Y2K[KOMORNIC] vs. TIGRESS[GORNICY] ~ 15.063%

Gratki.

I pozdrowienia dla pechowego obrońcy.

Opiszę jak ten atak wyglądał z mojego, bardzo subiektywnego punktu widzenia.

Skanuję rano i znajduję flotę Tigressa stojącą sobie na księżycu. 6kkk surki, 2kkk wartości statków. Lecę. Obrońca loguje się i ucieka. Cóż, zdarza się.

Po zawrotce skan planety pod księżycem, żeby sprawdzić, czy Tigress tam nie uciekł statkami - stoi tam jakaś flota warta około 1kkk. W magazynach niecałe 200kk surowców. Czyli nie uciekł na planetę.

Sprawdzam falangą i widzę lecące dwa ataki Y2K - 1.2kk pancków i dofarm 1.019kk pancerników wlatujące za 30 minut na planetę. Myślę - pewnie pokusił się o złom tych stojących statków, bo zysku w surce będzie niewiele. Ciekawe czy wie, ze obrońca od kliku minut jest online...

10 minut przed jego wlotem sprawdzam sytuację - falanga -> ataki lecą dalej - aktywności -> planeta obrońcy na którą leci Y2K się świeci, a aktywność na księżycu odlicza 16 minutę a powinna 20 od mojego skanu. Sprawdzam sytuację sondami. Księżyc pusty. A na planecie stoją statki i surowce, z którymi wcześniej uciekł mi obrońca. Nie twierdzę, że Tigress w trakcie lotu agresora celowo wykonał stacjonuj prosto pod nadlatujący atak i pozwolił się trafić. Jestem pewien, że zapewne miał nagły problem z internetem. Że chciał tylko na chwilę zaparkować je na planecie a przed samym wlotem podnieść wszystkie statki i posłać je na fs, ale coś mu nie wyszło.

Żałuję tylko, że ja nie miewam takiego farta co agresor

Quote from zefir

Gratki.

I pozdrowienia dla pechowego obrońcy.

Opiszę jak ten atak wyglądał z mojego, bardzo subiektywnego punktu widzenia.

Skanuję rano i znajduję flotę Tigressa stojącą sobie na księżycu. 6kkk surki, 2kkk wartości statków. Lecę. Obrońca loguje się i ucieka. Cóż, zdarza się.

Po zawrotce skan planety pod księżycem, żeby sprawdzić, czy Tigress tam nie uciekł statkami - stoi tam jakaś flota warta około 1kkk. W magazynach niecałe 200kk surowców. Czyli nie uciekł na planetę.

Sprawdzam falangą i widzę lecące dwa ataki Y2K - 1.2kk pancków i dofarm 1.019kk pancerników wlatujące za 30 minut na planetę. Myślę - pewnie pokusił się o złom tych stojących statków, bo zysku w surce będzie niewiele. Ciekawe czy wie, ze obrońca od kliku minut jest online...

10 minut przed jego wlotem sprawdzam sytuację - falanga -> ataki lecą dalej - aktywności -> planeta obrońcy na którą leci Y2K się świeci, a aktywność na księżycu odlicza 16 minutę a powinna 20 od mojego skanu. Sprawdzam sytuację sondami. Księżyc pusty. A na planecie stoją statki i surowce, z którymi wcześniej uciekł mi obrońca. Nie twierdzę, że Tigress w trakcie lotu agresora celowo wykonał stacjonuj prosto pod nadlatujący atak i pozwolił się trafić. Jestem pewien, że zapewne miał nagły problem z internetem. Że chciał tylko na chwilę zaparkować je na planecie a przed samym wlotem podnieść wszystkie statki i posłać je na fs, ale coś mu nie wyszło.

Żałuję tylko, że ja nie miewam takiego farta co agresor

Display More

"Mówisz", że push it? A tak by the way, to Tigress już nikt nie pamięta? Może to być przypadkowa zbieżność nicków, co jednak nie zmienia faktu ^^ Graty Ygrek, a obrońcy/czyni SzO! ^^

Edit: Sprawdzone i jednak nie ma żadnej, przypadkowej zbieżności ^^

Quote from Y2K

No nie wyglądał tak ten atak. Leciałeś na bank na moona ,robiłem mu akty specjalnie. Niestety pod koniec lotu uciekł po prostu na planetę. Poczekałem z 5 minut i ruszyłem ponownie. Jakieś 55 minut lot. Więc nie wiem co za brednie wypisujesz, bo obrońca jak odświeżył od razu stację na planetę dał. I nie pod moją flotę, bo stała tam jego spokojnie z godzinę zanim doleciały te statki. Tylko 2 sloty dałem bo byłem pewny ,że zaraz zwieje. Szkoda mi było telepa.

Z mojego punktu widzenia wyglądało to tak, jak opisałem.

W momencie mojej zawrotki, czyli pół godziny przed Twoim wlotem, na skanie planety Tigeress'a nie było transporterów stojących pierwotnie na księżycu. Nie leciały też na nią na falandze. 10 minut przed atakiem były już tam zaparkowane.

Mniejsza z tym. Gratulacje się należą. I szo dla obrońcy...

Skan moona. Brak floty. Zawrotka. Fala planety. Widzę Twoje dwa wloty. Skan planety. Brak floty obrońcy, na którą leciałem, stoją tylko jakieś śmieci. Skanuję pozostałe 2 planety i oba ich moony na 4:310. Dorzucam skany na matce Tigeressa (bo tam aktywności obrońca nie wygenerował) i dwóch pozostałych koloniach na 4:106. Puszczam też skany na 3 jego kolonie w 6 galaktyce. Skany jego kolonii w 7 gali już sobie odpuściłem. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak to się skończy, a wiedząc, że obrońca jest online, skoro mi uciekł, to chciałem rozpalając aktywność u Tigeressa dać Ci znać, że dalszy lot nie ma sensu, bo zapewne wyczyści planetę przed Twoimi odwiedzinami. 20 minut później widzę na fali, że Ty dalej lecisz, a statki obrońcy pojawiły się na planecie. Jak to się skończyło widać w pierwszym poście. Tak to wyglądało z mojej perspektywy.

Orzech pewnie siedział na koncie i dał się zlomnac swojemu panu.

pusher

bardzo ciekawe rzeczy można przeczytać odnośnie tego st...

Także nie wiadomo czy gratulować czy życzyć odbudowy - co i komu;

Może obrońca sie wpisze i rozjaśni ?

A nowy narybek w komornikwch to w jakim sojuszu był poprzednio i czy wiadomo jaką miał tam pozycje.

W dwóch słowach...

Quote from Y2K

Nie ma żadnej sensacji . Napisałem jak było. Skanów nie mam już dawno się skasowały . To że Zefir zazdrosny to się po nim tak nie spodziewałem. Na 2 raz niech lepiej obserwuje. Nie pushuje się i nigdy nie pushowalem . RYBKA79 , zefir macie wątpliwości jakieś ?

Wiesz co Igrek... zachowujesz się jak pi... dziecko, takie bezstresowo wychowane, gdzie zwrócenie uwagi równa się demolką otoczenia. Zefir nigdzie Ci nie napisał o pushu, nie wiem, może ja jakiś dziwny jestem ale po 3 razy przeczytałem jego posty i nigdzie tej zazdrości nie czuję, ba... wyraźnie zaznacza, że tak to wyglądało z jego punktu widzenia i opisuje dlaczego. A Ty mu zarzucasz pisanie bzdur, gdzie Zefir (i myślę, że wielu graczy się ze mną zgodzi) nie słynie z pisania bzdur - przynajmniej tu na forum, nie znam go po za forum

Jego punkt widzenia mógł być jako ciekawa ciekawostka (hehe), do tego ST, Twój komentarz również. Mógł być. A jest... tutaj po Twoich postach sobie każdy może sam odpowiedzieć. Niemniej jednak graty starcia, super zysk, obrońcy SzO i pozdrowienia dla wszystkich, elo.

Quote from Y2K

Nie pushuje się i nigdy nie pushowalem . RYBKA79 , zefir macie wątpliwości jakieś ?

Do tej pory nie miałem podstaw, żeby tak myśleć, ale po tym co zobaczyłem w ten piątkowy poranek, to już co do tego taki pewny na 100% nie jestem. Nie twierdzę, że tak jest. Z drugiej strony nie mogę tego wykluczyć.

Temat uważam z mojej strony za wyczerpany. Swoją, jak wspomniałem w moim pierwszym poście - nieobiektywną wersję - przedstawiłem. Opisałem, jak to wyglądało na moim końcu kabla od internetu. Ty napisałeś jak to było wg Ciebie na Twoim końcu. Moglibyśmy go ciągnąć każdy w swoją stronę, ale donikąd by to nas nie zaprowadziło. Prawda leży jak zawsze pośrodku, czyli w logach serwera. Ale nikt z nas nie da rady tam zajrzeć.

Quote from Dyrektor Zak

Quote from Y2K

Nie ma żadnej sensacji . Napisałem jak było. Skanów nie mam już dawno się skasowały . To że Zefir zazdrosny to się po nim tak nie spodziewałem. Na 2 raz niech lepiej obserwuje. Nie pushuje się i nigdy nie pushowalem . RYBKA79 , zefir macie wątpliwości jakieś ?

Wiesz co Igrek... zachowujesz się jak pi... dziecko, takie bezstresowo wychowane, gdzie zwrócenie uwagi równa się demolką otoczenia. Zefir nigdzie Ci nie napisał o pushu, nie wiem, może ja jakiś dziwny jestem ale po 3 razy przeczytałem jego posty i nigdzie tej zazdrości nie czuję, ba... wyraźnie zaznacza, że tak to wyglądało z jego punktu widzenia i opisuje dlaczego. A Ty mu zarzucasz pisanie bzdur, gdzie Zefir (i myślę, że wielu graczy się ze mną zgodzi) nie słynie z pisania bzdur - przynajmniej tu na forum, nie znam go po za forum

Jego punkt widzenia mógł być jako ciekawa ciekawostka (hehe), do tego ST, Twój komentarz również. Mógł być. A jest... tutaj po Twoich postach sobie każdy może sam odpowiedzieć. Niemniej jednak graty starcia, super zysk, obrońcy SzO i pozdrowienia dla wszystkich, elo.

Display More

W punkt

Quote from Dyrektor Zak

Wiesz co Igrek... zachowujesz się jak pi... dziecko, takie bezstresowo wychowane, gdzie zwrócenie uwagi równa się demolką otoczenia. Zefir nigdzie Ci nie napisał o pushu, nie wiem, może ja jakiś dziwny jestem ale po 3 razy przeczytałem jego posty i nigdzie tej zazdrości nie czuję, ba... wyraźnie zaznacza, że tak to wyglądało z jego punktu widzenia i opisuje dlaczego. A Ty mu zarzucasz pisanie bzdur, gdzie Zefir (i myślę, że wielu graczy się ze mną zgodzi) nie słynie z pisania bzdur - przynajmniej tu na forum, nie znam go po za forum

Jego punkt widzenia mógł być jako ciekawa ciekawostka (hehe), do tego ST, Twój komentarz również. Mógł być. A jest... tutaj po Twoich postach sobie każdy może sam odpowiedzieć. Niemniej jednak graty starcia, super zysk, obrońcy SzO i pozdrowienia dla wszystkich, elo.

Tak sobie czytam te Wasze wpisy . . I z kontekstu to nie może wynikać? Po co te bezsensowne kłótnie? Jesio raz graty tego spektakularnego pushu

Sprawa została zgłoszona do prokuratury i na policję ogamowska.

Jest rozpatrywanie ygreka.

Przysięgli też są.

Push push push push .... Ticket poszedł. .

Co za ludzie aż żal się to czyta Graty Y za kolejne ST i nie ma się co nieudacznikami przejmować

Tigress

Ulala - tyle tutaj tekstu wpadło od agresora że zaczynam rozumieć co ma na myśli pisząc, "nie napisze za dużo bo sie jeszcze czegoś nauczysz", ten watek to całe Kompendium wiedzy jak złomować by y2k

Poza tym standard, wystarczy poddać pod wątpliwość cokolwiek i sie zaczyna:

- nikt go nie lubi

- wszyscy mu zazdroszcza

- prawda lezy po jego stronie

- ma racje

- prawda mieszana z fikcja

- wyzywanie od trolli

I na koniec grozby

Strzeż sie Zefir

Ja miałem podobna sytuację lecąc na gracza Lepper

Lecę lecę gość online ucieka ale po niespełna 40min patrzę dostał gonga, oczywiście od Y2K , to było już z miesiąc temu ale dla mnie też dziwny zbieg okoliczności:-/