Jeśli macie propozycje co do zmian zasad S&D proszę tutaj śmiało zamieszczać posta
S&D - wątek dyskusyjny
-
-
Skoro jest już fuzja to kiedy można liczyć na nowe S&D?
Bo miało być po fuzji.
-
Fuzja się jeszcze nie skończyła.
Proces dla uniwersów migrowanych obecnie zakończy się 10 marca.
Wszelkie informacje wkrótce;)
-
Ja mam jedną propozycję, jeśli to w ogóle możliwe? Oczywiście wiem, że juz nie w tej edycji zabawy, ale może w kolejnej?!
Mianowicie proponowałbym, aby do S&D były liczone tylko RW z procentem ze złomowanej floty obrońcy. Jaki jest sens w tym, że agresor rozbije swoje LM lub SS byle tylko osiągnąć próg? Choć niektórzy nawet z tym mają problem i nie potrafią dobrze policzyć, bo starcia są poniżej progu. Już nawet nie wspomnę o lotach, z których nie ma żadnego zysku tylko strata - czy taki był pierwotny zamysł projektu, który nazywa się Seek & Destroy? Sama nazwa tej zabawy wskazuje na to, aby ZNALEŹĆ i wtedy zniszczyć. Skoro jednak atakujący rozbija swoje latajki, to pozostaje pytanie co taka osoba znalazła?
Jeśli nie ma takiej możliwości to przepraszam, że zawracam gitarę i nie ma tematu! Trzeba będzie jakoś z tym żyć
-
-
Do % liczy sie flota i agresora i obrońcy- to jest według mnie dobre
arts w zupełności się z Tobą zgadzam w tej kwestii i co do tego nie ma dyskusji. Sytuacja jednak się zmienia w S&D, gdyż chodzi tu o to, aby znaleźć i zniszczyć obcą flotę. Jaki jest sens, jak atakujący rozbije swoje SS lub LM o obronę innego gracza, pozbiera swój złom, który ostatecznie da mu jakiś minimalny zysk na plus, a ze względu na ilość PZ starcie zmieści się w progu?
-
Nie jesteśmy w stanie weryfikować, czy starcie jest na + czy nie, bo gracze dość niedbale wrzucają raporty.
Niektórzy recków nie wrzucają wgl lub zaznaczają że złom zebrał a w rzeczywiści tak nie jest.
Przy obecnej ilości prowadzących ja po prostu tego nie widzę.
-
W sumie racja. Ciężko zweryfikować np kwestie zebrania złomu..
Z tym ze nawet jak agresor wygrał bitwę, zebrał złom a bilans nadal jest ujemny to nie powinno sie to liczyć.
-
Temat był już poruszany, ale niestety muszę zgodzić się z Rudą. Aktualnie tylko my dwie prowadzimy rozgrywki, często po 2-3 uniwersa jednocześnie. Każda z nas ma swoje życie prywatne, inne działy na forum i nie byłybyśmy w stanie tego wszystkiego weryfikować. Dla przykładu, 2 lata temu na Librze uczestnicy zrobili 1312 RW + niszczenia.
-
Ale jakie floty (w sensie ilości statków) brały udział w starciu to widać w raporcie choćby nie wiadomo jak niedbale był wstawiony. Więc jeśli agresor wlatuje 1000000 LM + 1000 krążków na obrońcę 1000 DT + 1000 pełzaczy + obrona stacjonarna to chyba sprawa jest oczywista z czego się wzięła zdecydowana część % (przy założeniu oczywiście, że nie ma PZ z obrony).
No ale jak się nie da i nie ma komu tego weryfikować to po co organizować coś w stylu "wolnej amerykanki"?
-
Staramy się dopasowywać progi tak by nie szkodziły ekowcom podczas rozgrywki. Przy ich ustalaniu bierzemy pod uwagę prędkość floty, ekonomii, debrisy czy wielkości flot.
Nie da się znaleźć złotego środka dla wszystkich. To tak samo, gdybyśmy nie uznawali wlotów w bunkry. To także część gry i nie widzę powodu by takich rw nie zaliczać, bo nawet zaliczane są do topek SOLO czy ACS na uniwersach.
-
Witam,
Czy nie było by warto wprowadzić takiej zasady która mówi ze liczy się tylko takie RW które przynosi chociaż minimalny zysk ? Do % liczy sie flota i agresora i obrońcy- to jest według mnie dobre ale to ze stracia z minusowym bilansem strat juz nie.
Może jakaś ankieta?
Jak to zawsze mówię sojusznikom.. Zyskiem jest nagroda.
-
1000000 LM + 1000 krążków na obrońcę 1000 DT + 1000 pełzaczy + obrona stacjonarna to chyba sprawa jest oczywista z czego się wzięła zdecydowana część % (przy założeniu oczywiście, że nie ma PZ z obrony).
No ale jak się nie da i nie ma komu tego weryfikować to po co org
Kto więcej stracił jednostek, jeśli agresor stracił więcej jednostek to nie powinno się liczyć.
-
Jeżeli straci więcej punktów, to starcie nie jest jego?
-
Ewidentnie przegrywa ktoś kto traci więcej jednostek mimo wygrania bitwy lub remisu.
-
ja mówię ZYSKU a nie mniejszych/wiekszych stratach xD
-
Ale tu zyski w takich rozgrywkach nie są istotne.
-
Ja wiem ze w to sie nie gra dla zysku. A dla niszczenia. Minimalny zysk powinien byc jednak zachowany. Chociażby 1 jednostka metalu. A i zabawa.bylaby trudniejsza.
-
Ogame obecnie umożliwia wychodzenia na plus z danego rw na kilka sposobów:
- zebranie pz
- rabunek z planety
- odzyskanie części floty z Pola Wrakowego - w zależności od tego czy ma się dok i na jakim poziomie, co może zmieniać bilans strat w danym rw
- zebranie pz bezpośrednio przez flotę atakującą (Rozpruwacze)
- aktywny Mechanik na koncie (więcej odbudowującej się obrony)
i to wszystko trzeba by weryfikować celem ustalenia czy z danego rw jest zysk czy go nie ma, nadto uwzględniając tą okoliczność, iż każde oświadczenie gracza, iż zebrał cały złom również należałoby weryfikować.
Tego typu szczegółowe weryfikowanie chociażby części zamieszczanych rw, których ilość idzie w setki, daleko wykracza poza możliwości techniczne, organizacyjne i czasowe Teamu.
-