Ale co Ruda ma zrobić w związku z brakiem relokacji dla gospodarzy? Jechać do Karlsruhe i pikietować pod budynkiem, w którym producent gry ma siedzibę?
Nie fikaj.
Nie wiem, co może, a czego nie. Zakladam, że niewiele. Na pewno zapytać wyżej w naszym imieniu mogłaby.
Team wielokrotnie zdradzał, że postulaty graczy były przesyłane do góry, wielokrotnie było informowane, jak to wygląda po stronie niemieckiej (podpowiem: jak w typowym korpo, naprawienie głupiego buga z brakującymi itemami na licytacjach i w import/export wg Arta wymagało niespotykanej w firmie obecności 3 różnych osób i odpowiedniej koniunkcji planet). Kilka miesięcy temu mieliśmy słynną aktualizację, która spieprzyła dodatki do gry – devowie byli informowani, że tak się stanie, mimo to aktualizacja została wprowadzona. Gracze byli tak wkur... zdenerwowani, że nawet samo GF wystosowało oświadczenie.
Jak brzmiało oświadczenie? "Tak, słyszymy was, ale cmoknijcie nas w dupę, nie cofniemy wersji gry". Więc Ruda albo ktokolwiek inny z teamu, nie tylko polskiego, na pewno zostanie wysłuchany, że hoho. Pani kasjerce w sklepie też mówisz, żeby porozmawiała z producentem masła, bo to skandal, że jest tak drogie?