Posts by Septimel

Widzę zbierasz resztki po mnie? Też przypadkowo zapił i zapomniał zapiąć urlop?

Graty

Graty

Tu już się podstawki nie bał - za daleko mam

o ho! Idzie petarda

Gratki, fajny zysk odliczając ropę ( ale kto liczy ropę jak można się pokazać Szejkowie arabscy robią podobnie - MONTUJ TEN SILNIK! JA PLACE, NIE WAŻNE ŻE TICO TEGO NIE POCIĄGNIE!)

Wysłać 2mln pancy vs 2mln sond? Bezcenne Czego się bałeś? że zejdę z urlopu? hehehe dobry humor dopisuje

Masterku, więcej uwagi odbuduj

Asie, drugi w naszych niezliczony w DrZgona

Graty chociaż 2 dni wcześniej ja próbowałem

Obrońcy? szczere szo Pięknie się odezwał i pięknie zachował - trzymaj poziom

Kawa z rana jak śmietana (nie wiem skąd takie powiedzenie się w ogóle wzięło, bo co ma jedno do drugiego? )

Pięknie się bujasz Gratki

obrońcy wytrwałości - nie na darmo zrobiono z Ciebie farme

Nie ma jak dać konto komuś dobremu, pozwolić rozwinąć, potem wywalić i zezłomować

Quote from GangsterZAfryki

El Porfesorowi nie życzę szoo... Profesorku jesteś oszustem i zdrajcą.

A ja pamiętam WNSR wiesz o co chodzi

Nie ma jak oranie swoich

Nie mniej jednak graty.

No to dnia dzisiejszego jeden do jednego

Gratki Zibi Twoja flotka coraz bardziej podoba się moim generałom

kastor dostanie paczuszkę i odbudujemy Zycie ważniejsze jak gra

A mnie wczoraj nic nie zostawił

Graty Buduj stateczki, bo wrogowie na kilka kont szybciej się rozwijają

To ja też sobie pozwolę dopisać parę słów.

Jest stare przysłowie, kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.

Zaczęliśmy grę po fuzji bardzo przyjemnie, nie powiem, wielu w eko było bardzo szanowanych z mojej strony. Nie zwracałem uwagi na Wasze przekręty.

Zepsuło się w momencie jak LOG zaczęło wykręcać wyniki. Strach przed kolejnymi złomami u Was popchnął Was do desperacji i zebrania w kupie przeciw nam. Naprawdę, nie mam nic przeciw. To gra strategiczna. NORMALKA.

Czara goryczy przelała się, jak Wasz GURU nazwał mnie oszustem a Wy jak stado baranów mu wtórujecie. Mam szacunek do Was, Ciebie, Bkg, Macieja i Ducha i paru innych, serio.

Ugryzło mnie, że grając umiejętnościami, bronicie się oszczerstwami, żeby tylko zniesławić.

Jak się okazuje, wystarczy tylko chwila uwagi, a okazuje się kto oszukuje.

Na Bladim (oby wrócił do nawyków, będzie permamentny ban) się nie skończy.

Jak to Zgon napisał - GO w tej grze nie istnieje - ja twierdze, że istnieje, tylko wystarczy dostarczyć odpowiednich dowodów. A takowe się ciągle zbierają.

Również Was pozdrawiam, jak to moja mama mówiła - na kłamstwie daleko nie zajedziesz. Lepsza najgorsza prawda niż najlepsze kłamstwo.

Quote from baldi

Każda ze stron tego sporu wie swoje i nic tego nie zmieni. Taka prawda. Dam sobie spokój z innymi komentarzami, bo nie ma sensu. Po prostu pograjmy Panowie.

To grajmy a nie kantujmy

Quote from guff

Przepraszam za szczerość Sept,

ale myślę, że gdyby Lao nie mógł zdjąć dzisiaj urlopu,

Stalowy leciał by w reckach EkoAfery.

Tak, że nie ma specjalnie powodu do wiwatów zwłaszcza z Twojej strony,

bo żadnej cegiełki do starcia nie dołożyłeś.

Pewnie, ja się nie gniewam. Gdyby nie on to nie byłoby o czym gadać

Dzisiaj Lao, jutro ja

A teraz ja przepraszam Cię za szczerość, ale swoimi gs, co najwyżej siebie obronisz a nie sojusznika.

Mam wielką prośbę, nie oceniaj mojego wkładu w dzisiejszą akcję, bo nie masz pojęcia jaki był

Cała ta sytuacja pokazała, jaka sytuacja jest na uni. Ciągle pisane było, że to tylko gra, że to zabawa.

Jednak z tego co widzę, przywdziano swego rodzaju maski.

Ci co naprawdę traktują ogame jako grę i zabawę, otwierali się na nowe znajomości, by poznawać ludzi, a okazuje się, że dla rodowitych graczy Himala, to tylko cyfry i szukanie zysku.

Pechowo dla nich, wraz z przeniesieniem naszego rodzimego Janice, trafiła się paczka, która gra ze sobą od dawna. Nie liczą się dla nas straty a zabawa i to się liczy.

EkoAfera - strzeliliście sobie w kolano - śpijcie smacznie i długo. Dla Was złom, będzie oznaczał urwanie cząsteczki życia, dla Nas co najwyżej wzmocnienie więzi między kolegami

Powodzenia w tej jakże równej walce.

Od czego tu zacząć

Pierwszemu starciu trzeba by zacytować słynne zdania na całą Polskę:

- [ciach], no zobacz co [ciach] narobiliście.

- przecież ja tego nie zrobiłem..

- A KTO KIEROWCĄ [ciach] jest ?!

- ze ja tego.. nie chce ten...

- a kto prowadził wóz?

- chorąży, bo powiedział tak (...)

As zachował zimną krew i nomen omen - uwaga - po raz chyba pierwszy od startu nowej edycji Himali utarł nos - jak ja go nazywam - Piniążkowi wielki szacuneczek za opanowanie i wciśnięcie się w 2 sekundy różnicy - czapki z głów Panowie i Panie na tym uni

W dalszej części opisane będzie jeszcze lepsze starcie, do którego trzeba dodać trochę wyjaśnień i przypisów.

Początek tego starcia, miał miejsce wczesnym świtem, kiedy to Eko pozwoliło sobie ściągnąć Stalowemu moony. Już gratulowałem dzisiaj uporu i zawziętości Panom - potrafią to robić nad wyraz dobrze. Nauczka dla nas.

Później akcja już potoczyła się delikatnie mówiąc nie po myśli agresorów, wraz z Piniążkiem w roli głównej.

Nie było wielu opcji, bo Piniążek składa całe uni razem w jednej walce, to o podstawce mowy nie ma. Ale jak to mówili dawniej chłopaki na robocie "masz łeb i [ciach] to kombinuj" - więc wykombinowali Panowie.

Stalowego broniliśmy łącząc pomysły nowego sojuszu który powstał na uni (dałeś ciała - [ciach]), ze sprawdzonymi metodami.

Wallker stanął na wysokości zadania i tak zamieszał z czasami, że na falandze to co najwyżej Piniążek mógł sobie sprawdzić godzinę przyjazdu pendolino z Krakowa do Warszawy - tak rozrzucone były czasy.

W między czasie poszły recki na odpowiednie sekundy. Lao już usiedzieć nie mógł bo czekał na sygnał kiedy zdjąć urlopik a Apoloniusz cały czas z chorągiewką w górze - jak w Ani mru mru "i jeszcze nie i jeszcze nie". W końcu jak dostał sygnał, to wyszedł z progu.

Padło nawet stwierdzenie

Quote

trochę rozpaczliwa próba obrony jak dla mnie

A jak dla mnie doskonale zorganizowana akcja, dająca Stalowemu surowce jakie wydał na swoją flotę, bo w gwoli ścisłości - wszystko do niego wróci jak i on w nasze szeregi. Każdy jest człowiekiem, nie maszyną, a my nie pozbywamy się ludzi bo dostali złom, nawet 10x. Słyszałem, że ta gra to zabawa a do zabawy potrzebni są równi kompani, nie tylko chłodna kalkulacja jak w przypadku innych sojuszy.

Nie wiem co zawiodło u agresorów, ale u nas wypaliło wszystko tak jak to wypalić powinno ( nawet z małymi błędami logistycznymi, polegającymi na innych strefach czasowych )

Każdy spisał się na medal.

A drugie miejsce w tym starciu przypadło

Quote

Jarosław Psikuta - 90% psychika, 10% umiejętności

LOG 100% umiejętności

DrZgon - 0% psychika, 50% bot, 50% hajs

Nie bagatelizujcie LOG. Wysłaliście nas na urlopy bo myślicie, że pogracie bez nas. Błąd.

Z pozdrowieniami dla całego LOG

Piękne starcie, wiem doskonale że eko potrafi wyszukać cel i na nim skupić uwagę. Jest to o tyle niebezpieczne co jak się okazuje nie do końca skuteczne za każdym razem i z nowymi sojusznikami:) sami byście go poskładali

Ale żeby od razu cała flota top 1 na taki cel?

Nie mniej jednak szczere gratulacje się należą. Piękna akcja

Quote from guff

Nie ma nic lepszego niż dobra zabawa, czekam na zapowiadane pif, paf

Tam nie było przecinka

Cytując kabaret młodych panów z gościnnym wystąpieniem Pana Amaro:

- Jak smakowała Panu kawa?

- no powiem szczerze - dupy nie urywa.

- cierpliwości

Barwo Lao, ja też się niebawem pobawię Nie ma jak FS na planetę

Ten nowy sojusz taki silny, protekcjonalny

Piękne wypatrzenie sond

Dlaczego został wyrzucony z sojuszu? Przecież to tylko gra

Obrońcy szczere szo Ogarnij się w domu, odpocznij, nie wiem może mały urlopik i wracaj w pełni sił

19 chłopa próbowało, planowali Założono nawet nowy sojusz pod podobnych graczy, a Ty sobie na luzie go klepnąłeś

Gratki mniej farm na uni

Obrońcy

Dzień dobry

Nie spodziewałem się, że dojdzie do tego starcia. Kiedyś próbowaliśmy we 2 i brakło nam 30 minut do złapania, bo solo nie przebijaliśmy się przez GS.

Rano zobaczyłem, że Pan bez urlopu. Miałem wolną lotkę, to dlaczego nie spróbować. A że nie miałem aktualnego skana to wszystko poleciało

Dzięki Lao za pilnowanie matki, dzieci latają, żona wychodzi do pracy, ja sobie palec o szafke kolanem zmiażdżyłem Argagamendon

Ale weszło

Maekarowi szczere szo za postawę. Proszę wiecej takich ludzi w ogame