Mistrzostwa Europy "2020" 2021

  • Sterling to jakieś pechowe nazwisko... W UFC jest papierowy mistrz o tym nazwisku, który pas dostał po faulu (ewidentnym) przeciwnika i płakał że on tego pasa nie chce itp. itd. a po paru godzinach lansował się na insta jako niekwestionowany mistrz z pasem.


    Co do finału, no cóż nawet nie chce mi się oglądać... makaroniarze cały turniej pokazywali, że są królami brudnych zagrywek - symulacje, przeciąganie do granic możliwości wznowień... .


    Odnośnie karnego - eh, żeby w dobie kamer i niezliczonych możliwości powtórek z różnych perspektyw i w różnym tempie gwizdnąć takiego paszkwila no to trzeba być wybitnym, aż przypomniał mi się Mundial w Korei i Japonii i usilna pomoc sędziów w stosunku do Koreańczyków.

    "Po co robić dolne partie pleców? Laski na to nie lecą..." ~Paulo Coelho

    :whocares:

  • A ja właśnie czekam z wielką niecierpliwością na finał. Zagrają tam dwie drużyny, które w przekroju całego turnieju grały najrówniej i najlepiej. Moim zdaniem i Włochy, i Anglia w każdym ze swoich meczów byli lepsi od swojego rywala. Dla bukmacherów delikatnym faworytem są Anglicy. Ja zaś mam zupełnie odwrotne odczucia... Spodziewam się, że jak Włosi wejdą na swojej intensywności to Anglicy będą musieli tym samym odpowiedzieć. A mają potencjał, żeby odpowiedzieć, co może zwiastować niezłym meczychem, super podsumowaniem tego euro. Jeżeli w finale byli by Duńczycy bałbym się, że byłby to bardzo jednostronny finał. Wczoraj po 45 minucie widać było po Duńczykach brak siły, właściwie żadnego zagrożenia już nie stwarzali. Nie było siły, żeby nadrobić niedostatki w umiejętnościach.


    Co do karnego na Sterlingu - jak pokazywali powtórki to byłem pewien, że za takie padolino odwołają i skończy się żółtą kartką. Jak jednak VAR zdecydował o karnym to podejrzewałem, że musieli znaleźć jakiś drobny kontakt, co potwierdziło się w powtórce pokazanej w przerwie. Szanse na to, że to zahaczenie spowodowało upadek są minimalne, podejrzewam jednak, że sędzia na VARze zauważył kontakt, potwierdził to głównemu a on podtrzymał swoją decyzję. Zdziwiło mnie, że główny nie podbiegł zobaczyć tego na monitorze...

  • Co do finału, no cóż nawet nie chce mi się oglądać... makaroniarze cały turniej pokazywali, że są królami brudnych zagrywek - symulacje, przeciąganie do granic możliwości wznowień... .

    Odnośnie karnego - eh, żeby w dobie kamer i niezliczonych możliwości powtórek z różnych perspektyw i w różnym tempie gwizdnąć takiego paszkwila no to trzeba być wybitnym, aż przypomniał mi się Mundial w Korei i Japonii i usilna pomoc sędziów w stosunku do Koreańczyków.

    Nic dodać, nic ująć. Szykuje się aktorski finał w którym główne role zagrają: Harry Kane i Ciro Immobile. Każdy kontakt z tym piłkarzem to będzie jak urywek z filmu "Trudne sprawy".

    Cyrk nie finał.

    Cytat:

    użytkownik: SPIN DOKTOR

    "Przecież to ty i muniek jesteście głowni spamerzy hehe "

    Napisał gość, który ponad 1000 postów nabił tekstem: "gratki starcia" na każdym uni przy każdym starciu :ocb:

    (a nawet na nich nie grał). Jesteś mistrzem hipokryzji, palancie.

    Pytanie: Dlaczego przestałeś im gratulować? :beaten:


    /

    u42, u66, Sirius, Taurus OFF

  • Cały czas skrycie liczyłem, że Duńczycy jakimś cudem/trafem wygrają z Anglikami na Wembley. Nie ma co się już rozpisywać nad zasadnością karnego (chociaż bez Var-a dla mnie był bezzasadny) to nie jestem jakoś, nawet nie wiem jak to nazwać. Zainteresowany finałem? Liczyłem, że drużyna może nie z nizin, ale taka która nie była faworytem całej Europy powalczy w finale i podejrzewam, że lwia część kibiców wszystkich pańśtw poszłaby wówczas za nimi. Przed nami finał dwóch drużyn które prezentowały mega wyrównany i stały poziom. Nie mam absolutnie pojęcia (po całym euro pełnym niespodzianek) jak ta rywalizacja się skończy i czy skończy w regulaminowym czasie gry, w dogrywce czy dopiero w rzutach karnych.

  • Jedyne co jest fajne w tym finale to:

    1. Makaroniarzom się spieszy i nie opóźniają wznowień

    2. Anglikom nie gwizdza sędziowie jak powietrze ich przewraca. Szkoda, że Kuipers nie walnął z jedna dwie żółte za symulacje Kaneowi i próbę wymuszenia karnego/wolnego z 16m dla Sterlinga, wtedy to by było meczycho warte oglądania.

    "Po co robić dolne partie pleców? Laski na to nie lecą..." ~Paulo Coelho

    :whocares:

  • Wygrała drużyna lepsza. Anglicy zbyt późno zorientowali się, że taktyka Southgate'a polegająca na wymuszaniu fauli i liczeniu na stałe fragmenty gry z tym sędzią się nie sprawdza.

    Southgate zaliczył swoisty dublet. Zawalił karnego na Euro w 1996 jako piłkarz i zawalił wczoraj jako trener. Dwóch jego dżokerów zawaliło karne, a na decydującego karnego wyznaczył 19-latka, który nigdy wcześniej nie strzelał karnego. Swoją droga to Rashford to wyglądał jakby podczas rozbiegu zrobił klocka i bał się że mu wypadnie z majtek.

    W sumie należało się to angielskim kibicom za te gwizdy podczas hymnu.

  • Lodzio miodzio ten finał, z dwojga złego to już lepiej Włochy niż ta frajerska Anglia co to cały turniej w domu grała (bez jednego meczu).


    Szkoda, że tą punktacją Toadie sobie pofrunął, i jest jak jest. Bo kto to widział by wynik meczu (który np typowałeś) był liczony do 120 min, a nie jak wszędzie do 90.

    No ale to nie ja jestem fundatorem tych nagród, tylko gejforge, więc zostaje tylko narzekać. Trudno.


    Gratulacje wygranym. Emocji w sumie nie było.

    Cytat:

    użytkownik: SPIN DOKTOR

    "Przecież to ty i muniek jesteście głowni spamerzy hehe "

    Napisał gość, który ponad 1000 postów nabił tekstem: "gratki starcia" na każdym uni przy każdym starciu :ocb:

    (a nawet na nich nie grał). Jesteś mistrzem hipokryzji, palancie.

    Pytanie: Dlaczego przestałeś im gratulować? :beaten:


    /

    u42, u66, Sirius, Taurus OFF

  • Różnie z tym bywa. Tam gdzie nagroda są kupony mogą ją fundować członkowie teamu z kuponów co dostają ;)

    A co ma piernik do wiatraka? Akurat w dupie mam czy Ci z teamu cośby wygrali czy nie. Obstawili, trafili? to spoko, czemu nie.

    Zasada taka, że oni mają dostępu do nagrody? Też spoko. Wisi mi to i powiewa.

    Cytat:

    użytkownik: SPIN DOKTOR

    "Przecież to ty i muniek jesteście głowni spamerzy hehe "

    Napisał gość, który ponad 1000 postów nabił tekstem: "gratki starcia" na każdym uni przy każdym starciu :ocb:

    (a nawet na nich nie grał). Jesteś mistrzem hipokryzji, palancie.

    Pytanie: Dlaczego przestałeś im gratulować? :beaten:


    /

    u42, u66, Sirius, Taurus OFF

  • Różnie z tym bywa. Tam gdzie nagroda są kupony mogą ją fundować członkowie teamu z kuponów co dostają ;)

    A co ma piernik do wiatraka?

    Tyle samo liter i w wiatraku powstaje maka z której robi się piernik ;)


    piszesz "nie ja jestem fundatorem tych nagród, tylko GF" więc grzecznie napisałam że fundatorem nagród może być też team.

  • No i Sousa dalej twierdzicie, że jest w porządku po tym jak chce odejść i źle rozegrał taktycznie ostatni mecz z Węgrami?

    Zmiana trenera to był błąd jak mówiłem.

    Ja powiem, tak po co zmieniali skład a zwłaszcza trenera.


    Akurat to była bardzo dobra decyzja Bońka, szkoda tylko, że tak późno podjęta.


    a tak boczkiem się temu tematowi przyglądam, chciałem nawet napisać swoją opinię, ale widać dyskusja


    ożesz mi podać link do pozytywnej opinii Brzęczka od eksperta


    le co by zrobił Brzęczek z tym składem??


    Czy Brzęczek by z tego wymyślił coś więcej?

    Dalej wszyscy będzie twierdzić, że dobra decyzja i dobry trener z niego? ahah

    no on był nieporozumieniem jak mówiłem

    Dzięki jak zwykle miałem racje.

  • Dziękuje za zacytowanie mojego posta, ale teraz proszę odpowiedz na moje pytanie, które raczyłeś zacytować... dodam tylko że u brzęczka w podstawowym składzie grali tacy gracze jak Reca i dziadzio Brzęczek...


    I wciąż podtrzymuje decyzje że trzymanie Brzęczka byloby błędem...

    "Po co robić dolne partie pleców? Laski na to nie lecą..." ~Paulo Coelho

    :whocares:

  • I wciąż podtrzymuje decyzje że trzymanie Brzęczka byloby błędem...

    Lepszy niż ten obecny, ja to podtrzymuje. Zmiana była błędem. Czy uważasz, że obecny trener jest lepszy? Raczej nie i do tego złą taktykę obrał i brak odpowiedzialności za to co robi. A za Brzęczka przynajmniej awansowaliśmy. A tu nie wiadomo ale pewnie nigdzie nie pojedziemy przez obecnego trenera.


    Odpowiadając na twoje pytanie co by zrobił Brzęczek:

    -pewnie byśmy awansowali do MŚ świata jak i do Euro to zrobił,

    - powołałby innych,

    -zmieniłby skład,

    - zmieniłby taktykę gry, zmieniłby taktykę rozgrywek z Węgrami.

    Oczywiście można domniemywać co by zrobił bo się już tego nie dowiemy.

    :D

  • Pozwólcie, że wtrącę swoje trzy grosze...

    1). W przypadku reprezentacji nie ma mowy, moim zdaniem, o trenerze tylko jak już to o selekcjonerze. Każdy reprezentant danego kraju, trenera ma w swoim klubie, w którym aktualnie gra. Na podstawie jego dokonań klubowych SELEKCJONER decyduje czy takiego delikwenta powołać czy nie.

    2). Nasi reprezentanci w zdecydowanej większości grają w klubach europejski (lepszych, lub gorszych) i często w tych klubach prezentują poziom, który pozwala im regularnie w nich występować (pomijam #RL9, bo on jest klasą sama w sobie). Jak przyjadą na reprezentację to często mam wrażenie, że dopiero co przed chwilą dowiedzieli się co to w ogóle jest piłka nożna. O jakiejkolwiek taktyce w grze czy nawet realizacji założeń taktycznych selekcjonera nawet nie wspomnę - bo to żal.pl! - w tym momencie żaden selekcjoner, nawet najwyższej klasy nie jest w stanie z takich "Panów Piłkarzów" ulepić nic!

    3). Dopóki w każdej formacji na boisku, bez względu jak będziemy taktycznie ustawieni, nie będziemy mieli co najmniej jednego takiego 'konia pociągowego" jak Robert Lewandowski to niestety jeszcze długo nie mamy co liczyć na jakiekolwiek sukcesy w piłce kopanej. Lewandowski wiecznie grał nie będzie, a niestety następców ani widu, ani słychu, ani kolegów z reprezentacji, którzy dali by mu realne wsparcie na boisku. Owszem były małe przebłyski, ale o regularności niestety nie możemy mówić i o powtarzalności schematów, które mogłyby nam przynieść zwycięstwa ze średniej jakości drużynami też nie. Średniej jakości drużyny to takie, o których się ładnie mówi w studiach przedmeczowych: "Drużyny, które są w naszym zasięgu" :D - czyli które? Bo tak de facto to chyba tylko San Marino i Gibraltar - choć i takie drużyny potrafią nam, jako jedynym wbić gola! :D


    Wracając do tego, który lepszy, Brzęczek czy Sousa? Moim zdaniem, żaden! Jeden i drugi miał może jakiś plan, może jakąś wizję?! Nie wiem! Z tego co widzimy, gdzie aktualnie jest nasza reprezentacja ani jednemu ani drugiemu coś nie pykło!

    Tak więc Qnick masz rację! Skoro za Brzęczka reprezentacja nie robiła żadnego progresu od pewnego momentu to po co go trzymać. Z kolei Sousa widząc nazwiska w naszej kadrze przyszedł pełen entuzjazmu i nadziei - lecz boisko szybko zweryfikowało, że (przepraszam za kolokwializm) z gówna bicza nie ukręcisz więc zawinął żagle i obrał kurs na inny port! ;)


    SPIN DOKTOR ale Sousa dokładnie to zrobił o czym napisałeś w odpowiedzi Qnick (no może poza awansem :) ) - i co? I nic! Więc nie przypisujmy całej winy tego co się stało selekcjonerowi! Sousa nam tylko udowodnił, że ta reprezentacja nie istnieje bez Lewandowskiego - po prostu bez niego to jak dzieci we mgle!

    Za dnia szeregowy pracownik supermarketu, a nocą trener Borussii Dortmund i galaktyczny kłusownik!

    "Nie wiem jaka broń będzie użyta w trzeciej wojnie światowej, ale czwarta będzie na kije i kamienie." - Albert Einstein

  • ale Sousa dokładnie to zrobił o czym napisałeś w odpowiedzi Qnick (no może poza awansem :) ) - i co? I nic! Więc nie przypisujmy całej winy tego co się stało selekcjonerowi! Sousa nam tylko udowodnił, że ta reprezentacja nie istnieje bez Lewandowskiego - po pros

    No właśnie po za awansem czego dokonał jednak Brzęczek

    Nie gadaj bo graliśmy naszym składem i doszliśmy w euro do ćwierćfinału, przegrywając tylko w karnych z Portugalią czyli mistrzem

    czyli da się grać z naszymi więc problem gdzie indziej leży.


    Może chłop by się wziął do pracy w eliminacjach kto wie jak mu nie szło. :D ja tam jestem za nim i tyle jak by nas nie doprowadził do MS Świata można by wtedy narzekać ale nas do euro doprowadził. A tak zabraliśmy mu szanse sprawdzenia czy ponownie jest w stanie nas doprowadzić a wieźliśmy tego obecnego karierowicza.

  • Kolego SPIN DOKTOR , bardzo proszę nie zrównywać w moim przypadku krytyki Brzęczka z jednoczesnym wychwalaniem Sousy. Nigdy tak nie uważałem, aż przekopałem temat, żeby trochę cytatów z siebie samego znaleźć.


    Dziwi mnie trochę, że w dwóch przedfinałowych meczach Sousa dalej kombinuje ze składem. Tak, że ciężko zgadnąć jaki skład zagra przeciw Słowacji. Wygląda na to, że zagramy trójką obrońców z wahadłowymi. Zagraliśmy za Sousy 5 meczów, ani razu nie było dwóch takich samych zestawień środka obrony. [...].


    Miejmy nadzieję, że Sousa (nawet po mistrzostwach bez rewelacji-oby nie!) zostanie nadal trenerem. A może Nas wszystkich zaskoczy? :baseball:


    A ja tak bardzo do niego przekonany nie jestem. Przyznam szczerze, że zanim został selekcjonerem to za bardzo go nie kojarzyłem. W piłkę skończył grać jak ja jeszcze byłem szczylem, w trenerce trudno go było poznać. Zaczął w Championship, potem trochę słabszych lig obskoczył (Węgry, Izrael, Szwajcaria, Chiny) aż w ostatnich latach udało mu się prowadzić dwa mocno rozpoznawalne kluby - Fiorentinę i Bordeaux. No ale bez większych sukcesów tam.[...]


    Czy lepiej było zostawić Brzęczka? Trudne pytanie. Lepiej było taką zmianę wykonać latem 2020 roku, gdy wiadome było, że euro będzie w 2021 roku. [...]


    [...] Sousa znowu zaskakuje i wyciąga z rękawa Linetty'ego. Zadziwiło mnie to strasznie - mamy grać ze Słowacją, atakować, a wychodzimy 3 obrońców, dwójką wahadłowych (więc są to zawodnicy o sporych zadaniach defensywnych), defensywnym pomocnikiem i dwoma ósemkami. Czyli z nastawieniem na piłkę ofensywną został Zieliński i Lewandowski. Dziwne, byłem przekonany, że wyjdziemy dwójką napastników i Lewy odciągnie uwagę od Świerczoka/Świderskiego.


    [...]

    We wrześniu mamy mecze z Albania, San Marino i rewanż z Anglikami w ramach el. MŚ 2022. Zobaczymy czy będzie dalej trenował Sousa, czy będzie dalej konsekwentnie grał swoim ustawieniem i zobaczymy czy konsekwentnie dalej nie będzie wygrywał ;)


    Nie chcę się kształtować na jakiegoś proroka i mówić "a nie mówiłem" - bo tak nie było. Mnie bardzo nie przekonywał Brzęczek i nie przekonywał mnie Sousa. Trochę kuriozalne w Twoich słowach wydaje się mówienie, że Brzęczek awansowałby na MŚ "bo awansował na euro". No jednak wyprzedzenie Austrii, Słowenii i Macedonii było trochę łatwiejsze niż wyprzedzenie Anglików - z którymi prawdę mówiąc nie zagraliśmy źle i wcale można było z obu tych meczów punkty wywieźć. Ale czy nagle Jerzy Cudotwórca Brzęczek by spowodował, że wygralibyśmy na Wembley? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.


    Z tego co kojarzę to z końcem roku Brzęczkowi kończy się kontrakt z PZPN i pewno zacznie szukać innej pracy. Jakby podpisał kontrakt z innym klubem to źródełko z reprezentacji zostałoby zamknięte - a nikt inny nie zapłaciłby mu aż tyle. No i myślę, że on nawet będzie sobie dość dobrze radził w jakimś ligowych średniaku. To dla mnie taki trener trochę jak Waldemar Fornalik - dobry na średniaka, ale jednak za słaby na wyższe loty.


    A jak myślicie, kto teraz na selekcjonera? Ja mimo wszystko czuję, że Czesław "711" Michniewicz :>

  • Porównujesz eliminacje ME, gdzie na turniej finałowy jadą 24 zespoły z eliminacjami MŚ, gdzie Europa ma tylko 13 miejsc? Brzęczek w najlepszym wypadku też zająłby 2 miejsce grupie i zagrał barażach bo chyba nie sądzisz żebyśmy z nim na ławce trenerskiej pokonali choć raz Anglików?

    Powiedz mi też, kogo innego poza Sebastianem Szymańskim mógłby powołać Brzeczek?

  • Trochę kuriozalne w Twoich słowach wydaje się mówienie, że Brzęczek awansowałby na MŚ "bo awansował na euro". No jednak wyprzedzenie Austrii, Słowenii


    orównujesz eliminacje ME, gdzie na turniej finałowy jadą 24 zespoły z eliminacjami MŚ, gdzie Europa ma tylko 13 miejsc? Brzęczek w najlepszym wypadku też zająłby 2 miejsce grupie i zagrał barażach bo chyba nie sądzisz żebyśmy z nim na ławce trenerskiej pokonali choć raz Anglików?

    No być może wygralibyśmy z Węgrami i dalej by poszło kto wie. No możesz gdybać jak my wszyscy.

    Ja patrzę na osiągnięcia a nie jakie kto ma drużyny do pokonania bo i Niemców pokonaliśmy. To nie argument. Koniec końców liczą się wyniki a nie kto jakiego przeciwnika miał .


    Trzeba patrzeć na wyniki. A nie takie mistrzostwa czy takie.

    Kto wie może wyszlibyśmy nawet i z 1 miejsca pokonując Anglików dużo nie brakło


    Kiepskiej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. :D



    kto teraz na selekcjonera? J

    Nawałka.