Posts by Wilczyca

    buleon Skoro gra nie generuje emocji, zmień na taką, co Cię usatysfakcjonuje. Proste…


    Nie precyzyjnie się wyraziłam, Nieprzerwanie miałam na myśli ogame, nie stricte Janice, a po fuzji Himalię. Grałam na wielu unii, raz tu, raz tam, często szłam za zgraną ekipą… dlatego nieprzerwanie…


    Pokusiłeś się o sprawdzenie mojego konta J BRAWO! Wzbudziłam Twoje zainteresowanie, jak miło J Mogłeś od razu pokusić się o sprawdzenie jak długo i jak często przebywałam na urlopie będąc na Janicach. Aż dziw, że chłopaki nie wywalili mnie z sojuszu. Bo to konto sprawdziłeś? Prawda?


    W jednym muszę przyznać Ci rację, gram od wielu lat i nadal nie umiem grać. I co w związku z tym?

    Podliczając moje konto, co chciałeś osiągnąć? Pokazać, że nie umiem grać? Nie umiem i co z tego? Gram, a może poklikuję, bo lubię J))) Flotą jak już pisałam gram sporadycznie, zwyczajnie mi się już nie chce. Surowców nie kupuję i nie sprzedaję. Jestem samowystarczalna J Lania nie dostaję, owszem jakieś małe złomiki się zdarzały ale floty nie straciłam od dawna, możesz sprawdzić ST. Specjalizuję się w ucieczkach J))))))) choć grać nie umiem, będę sobie klikać nadal, bo lubię…


    Spodziewałeś się czegoś więcej, kto czytał Jamesa Olivera Curwooda… No cóż, jakże mi przykro, że Cię rozczarowałam… a właściwie nie, nie jest mi przykro… A co innego miałam Ci napisać, po takim tekście: „Bo może za dużo oczekuję i faktycznie nie rozumiesz”? To była forma sarkazmu, jeśli wiesz, co to znaczy. Bo chyba nie, skoro piszesz, że spodziewałeś się czegoś innego…


    Mam wrażenie, że niektórzy skupiają się tylko na części mojej wypowiedzi, tej kontrowersyjnej czyli rozumienie co to jest firma, dlatego napiszę inaczej.


    Czy bronie GF? NIE I proszę mi tu nie imputować!

    Czy rozumiem GF? TAK

    To zdecydowana różnica!


    Piszecie o rywalizacji. Jakiej rywalizacji? Na ogame? Powtarzam, tutaj nie chodzi o dobrą zabawę i rywalizację na takich samych zasadach dla wszystkich graczy. Ogame ma zarabiać. Im szybciej to, co poniektórzy zrozumieją, tym szybciej odejdą albo się z tym pogodzą…


    Reasumując:


    Z punktu widzenia gracza, jak już pisałam ale niektórzy tego nie zauważają. TAK, powinno się coś zmienić. Zdecydowanie!


    Z punktu widzenia prowadzenia działalności gospodarczej, wycisnęłabym z gracza ile się da, żeby tylko zarobić jak najwięcej. I tak robi GF. Dlatego rozumiem GF. Punkt widzenia zależy od… a Wy mnie atakujecie za to, że wiem, co to znaczy mieć własny biznes... Bo tak to wygląda, nie zauważacie tego, że też jestem za zmianami, bo więcej wypowadam się w tym drugim...


    Atakowanie mnie niczego nie zmieni. Otwórz restaurację i serwuj klientom posiłki za darmo, tylko po to, żeby czuli się dobrze i byli zadowoleni. Gwarantuję Ci, że nawet wtedy znajdą się tacy, co będą mieć pretensje, bo tamten dostał większy kawałek mięsa… nieważne, że za darmo... A Ty szybko zamkniesz restaurację, bo nie będziesz miał z czego jej utrzymać, nie będziesz mieć na wynagrodzenia i wycieczkę na Majorkę. Nie bronię GF ale rozumiem ich przesłanie. Gdyby to była moja firma, też zezwalałabym na zakup różnych rzeczy, bo to byłaby moja kasa… Naprawdę to nie jest zrozumiałe? Tutaj nie ma miejsca na sentymenty, rozgoryczenie graczy i to, czego pragną. Tu jest biznes!


    Proponuję po raz kolejny napisać do GF ale nie samą skargę czy płakanie, tylko propozycję zmiany, wtedy może się nad pomysłem pochylą. Narzekanie, płacz i zgrzytanie zębami nic nie zmieni!


    Propozycja musi być taka, aby był wilk syty i owca cała… wtedy może to łykną...


    Jeśli o mnie chodzi, to zaczęłabym od ewidentnej nieuczciwości GF wobec graczy, a mianowicie:


    Gdy zapinamy urlop, wszystko staje, cała produkcja ale przedmioty i sztab już nie. I tu tak, tego bym się przyczepiła! Bo jeżeli ktoś wydał już kasę na antymaterię, to GF już zarobił, a gdy ten gracz musi wziąć urlop, to GF w tym momencie, gdy nie zatrzymuje np. zakupionego sztabu, to w moim mniemaniu, zwyczajnie go okrada…

    buleon Musiałam to zrobić tak, bo coś namieszałam...


    "Nie no, jasne, że OGame musi zarabiać. Tylko powinna być w nim rywalizacja pomiędzy graczami, w innym przypadku jest to hodowanie konta. Żaden wyścig eko nie ma sensu, skoro ktoś wyczaruje sobie kopalnie za pomocą antymaterii. Żadna gra flotą nie ma sensu, skoro po ściągnięciu komuś moona i wyliczeniu floty mogę nadziać się na przeklikane 100k gęsi postawione za pieniądze".


    ZMIEŃ GRĘ - skoro Ci się nie podoba...


    "I oczywiście możesz się cieszyć, z tym, że Ty nie grasz, tylko egzystujesz na swoim koncie. Dla graczy egzystujących, a nie rywalizujących, faktycznie zmienia się niewiele. Jak dostawali lanie tak nadal będą dostawać. Tych, którzy grali ambitnie, licząc na to, że coś w grze osiągną, GF de facto spoliczkowało".


    Egzystuje? To zależy co kogo bawi? Dla Ciebie pewnie tak, bo latam sporadycznie i nie zależy mi na topce. Ale na pewno nie dostaję lania... Ostatniego dużego złoma dostałam 19 listopada 2017 r., a gram nieprzerwanie... więc chyba lania nie dostaję, pomimo, że egzystuję... Teraz pewnie się to zmieni :P


    "Dziewczyno, serio nie rozumiesz różnicy pomiędzy wydaniem 49 zł na jakieś tam skrócenia, dopalacze czy relokacje a wydaniem kilkudziesięciu tysięcy złotych na surowce na budowę konta? Nie rozumiesz różnicy pomiędzy Twoim zakupem, dającym Ci możliwość kupienia 4 pakietów metalu od zakupów top 1 i top 2, dającym im możliwość przyrostu dziennego równego wartości konta top 4, budowanego przez kilka lat? Bo może za dużo oczekuję i faktycznie nie rozumiesz..."


    No tak... mój mały wilczy móżdżek nie jest w stanie spełnić Twoich oczekiwań... Jakże mi przykro...


    To wszystko jest oczywiście zrozumiałe, ale... wrócę do swojego wcześniejszego postu... "To prawda, że aby starcie było wyrównane, to może powinno się coś zmienić, nie wiem... może np. to, że podczas bezpośredniego starcia, nie można by było używać zakupionej antymaterii, o czym już się tu gdzieś wypowiadałam robiąc sobie "wrogów" :)))) więc... nie sil się na tłumaczenie, bo nie neguję tego, że powinny pojawić się zmiany, jednak Twój wywód jak dla mnie nic nie zmienia... Wylewanie żali na forum nic nie da, a jak już to wcześniej napisałam psuje atmosferę. Chcesz zmian? Napisz do GF.


    Nadal uważam, że jak ktoś zaakaceptował warunki, to albo się z nimi godzi, albo idzie grać np. w pasjansa...

    18 Sty 2021 r. na starym forum napisałam (pozwoliłam sobie to skopiować):


    Ja pierdziele... Dajcie już spokój z tą kasą! Gdzie się nie ruszę, to temat kasy... To prawda, że aby starcie było wyrównane, to może powinno się coś zmienić, nie wiem... może np. to, że podczas bezpośredniego starcia, nie można by było używać zakupionej antymaterii, o czym już się tu gdzieś wypowiadałam robiąc sobie "wrogów" :)))) ale... jeśli ktoś decyduje się tutaj na grę, mając świadomość, że będą gracze, którzy swoje sukcesy będą mieli nie tylko dlatego, że coś potrafią, ale również dlatego, że "coś kupią" (większość kupujących naprawdę potrafi grać), to powinien to zaakceptować, taka jest gra i takie jej możliwości... Rejestrując się wiadomo było od razu, że można sobie to, czy tamto zakupić...

    Nie podoba się, to może powinien zmienić grę np. na pasjansa... Bez urazy... ;P (oj, ale sobie grabie...) hahaha


    Aby ogame mogło istnieć, to musi zarabiać, a istnieje właśnie dzięki tym, którzy wydają kasę. I w sumie nie przeszkadza mi to, że ktoś pakuje swoje pieniądze w grę (jego kasa, nie moja sprawa na co wydaje - ja wolę brandy...), a może nawet powinnam się cieszyć, bo dzięki temu ogame nadal istnieje, a ja mogę sobie pograć... Zamiast "płakać" może trzeba się lepiej pilnować?


    I serio, czy z kasą czy bez, pogratuluję wlotu... :), bo to ja się nie upilnowałam... :) albo zwyczajnie ktoś był lepszy...



    I tak to wygląda, chcesz grać to nie narzekaj na warunki, które zaakceptowałeś/aś rejestrując się w GF. Zatruwasz atmosferę...


    PS. Raz zakupiłam antymaterię za 49 zł. I co? Teraz należy mnie zlinczować?

    Istny paradoks, jeżeli w majówkę siedzi się nocami przed grą, a ,,normalni" ludzie wtedy spędzają czas ze znajomymi lub przy czymś bardziej wartościowym niż ta gra(...),

    "Normalni" ludzie wtedy spędzają czas ze znajomymi... :/ To normalni, czy nienormalni? Bo w tym przypadku, użyty cudzysłów oznaczałby, że jednak nienormalni... Teraz się zastanawiam, czy wg Ciebie Kirczak jestem normalna, czy "normalna", a może nienormalna... bo spędziłam majówkę na ogame, jak i wielu innych graczy,... :/


    No cóż... ja to biorę na klatę, a Ty porażkę? Oj, chyba nie, sądząc po wpisie... A podobno To Tylko Gra...


    Tak wiem, tekst był do Doktorka, ale napisałeś o ludziach, ludziach, którzy spędzają czas w grze... czyli uogólniłeś... a to znaczy, że również o mnie...


    Zdumiewa mnie fakt, że jak złomowałeś Atomica (i innych), to grajcie fanfary! Wtedy było ok. Klękajcie narody! Kirczak górą... No i wtedy to była tylko gra...
    A jak spakowano Cię w recki, to już nie tylko gra? To jak to jest:?:


    Moim zdaniem, zwyczajnie nie umiesz przegrywać, a nazwa sojuszu totalnie nieadekwatna do Twojej osoby. Jak złomujesz - to tylko gra i lecimy dalej, jak Cę zezłomowali, to... płacz, zgrzytane zębami i wywlekanie brudów... Żałosne...


    PS. buleon i Ty do zalajkowałeś? Serio?

    PS. Kirczak, teraz na mnie wylejesz wiadro pomyj? Nie ma sprawy, wezmę to na wilczą klatę...8o A może pokażesz, że masz klasę?


    No to rano nie mam moonów i floty... 8o:D

    Bywało, że byłam na urlopie nawet pół roku, potem wracałam do gry aktywnie, bywa różnie, czasem ktoś zachoruje i nie może grać, a czasem jak ja, chce odpocząć od gry... zawsze wracam, niezależnie od tego jak długo przebywam na urlopie... więc nie zgadam się z Tobą...