Posts by buleon

    Może gra ktos na uni gdzie ładowność już jest i może się wypowiedziec czy jest problem z botami?

    Grałem na Bellatrix, gdzie był Kalom, gość, który grał botem. Fakt faktem Bellatrix było małe, miało 6 gal, a lot sondami kosztował 1 deuteru z powodu błędu, ale typ farmił całe uni w kółko. Gdy zaczął puchnąć w styczniu, szło zgłoszenie za zgłoszeniem i nic, dopiero w sierpniu albo wrześniu go zbanowali. Po prostu włączył sobie bota na planecie z dużym bunkrem i bot chodził na okrągło. Po naprawdę minimalne zyski.

    Grałem też na Xanthusie i botów tam (chyba) nie było, bo znam kilka osób, które faktycznie farmiły sondami i to się opłacało. Z kolei na Kalyke, gdy czasami schodzę z urlopu, to taki farming jest bez sensu, zyski są zbyt małe. Na Quantum to nie grozi, tam jest prawie 5 tysięcy kont, więc na pewno będzie co farmić. Prędkość x5 też będzie przyjemna, bo nawet szczególnie dużo tych sond nie będzie potrzebnych. Na uni x1 2, a nawet 3kk czasem potrafią nie nadążać, na x4 na spokojnie milion wystarczał.

    Leciał na pewniaka z lotki w układzie żadna podstawka z obcej floty nie wchodziła więc w grę jedynie lusterko którego tez nie sprawdził ale widział 90 % moich pkt militarnych wiec byl pewien ze zadna przykra niespodzianka nie może go spotkać - ja budując te 300 k niszczarek podwoiłem swoja flotę

    No piękna akcja, a także opis. Lusterko tak na oko nic nie dawało, bo pancki na całą resztę miały SD. Skoro tak, to trudno mieć większe pretensje do agresora, który mógł co prawda bać się jeszcze paczek (chociaż nie wiem jak z eko stoisz), ale opóźnienie mogło pozbawić go starcia, więc poleciał do końca.

    Piękne RW, co prawda prezent od agresora niesamowity, bo nie rozumiem braku opóźnienia, skoro zapaliła się lampka, ba, zdążyłeś nawet podnieść recki z moona... Poza tym drugi moon też musiał się palić.

    P.S. pozdro dla wszystkich ktorzy znali kulisy mojego planu i w niego nie wierzyli :)

    Byłbym jedną z tych osób. O ile rozumiem, że podczas lotu na planetę agresor może się nadziać na strzała w postaci np. 100 k gęsi, bo to 4 kliknięcia, ale w życiu tak nie zrobiłbym podstawki :)

    Eric Arthur Blair czyli George Orwell. Drugie podejście, najpierw sprawdziłem jak naprawdę nazywał się Salman Rushdie, a później poszedłem lewicowym kluczem :)

    Otóż... nie :) Ale Ursula Le Guin również odebrała podobną nagrodę co Anne McCaffrey i bohaterka mojej zagadki :) Jesteś bardzo blisko, musisz tylko poszukać nieco głębiej :)

    Blisko, ale nie ta nagroda :) Przy okazji Anne McCaffrey też otrzymała nagrodę, o której wspomniałem, tylko w innej klasie :)


    Tych osób, które otrzymały tę nagrodę jest naprawdę niewiele i jest to bardzo elitarne grono.

    U Danielle Steel ktoś się w czasie przenosi? :) Przyznam się, że nie przepadam, jednak romanse z podróżą w czasie w tle to byłaby pewnie nowa jakość. No, ale udowodnij :)


    Dodam, że jako pierwsza kobieta zdobyła bardzo prestiżową nagrodę.

    40 książek znalazłem, "moja" pisarka napisała znacznie więcej, bo ponad 100. Te 94, co wyżej napisałem, to chodziło mi o przetłumaczone na polski.

    Co masz na myśli pisząc "uszły na sucho"? Za żadne zaklęcie nie został ostatecznie skazany, nawet za Expecto Patronum z Zakonu Feniksa.

    Ok, zostańmy przy literaturze. Jedna z najbardziej znanych na polskim rynku pisarek amerykańskich. Doliczyłem się 94 książek (i zbiorów opowiadań) napisanych przez autorkę. Wszystkich książek liczyć mi się nie chciało, ale tak na oko tłumaczyli połowę, niespecjalnie przejmując się czy tłumaczą całe serie, czy nie. Serii naliczyłem 25, z czego trzy są częścią większej serii, w skład której wchodzą również opowiadania. No i z tej większej serii jest najbardziej znana, chociaż ja ją znam z książki, w której były podróże w czasie, tak lubiane w innym temacie w tym dziale :)

    Szczyt ma dwie nazwy, z których tylko jedna wiąże się z imieniem. Powiedzieć, że szczyt leży w Sudetach byłoby lekkim niedopowiedzeniem, a jednak w pewien sposób jest z Sudetami związany :)

    Prawidłowo, chodziło mi co prawda o inne zaklęcie, użyte przez Harry'ego dwukrotnie, ale zachowam to sobie na inną zagadkę. Twoja kolej :)

    Pociągnijmy wątek. Proszę o wskazanie 10 zaklęć, których Harry użył w książkach, w tym jednego użytego chyba wyłącznie przez Harry'ego.

    Jedyną rzeczą, której paczki nie mogą załatwić w grze jest prędkość floty. Ok, będą mieli wyższe napędy, a na formach życia wyższe badania, ale przy poprawnej grze na uni z prędkością floty bojowej x1 ustrzelenie zwykłego gracza nie jest takie proste. Wystarczy kilka uli, dobry sojusz i gra eko staje się możliwa. Tylko że jest to gra w ciągłej defensywie, nawet ustrzelenie całej floty przeciwnika nie jest nic warte, bo postawi sobie dwa razy większą. To już nie jest wyścig tylko gra w rozbudowanie sobie konta.


    Są też pewne plusy. Ci sami gracze, którzy kiedyś kupowali konta, względnie boty do farmingu, teraz mają paczki. W związku z tym mają ogromną przewagę nad resztą, więc tej reszty za bardzo nie atakują, bo im się nie chce. Czyli jest dość sporo graczy, których można spakować, a jednocześnie nigdy nie jest się na tyle mocnym, żeby podstawka/kontra nie groziła. Ma to swoisty urok. Flota staje się narzędziem, a nie celem.


    Co do eko x1, to... nie. Sorry, ale początkowa faza gry w OGame jest tak nudna, że trzeba ją jakoś pominąć/przeklikać. W x1 pewne funkcjonalności miało się dopiero po kilku dniach. Ok, można wyważyć ekonomię tak, żeby każdy statek i każda jednostka surowca była istotna albo chociaż bardziej istotna, ale powrót do starego x1 to krok wstecz. Gra polega w dużej mierze na lataniu, latanie i misje flot są jej esencją, więc sądzę, że o ile budowanie się kopalni, statków, nawet badania mogą trwać dłużej (i być w związku z tym cenniejsze), o tyle trzeba też zadbać o to, żeby na każdym etapie gry po prostu było co robić.

    Wingardium Leviosa, a z tych, co wprost, to Rictusempra (dopiero w Komnacie Tajemnic jest kwestia, w której Harry wymawia zaklęcie, które jest napisane).