To będzie długa historia, która ciągnie się już od kilku dobrych dni. Dziś w nocy zostałem oskarżony przez gracza PushMe, o push, z racji, że zaatakowałem top1, a dziś ten sam człowiek, który wczoraj mi to wytykał i pisał, że jestem żałosny i wiele innych dużo gorszych wiadomości, zrobił to samo. Każdy wie jak to się nazywa, ale o tym później, zacznijmy od początku. Jak każdy wie liczyła się dla mnie jedna statystyka-zniszczone punkty militarne. To był mój jedyny cel gry na tym universum. Tysiące skanów, codzienne zaplanowane akcje, ściągnięte wiele księżycy oraz ilość starć potwierdzają, że poświęcałem wiele czasu, by konsekwentnie realizować swoje plany. Od początku miałem tylko jeden dzień przerwy w złomowaniu. Gracz Czeester nie mógł się pogodzić z myślą, że jego loty obarczone są sporym ryzykiem, więc postanowił dokupić sobie pancerników, by zagrać mi na nosie wysyłając mi tym samym wiadomość, że zrobił to dla mnie. Nie czuł się bezpiecznie, więc to było jedyne co mógł w danym momencie zrobić. Jaki był tego efekt widział każdy, po 3 godzinach od jego wiadomości stracił 75k pancków. Żeby tego było mało, podczas tego lotu gracz SILNY_POLSKI zeskanował wszystkie księżyce i planety gracza LUCKY(obrońcy, u którego była podstawka). Nie było by może w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że SILNY_POLSKI zrobił to pierwszy i ostatni raz. Nigdy wcześniej, ani nigdy później nie skanował gracza LUCKY, a na lecącym agresorze nie zrobiło to kompletnie żadnego wrażenia. Pojawiające się * nie dały mu nawet powodu, by zeskanować czy cokolwiek się gdzieś zmieniło, leciał dalej pewny swego, bo po prostu czekał, aż wszędzie czasowo zapalą się minuty. Gdyby nie podstawka pewnie nikt by tego nie zauważył. Na moim moonie zmienił się dex, zniknęły statki, ale próżny Czeester leciał dalej, by udowodnić swoją moc. Chwilę wcześniej zostałem poinformowany przez jednego gracza, że konta SILNY_POLSKI, Wielki Jonasz, PROXIMA, FLADERSZAJ, RURZOWY RANGER to konta jednej osoby, a potwierdzać miała to sytuacja, w której te konta w jednym momencie skanowały wszystkie planety i księżyce tego gracza. Stało się to tak, bo ten zaatakował jedno z nich, a ten zapewnił atakującemu, że nie da mu spokoju i wszystkie te konta na raz zrobiły to co opisałem wcześniej zostawiając po 500k kryształu pod planetami, tak natrętne były te skany. Po wszystkim moon jednego z tych graczy został nazwany POLITYG FRAYEROS co oznacza, że nie spodobało im się to, że zgłosił ten problem. Chwilę później mogliśmy zobaczyć na mmorpg jak konta PROXIMA, FLADERSZAJ i RURZOWY RANGER złomują się nawzajem 3 stycznia o godzinie 17:30 (aktualizacja). Złom z tych starć wylądował na księżycu gracza FLADERSZAJ i do godziny prawie 3 w nocy bez niczego leżało tam 2,3kkk surowca. Następnego dnia wszystkie wyparowały, zniknęły, gracz FLADERSZAJ nie zaliczył żadnego przyrostu, a flota jego ocalała, więc w głowie pojawiło się podejrzenie, że po prostu ktoś sobie te surowce zabrał bez żadnego dowodu... Kto mając 2kk pkt trzyma przez całą noc 2,3kkk surowca i nie wydaje ani grosza z tego? 3 dni później 6 stycznia o godzinie 2 w nocy gracz CZEESTER atakuje konto RURZOWY RANGER, które od kilku dni przewija się jako powiązane z nim, ani widu, ani słychu o starciu, nasz dzielny Czeester nie wstawił go tu, wszystko poszło za plecami. Tej samej nocy niedługo po tym jeden z moich znajomych dostaje wiadomość od gracza PROXIMA, która brzmi jednoznacznie: I LOVE TO PLAY ON MULTI ACCOUNT ITS SOO EASY TO FIND SOME1 LIKE YOU TO EAT. TY SIR FOR NICE FUN. Każdy chyba umie przetłumaczyć te jednoznaczne słowa. Pewnie nie spodziewał się, że tyle rzeczy ujrzy światło dzienne, a tyle informacji obiegnie te universum. Czeester oczywiście się wszystkiego wyparł, no bo jak ma się publicznie przyznać do tego, że jest zwykłym krętaczem, który nie cofnie się przed niczym. Aby tego było mało właśnie w ten czas razem z sojusznikami obserwowaliśmy gracza EL_PANCHO, bo widzieliśmy, że jego aktywność bardzo zmalała. Pojawił się plan wstawienia mojej lotki i w przerwach między sprawdzaniem konta szybko wylecieć. Każdy wie, że nie boję się wyzwań i pojawiam się w wielu miejscach galaktyki. Plany pokrzyżował nam top1, który tego samego dnia wieczorem pojawił się w układzie EL_PANCHO ze swoją lotką, a my przygotowywaliśmy się na następny dzień od samego rana. Zaczęliśmy wszystko analizować i stwierdziliśmy jedno-startuję od razu, bo może uda się wyprzedzić top1. Po godzinie moja lotka znalazła się w planowanym układzie. Chwilę po tym był już księżyc, ale wtedy EL_PANCHO mnie zauważył, a po chwili dostałem propozycje, by wziąć udział w spadaku na top1. Odmówiłem argumentując, że nie będę uczestniczył z CZEESTEREM po jednej stronie, co jest sprzeczne z moimi zasadami. Nie dostałem już żadnej odpowiedzi, ale postanowiliśmy, że lotkę przetrzymamy przez noc patrząc co się wydarzy następnego dnia. O dziwo na moonach top1 nie było zbyt wielu aktywności, co zaczęło wzbudzać nasze podejrzenie, bo skoro EL_PANCHO wiedział o mnie to i o nim. Przekonani byliśmy, że lada chwila zacznie się polowanie na Pancha. Minęła noc, a tam dalej cisza. Minął cały dzień oraz jeszcze następna noc, a w niedzielę 8 stycznia zobaczyliśmy, że top 1 ściąga moona Panchowi o godzinie 15 w biały dzień. Nie oceniam gry top1, pokazał podczas swojej gry, że nie jest zbyt aktywnym graczem. ZIUTEKLOL2022 zszedł z urlopu, u Pancha pojawił się nowy moon, ale to nie powstrzymało atakującego w realizacji planu. Po tym top1 zaczął usuwać wszystkie planety zostawiając jedną. Zeskanowałem porzucone oraz tą jedyną, którą zostawił. Na każdej porzuconej planecie było po parę set kk surowca, a na jednej zostawionej została flota podzielona na planetę i moon. Cały czas zwiększało się PZ na tej pozycji, co dla mnie oznacza, że ktoś już to skanuje, a prawdopodobnie i leci. Nie czekając zbyt długo poderwałem najszybszą flotę licząc, że uda mi się być pierwszym. Skan przed wylotem moim, a także przed wlotem nie pokazał żadnej zmiany, więc wleciałem i się udało. Nie minęła chwila, a od gracza PUSHME dostałem wiele prostackich, aroganckich i bezczelnych wiadomości, które pokazują, że nie mógł sobie poradzić z tym, że go uprzedziłem. Oczywiście obiecał mi bana, napisał mi, że mam go pewnego, że on mi daje słowo, że będę miał bana już dziś, że jestem pusherem i tym podobne, ale moją uwagę zwróciła najbardziej jedna z wiadomości: i tak to ja bede top 1 a ty ba banie ticket poszedl.
Dał mi do zrozumienia, że nie cofnie się przed niczym w drodze po jego wymarzony cel. Zaczynając od kupienia pancków, po multi, po czerpanie korzyści z tych kont, a na dodatek te konta były porozsadzane po różnych sojuszach, tak by miał wgląd w każdy z nich. Dostałem wiele nieprzyjemnych wiadomości, a dziś dokonał tego co ja wczoraj, zezłomował top1. Ciekawe czy na siebie także napisał dziś ticketa, tak jak na mnie w nocy i czy uważa siebie za tego samego, za którego uważał mnie podczas pisania wiadomości.
Chcieliście faktów, no to je macie. Każdy niech oceni sobie sam, bo tak jak powiedziałem na każdą z opisanych tu sytuacji mam potwierdzenia. Zapewne powie, że wszystko to dzieło przypadku i zrządzenia losu, a on nie ma z tym nic wspólnego. Ale cały smród kręci się tylko i wyłącznie koło jednej osoby, jednej która zniszczyła całą rozgrywkę na tym uni. Oczywiście znalazł sobie kozła ofiarnego, robiąc ze mnie tego najgorszego po moim wczorajszym ataku, a sam dziś dokonał tego samego. To człowiek bez żadnych zasad, bez kręgosłupa moralnego. Mam nadzieję, że mój opis nie zniknie z forum, bo jeden wpis już został usunięty. Do czego ten gracz posunie się dalej? Czas pokaże. Nie mam nic do reszty graczy z MNS, mam nadzieję, że są tego świadomi, że wszystko co opisuję dotyczy tylko i wyłącznie jednego oszusta.
Pozdrawiam wszystkich, których miałem okazję poznać na tym uni, z którymi wymieniłem wiadomości, którym mogłem pomóc, a tej nie odmawiałem raczej nikomu. TYSIĄCE skanów, Dziesiątki ST i top1 zniszczonych punktów militarnych, co zawdzięczam swoim obserwacjom i konsekwencji. Cała moja flota zbudowana była ze złomów, które każdy widział jak często się pojawiały. Od kilku dni nie stawiałem nic innego.
Dnia 09-01-2023 --:--:-- następujące floty spotkały się w walce:
Agresor Inspektor Balboa [S_D]
________________________________________________
Krążownik 48.998
Okręt wojenny 41.896
Pancernik 231.142
Pathfinder 10.891
_________________________________________
Obrońca Odddaaammm
________________________________________________
Duży transporter 81.775
Lekki myśliwiec 543.917
Krążownik 162
Recykler 356.929
Sonda szpiegowska 1.681
Reaper 250
_________________________________________
Po bitwie...
Agresor Inspektor Balboa [S_D]
________________________________________________
Krążownik 48.746 ( -252 )
Okręt wojenny 41.750 ( -146 )
Pancernik 230.406 ( -736 )
Pathfinder 10.839 ( -52 )
_________________________________________
Obrońca Odddaaammm
________________________________________________
Duży transporter 0 ( -81.775 )
Lekki myśliwiec 0 ( -543.917 )
Krążownik 0 ( -162 )
Recykler 0 ( -356.929 )
Sonda szpiegowska 0 ( -1.681 )
Reaper 38 ( -212 )
_________________________________________
Bitwa zakończyła się remisem.
Agresor przejął:
0 Metalu, 0 Kryształu i 0 Deuteru
Agresor stracił łącznie 80.240.000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 9.621.989.000 jednostek.
Na polu zniszczeń unosi się 3.447.869.078 metalu i 1.934.669.123 kryształu.
Szansa na powstanie księżyca 20%.
Złom zebrany przez atakującego/atakujących.
Podsumowanie zysków/strat:
Podsumowanie agresor
Metal: 3.413.763.078
Kryształ: 1.900.495.123
Deuter: -11.960.000
agresor zyskał łącznie 5.302.298.201 jednostek.
Podsumowanie obrońca
Metal: -5.712.951.000
Kryształ: -3.190.616.000
Deuter: -718.422.000
obrońca stracił łącznie 9.621.989.000 jednostek.