W chwili obecnej zauważyć można, że w społeczności OGame wyjątkowo obszerne powstaje nam grono graczy, którzy urządzają sobie wyścig pt. trofea pręgierza.
Ci sami twierdzą, że padają wielkimi ofiarami administracji gry i systemu. Niektórzy z nich dadzą ogolić sobie jaja - do końca będą walczyć z systemem i twierdzić, że są niewinnymi ofiarami.
W tym wszystkim ta społeczność jest najgorsza. Paczkomat, złomiarz-aktywista, gracz bez zasad (turecka antymateria, zasiadacze, push konta dla statystyk - wszystko w celu zbudowania większej przewagi nad pozostałymi). Kiedyś do bycia Top1 wystarczyła spora ilość wolnego czasu + ponad przeciętne umiejętności. Na dziś stwierdzam, że samo paczkowanie już nie wystarczy. Potrzebne jest coś więcej i właśnie stajemy się świadkami nowego wyścigu o miano króla szczurów.
Znów się troszkę zastanawiałem nad tym czy odpisać czy nie, ale z drugiej strony czemu właśnie nie? Jak odpisze, to winny się tłumaczy, jak nie odpisze to nie mam nic na obronę, tak złe i tak niedobrze.
Zacznę od tematu fałszu, o którym Ty, Mazi i knop piszecie, lecz może oświecisz mnie co mnie z Wami łączy poza tym, ze zwiedziliście moje recki, bądź jak mogłem utrudnialem wam życie. Od początku Lacerty byliście zawsze wpieci w top10 celów, a Wy mi piszecie o fałszu, jakby cokolwiek nas łączyło.
Po drugie, łatwo się pisze o puszu, kupnie kont, multikontach itp, ale ani Wy, ani setki innych graczy, którzy także zwiedzili moje recki przez ostatni rok nie wskaże żadnej wiadomości, przelewu, czegokolwiek na temat moich puszow itp. Nawet Lord, który przez kilka miesięcy byl ze mną w sojuszu nie pokaże Wam nic o pauzowaniu czy multikontach bo nigdy nic takiego nie było, ale wiem ze bardzo Wam to bliskie. Ja natomiast mam screeny i to niejednego na to jak Seru się przyznaje do kupna flot pod pusz, złomowaniu floty żony, próby kupna surowców czy opis jak kupował surowce na innych uniach tak bym mu je sprzedał.
Wiec trochę posypcie głowy popiołem, bo wśród tak licznej grupy wrogów do tej pory nie znalazł się nikt z żadnym dowodem, a Wy dalej powielacie bajeczki mając na koncie sporo przewinień.