Posts by fafi

    Polska wygrywa ze Szwecją dwoma bramkami, a Hiszpania remisuje ze Słowacją. Wówczas to my wskakujemy na pierwsze miejsce w grupie i nie wpadamy na Chorwację tylko na jakiś zespól z 3 miejsca z grupy.

    A u innych jakie nastroje przed meczem dominują?

    Ja zachowuję stoicki spokój. Niby wystarczy zwycięstwo do awansu, ale jednak będzie o to ciężko. Nie licząc meczu z Andorą reprezentacja pod wodzą Sousy w każdym meczu strzela i traci co najmniej jedną bramkę. Jeśli ta tendencja się utrzyma i Szwedzi nam coś wcisną, to nie jestem przekonany czy będziemy w stanie odpowiedzieć im dwoma golami.

    Kolejka 3

    Włochy – Walia 2:0

    Turcja – Szwajcaria 0:2

    Ukraina – Austria 2:1

    Macedonia_Północna – Holandia 0:3

    Rosja – Dania 2:1

    Finlandia – Belgia 0:2

    Chorwacja – Szkocja 1:0

    Czechy – Anglia 1:2

    Słowacja – Hiszpania 0:2

    Szwecja – Polska 1:2

    Portugalia – Francja 1:3

    Niemcy – Węgry 3:0

    Pomijając nawet tego karnego i czerwień to gol wyrównujący z Grekami obciąża jego konto - minał się z piłką w "piątce". Z Irlandią Północną na EURO 2016 w końcówce meczu również o mało w ten sposób gola nie wpuściliśmy. Dodajmy do tego gola z Senegalem. To raczej nie przypadek, że w tak istotnych momentach jest zawszę o tą sekundę/ułamek sekundy spóźniony z wyjściem.

    Finlandia – Rosja 0-2

    Turcja – Walia 1:1

    Włochy – Szwajcaria 1:0

    Ukraina – Macedonia_Północna 2:0

    Dania – Belgia 1:3

    Holandia – Austria 3:1

    Szwecja – Słowacja 1:1

    Chorwacja – Czechy 2:0

    Anglia – Szkocja 2:1

    Węgry – Francja 1:3

    Portugalia – Niemcy 2:1

    Hiszpania – Polska 4:1

    Ta zmiana mogła być wtedy jak by na euro nie wyszło a kto tak robi, że trener w eliminacjach inny w MS inny no nie słyszałem serio.

    Przed samym mundialem w Rosji w 2018 r. Hiszpanie wymienili Lopetegiuego na Hierro choć nie z powodu wyników czy stylu a z racji tego, że miał już dogadany kontrakt z Realem.

    W eliminacjach do tego samego mundialu Chorwaci przed ostatnią kolejka eliminacji wymienili Cacicia na Zlatko Dalicia. Chorwaci wygrali w ostatniej kolejce z Ukrainą, potem wygrali baraże i zdobyli wicemistrzostwo świata.

    Przed mistrzostwami świata w 1978 trenera wymienili również Holendrzy i zostali wicemistrzami świata.


    Mati mnie wyprzedził o parę minut :bicz:

    Dziwne zagranie, poprzedni trener wyprowadził naszą reprezentacje na 1 jest w eliminacjach, drużyna była w miarę zgrana.

    Do tego czasu by się zgrali jeszcze bardziej a teraz to nie jest zespól tylko zbieranina bez zgrania.

    Pierwszym i przedostatnim meczem kadry Brzęczka były mecze z Włochami w Lidze Narodów. W debiucie Brzęczka jako selekcjonera potrafiliśmy stwarzać sobie sytuacje z teoretycznie lepszym rywalem i nie graliśmy bojaźliwie. W przedostatnim meczu tej kadry mieliśmy problem z wymienieniem kilku celnych podań na połowie rywala i wyglądaliśmy jak zbieranina przypadkowych piłkarzy, którzy pierwszy raz ze sobą grają a nie jak zgrana drużyna.

    Kolejka 1:

    Turcja – Włochy 1:2

    Walia – Szwajcaria 0:2

    Dania – Finlandia 3:0

    Belgia – Rosja 3:1

    Anglia – Chorwacja 1:1

    Austria – Macedonia_Północna 2:0

    Holandia – Ukraina 2:0

    Szkocja – Czechy 1:1

    Polska – Słowacja 2:1

    Hiszpania – Szwecja 2:0

    Węgry – Portugalia 0:1

    Francja – Niemcy 2:1

    Ja powiem, tak po co zmieniali skład a zwłaszcza trenera. Zwycięskiego składu się nie zmienia.

    Poprzedni trener wyprowadził drużynę na 1 miejscu do mistrzostw Europy w eliminacjach to tak mogli grać.

    Jeszcze nie widziałem żeby zmieniać drużynę i trenera, który wyprowadził drużynę do mistrzostw.

    Porażka i błąd, jak nie wyjdziemy z grupy to wiadomo kogo winić.

    Akurat to była bardzo dobra decyzja Bońka, szkoda tylko, że tak późno podjęta. Sousa nie zagwarantuje nam, że wyjdziemy z grupy, ale że o to powalczymy. Zostawienie Brzęczka gwarantowało nam, że z tej grupy na pewno nie wyjdziemy. Być może wymęczylibyśmy zwycięstwo ze Słowacją, ale ze Szwecją i Hiszpanią z taktyką na Giancarlo Obsranco dostalibyśmy w czapę po słabej grze. Wymowne było tu milczenie Lewego po meczu z Włochami. Nie jest przypadkiem, że żaden przedstawiciel "polskiej myśli szkoleniowej" nie potrafi znaleźć pracy za granicą chociażby w jakimś przeciętniaku w lidze poważniejszej od naszej ekstraklasy.