się czego obawiać, bo zespół w miarę szybko ogarnia aktualizacje.

    Pozwolę sobie jeszcze powtórzyć tu fragment rozmowy z holonem, jak najprościej ogarnąć ten priblem:


    Wprowadzają zmiany 8.0. Masz więcej energii, więc cofasz sobie wydajność Ef z 60% na 50% i dobudować satek do kilku już istniejących. Obok pola do wpisywania jest wskazana liczba minimum sztuk, koniecznych do wyrównania bilansu na 0 lub jakiś plus.

    odbudowa.png

    Wklepujesz liczbę i już wiesz, że musisz znaleźć dzielnik, który wskaże proporcjonalnie właściwą liczbę, bo zapominasz, że AGR dopiero zabierało się za aktualizację. Ale masz w dupie, nie chce Ci się szukać dzielnika i jedziesz po omacku. Klepiesz 200 satelitów, patrzysz ile przybyło energii. Na oko jakieś 70% koniecznej, żeby stykło. A że 21 to 3/4 z 280, to już wiesz, że trzeba zbudować 70 i resztę klepnąć po jednym. Tyrasz tak na wszystkich planetach, potem masz gdzieś ile trzeba dobudować.


    ...


    Oczywiście było więcej niż 200 potrzebnych, ale na niższych łatwiej mi obrazowo opisać sytuację :)

    O tak, shop jest upierdliwy. Szczęście w nieszczęściu, że Quasar ma eko x10, mniej się klika i jest po prostu taniej w przeliczeniu na potrzebny do skrócenia czas - jeśli chodzi o skracacze.

    Jak tylko usłyszałem, że chodzi o sojusze, nie robiłem sobie wielkich nadziei. Zgadzam się z Tobą, tym bardziej, że po failu z ciekawym pomysłem w postaci rynku, kolejne błędy wpisały się już w krajobraz, czy też klimat OGame. Niemniej jednak zawsze będę bronił resztek godności GF, bo - pewnie się powtarzam - potrafili wprowadzić wiele zmian, bez nazywania tego okrągłą wersją. Zakrzywienia, pojemności statków zależne od nadprzestrzennej, albo nie resetowanie się procenta u handlarza złomu po ponownym ładowaniu strony, ważnego bezterminowo. Nie przeczę Twojemu zdaniu. Powiedzmy, że lepiej im wychodzi, gdy mierzą siły na zamiary i nie działa na nich presja czasu, bo skoro coś ogłosili, to muszą się wyrobić. Niestety jaka firma, taki produkt. No ale starają się czasem trochę.

    Pracownicy gf powinni w końcu odstawić te prochy, po których mają same genialne pomysły i skupić się na rzeczach przyziemnych czyli zwyczajnej optymalizacji gry.

    Zdaje się, że niedawno Ruda dała info, że wersja 8.0 ma zawierać automat w skrypcie, który automatycznie sam konserwuje serwer. Także jednak coś tam jeszcze ogarniają :D