Posts by Brodaty

    A dzięki za czujne oko. Mój trzeci akapit to tylko ogólna ironia, odnośnie stałego schematu życzeniowego podejścia graczy do realnego wpływu na zmiany w OGame - nic personalnego. Nadal jednak twierdzę, że wpychanie kija w tak głębokie mrowisko jakim jest balans klas, dodając przy tym błędne założenia w kalkulacjach, jest trochę frustrackim upustem emocji. Po tylu aferach odnośnie bugów po wprowadzeniu wersji 7.0, GF raczej odrobiło lekcje i zbierając raporty od supportów ze wszystkich nacji, raczej ułożyło style gry w miarę płynnie. Rozumiem kosmetyczne zmiany, ale nie jakieś fantasmagorie typu - słuchajcie, macie zmienić wszystko, bo mi wszystko nie odpowiada.


    Dobra, kij z tym tematem. Od początku atmosfera dyskusji jest ch:rolleyes2:wa. Ode mnie w nim tyle.

    Korciło mnie na początku o wypowiedź, ale pomyślałem, że może będzie ciekawa dyskusja bez mojego udziału. Dawno nie było wątku z tak zaciekłymi argumentacjami kierowanymi do autora tematu.


    Wszystko jak krew w piach, bez sensu się spinać. Skoro kolega mistrzou jest tak rozeznany w mechanice gry (jak twierdzi między wierszami) i potrafi artykułować powody motywujące do zmian w klasach, to co stoi na przeszkodzie żeby zaproponować je we właściwym, przeznaczonym zmianom forum angielskojęzycznym?


    Dont spik inglisz, ja jepanimaju ustrojstwa gulugulu translate, etc, etc... Ta gra ma 20 lat i nadal nie ma na forum info, że propozycje na polskim forum mają charakter czysto dyskusyjny, a nie stricte wnioskodawczy. I tak w sumie sobie myślę, że te propozycje można często czytać jako coś na humor, jak sprośne periodyki dla samotnych milfów.


    A tak serio - nie ma sensu się z koniem kopać, skoro już w pierwszym poście wątku umieszcza błędne stwierdzenia.


    Miłej dalszej pogawędki ;) I tak się dość rozgadałem.

    Jak pokazuje postać Andy'ego Dufresne ze Skazanych na Shawshank, upór i wytrwałość się opłaca. Myślę że długie, rozsądnie argumentowane lobbowanie tego na EN (tak, o to forum chodzi) może zebrać rzeszę chętnych i tym samym przekonać GF. Ale co z tego wyjdzie, trudno przewidzieć. Tak czy inaczej jest tylko jeden sposób żeby się o tym przekonać - cisnąć temat.

    Ja wydaję i nie czuję się jakiś niezwykły. No ale dobra, mniejsza o drobiazgi.


    1. Nie wszystko z itemów i usług mnie interesuje

    2. Z grubsza się zgadzam.

    Dla GF nie ma graczy zwykłych, czy niezwykłych. Może otworzą takie uni, ale mają doświadczenie w tym, że takie projekty nie gwarantują stabilnego zainteresowania. Zgłoś to na forum głównym i zobaczymy co będzie ;)

    Tak mnie właśnie też coś zdziwiła ta sytuacja. Najpierw floty exodusowe zaczęły rozpychać się łokciami po "spokojnych" rubieżach Quasar, a teraz przewrotne obsikiwanie terytorium pierworodnych. Miło się ogląda skalę przyrostów - ciekawe kiedy i czy te źródełka wyschną :]

    Ja nie mam problemu do Teamu. Wiem, że działają non profit (z drobnymi wyjątkami) i czasem dostaną jakiś fant od GF. Bo tak zwykle robią firmy IT sprzedające rozrywkę w necie. Dawno zorientowałem się, że im mniej potrzeb od supportu wszelkiego rodzaju, tym lepiej. Sam byłem kiedyś częścią czegoś podobnego i wiem, że ludziom się czasem wydaje, że przychodzą do takiego moda/admina, czy luj wie kogo, no i wyobrażają sobie, że są w salonie FSO, żeby zrealizować kupon na Poloneza u zwykłego urzędnika.

    A tak poważniej, to napisanie krótkich postów, składających się z krótkich zdań po angielsku, wyciągniętych z translatora Google, nie jest jakimś wielkim wyzwaniem (im krótsze, tym dokładniej tłumaczy).


    Nikogo tu nie atakuję ad persona. Tak tylko sobie głośno myślę, obserwując z boku.

    To jest słuszna uwaga. Dodam od siebie, że jeżeli ktoś obserwuje zmiany w płatnych i darmowych opcjach nabywania itemów wszelkiego rodzaju, to od wejścia wersji 7.0 zwiększyła się ich częstotliwość występowania. Przykładowo obecny event Import/Export 3 dni *( 24h / 6 itemów) był rzucany rzadziej i to w skromniejszych postaciach. Każda gra P2W, która generuje zyski, musi iść z duchem czasu i za**... zarzucać promocjami, zniżkami i innymi tymi rzeczami, które zwykle darmowe nie są. Życzyłbym każdej firmie tego, żeby jej wzrost był taki sam, jak prorokowany od dawna upadek GF.

    Taka ilość trampków? Zastanawiam się do czego było ich aż tyle potrzebne, ale poza szybkimi operacjami innego wyjaśnienia nie widzę. O sondach nic nie mówię, bo się nie znam, ale też ciekawa ilość.

    Ta flota wygląda jak wypięta dupa za okno kamienicy, z napisem "bić tutaj" :D