Posts by Almera

    Najlepiej niech wyłączą ataki miedzy moimi godzinami pracy i wtedy kiedy idę spać

    Skąd u Ciebie tyle ironii?


    Przecież wystarczy z wyprzedzeniem poinformować graczy o pracach konserwacyjnych serwera.

    Uprzedzić, że będzie blokada ataków.

    Uprzedzić, że ataki wysłane wcześniej zostaną automatycznie zawrócone.


    Czy to nie jest oczekiwanie uczciwości?

    Pełna zgoda.

    Na czas konserwacji winna być z automatu włączana blokada ataków.

    Byłoby to uczciwe.


    Inna kwestia: Nie wszyscy czytują Forum.

    Informacja winna zawczasu pojawić się w grze.


    Na ten przykład: Dziś mamy dzień dwudziesty września.

    Winno się rozesłać wiadomość - np. 6 października odbędzie się konserwacja serwera. Na czas konserwacji zostanie włączona blokada ataków.

    Ataki włączone przed czasem rozpoczęcia konserwacji zostaną automatycznie zawrócone.

    Powiedz mi jaki jest Twój cel? bo narzekasz na wszystko, obrażasz się, że ktoś odpowiada na Twoje komentarze i broń bożę coś sugeruje, wspominasz jaka to zajebista gra była w 2005 roku i że ludzie wtedy byli super.


    Nie napisałeś ani jednego konkretnego rozwiązania (...)

    Zaczynasz posuwać się do śmieszności.

    Ocenę sytuacji nazywasz narzekaniem?


    Wskaż mi mój post, w którym przyszło mi napisać, że wtedy (jak się wyraziłeś): gra była "zajebista".


    Ani jednego rozwiązania powiadasz?

    A to, że dwa lub trzy razy przyszło mi wskazać, że Uni abonamentowe warte byłoby rozważenia to według Ciebie jest nie podanie "ani jednego rozwiązania"?


    Widzę, że nie masz argumentów "ad rem" i posuwasz się do argumentów "ad personam". Jakoś mnie to nie dziwi.

    Ok z jednej strony tak bo przy abo można by było w końcu spróbować czegoś wymagać od nich z drugiej pisałem to już kiedyś jak chcesz zatrzymać na serwerze gracza który po pierwszej porażce poddaje się...

    Przecież wiem. Są osoby, które nie potrafią pogodzić się z porażką.

    Znacie powiedzenie: Ura bura szef podwóra.

    Do czasu aż nie dostanie.


    Tu chyba już w tysiące idzie ilość takich graczy, którzy cwaniakowali. A po pierwszej porażce - wieczny urlop.


    Miarą charakteru danej osoby nie jest to, że wykazuje się "siłą" kiedy wiedzie się jej dobrze. Miarą charakteru jest to jak zachowa się w trudnej sytuacji (stracie).


    Przypomnieliście mi moją sytuację z Uni 15.

    Ciekawie ją skomentował w ST nieznany mi gracz. Napisał:

    "Sytuacja niespotykana. Ten, który wygrał starcie poszedł na urlop. A osoba przegrana - nie. Gra dalej."

    Jesteś kolejną osobą, która wpisuje się w manierę wydawania opinii o kimś kogo nie zna.


    Mam doświadczenia z OGame od 2005. roku do dziś.


    Cytat:

    "I kolejna rzecz - ludzie, którzy grają nie chcą czekać rok/dwa na osiągniecie czegoś co mogą mieć po miesiącu grania w obecnej wersji."


    Idąc tym tokiem rozumowania to pojawia się pytanie: A dlaczego miesiąc?

    A dlaczego nie dwa dni?

    Sugerujesz konieczność transformacji gry przeglądarkowej w strzelankę?


    Sprowadzasz grę do absurdu.


    Złudzeń nie mam. Od dawna są ludzie, którzy chcą mieć wszystko jak najszybciej.


    Skoro już udzielacie mi rad to ja też dam Wam radę: zmieńcie OGame na jakąś strzelankę on-line.

    Ja napiszę od zupełnie innej strony. Proponuję skoncentrować się na swojej grze i czerpać z tego radość. OGame powinno być miłym hobby. Nie widzę sensu w komentowaniu gry innych uważam też że nikt nie powinien nikomu mówić jak się ma bawić. Ktoś chce paczkować niech paczkuje inny niech gra bez anty. Dodam tylko że serwer retro po kilku miesiącach bd tak samo wyludniony jak inne serwery (to nie w ustawieniach jest przyczyna).

    Ależ - pełna zgoda - niech każdy gra tak jak chce.


    Serwer retro nie dlatego wyludnił się, iż był serwerem retro.

    Przecież od dawna tyczy się to każdego, nowo otwieranego Uniwersum.

    Po kilku miesiącach od otwarcia jest może kilkunastu aktywnych graczy.


    Przecież dobrze wiecie jaką politykę przyjęła firma GF:

    Otworzyć nowe Uniwersum. Otrzymać od graczy tyle pieniążków ile się da.

    A jak wpływy się zmniejszą - to otworzyć następne Uniwersum.

    I tak "w koło Macieju".


    Zapewne też zauważyliście politykę tworzenia sztucznego tłoku na otwieranym Uni. W domyśle: co by zasugerować naiwnym, że jest takie ogromne zainteresowanie.

    Mnóstwo kont, które przez cały czas "życia" mają zero punktów.


    Nie należę do osób obarczonych hipokryzją. Czy zdarzyło mi się wykupić antymaterię? Oczywiście, że tak.

    Ale nigdy nie przydarzyło mi się wydać na grę sporych sum.


    To, że ktoś wydaje? Jego sprawa. Nic mi do tego.


    Gdyby przyszło mi pracować dla firmy GF to uważam, że propozycja Uni abonentowego byłaby godna rozważenia.

    To są nas dwie osoby. Mnie też nie obchodzi.


    Tez nie stawiam. Pamiętam doskonale dawne czasy.

    Odniosłeś się do krótkotrwałej "akcji" uruchomienia serwera na Epic Blue.

    I zapewne miałeś na myśli ataki DDoS.


    Grałeś w 2005. roku? Śmiem wątpić.

    Gra była wtedy stabilna.


    Pomysł zaproponowany w tym wątku jest bardzo interesujący.

    Lecz przyłączę się do sceptycznych głosów: Raczej nie ma szansy na realizację.


    Firma chce zarabiać. Może zatem pomysł aby było to Uni na abonament miałby jakąś szansę na realizację?

    Nie widzę powodu aby mnie obrażać.

    Potrafię zrozumieć, iż taki masz styl.

    Twój styl - Twoja sprawa.

    Nigdy nie spotkaliśmy się na "gwiezdnych szlakach".


    Kiedyś przyszło mi zaatakować pewnego gracza.

    Tu - przyznaję się - nie było czasu na dopilnowanie dolotu. Ewakuował się z flotą bojową.


    Gracz mi napisał: Lubisz niszczyć obronę?

    Moja odpowiedź była prosta: Nie czerpię żadnej przyjemności z niszczenia obrony.


    Poleciał do niego transport surowców. Wszystko co stracił zostało mu oddane z nawiązką.

    Ciekawe rzeczy opowiadasz.


    Że to niby jakaś grupa anarchistów? Piąta kolumna w firmie?


    Kod bardzo zły mówisz? A grałeś na Epic Blue?

    Nie przypominam sobie z tamtych czasów takiej ilości błędów jakie występują obecnie.

    A kiedyś wszystko było przejrzyste.


    Na ten przykład - wystarczyło wejść w statystyki flot aby zorientować się.

    Dawano jeden punkt za każdy tysiąc surowców wydany na budowę statku. Plus jeden punkt za każdy wybudowany statek.

    Od dawna, po statystykach nie zorientujesz się.

    Trzeba szpiegować.


    Kiedyś pręgierz był widoczny. Od razu było widać kto jak oszukuje.


    Kiedyś ścigano za sprzedaże kont. Od dawna - nie.


    Kiedyś nie można było zgłaszać, że na tym samym uniwersum gra mój brat, siostra, pies i kot. Od dawna - można.

    A pamiętacie jak firma GF dawno, dawno temu przychyliła się do próśb graczy i uruchomiała serwer oparty o stary interfejs Epic Blue?


    Przyszło mi się tam zarejestrować z nadzieją, że przyjdzie mi tam pograć długo.

    Niestety, szybko ten serwer został zamknięty.


    Mając w pamięci owo doświadczenie:

    Nawet gdyby firma GF przychyliła się do przedstawionej tu propozycji to nie liczcie na to, że taki serwer potrwałby długo.

    Bardzo Was proszę o to abyście mnie uświadomili:

    Co dają owe "punkty honoru"?


    # większe wydobycie?

    # szybsze loty?

    # więcej pól na planetach?

    # wyższe technologie bojowe?


    Czy może coś innego?

    Np. +10 punktów do lansu?

    Zapominasz o najważniejszym surowcu dla pro elo flociarzy - punkty honoru

    Punkty honoru powiadasz?

    One nie mają nic wspólnego z honorem.


    Kiedyś na polskim OGame powlatywał mi w planety gracz stojący niżej w statystykach niż ja. I dostał za to owe "punkty honoru".

    Kiedy przyszło mi odpowiedzieć - to przydzielono mi ujemne punkty owego "honoru".


    Czyli co? Jak jakiś Jasiek we mnie wleci to jest "honorowy"? A jak ja odpowiem - to już nie jest honorowo?

    Ci Niemcy mają spaczone poczucie honoru.

    Ale wcale się temu nie dziwię.

    Jestem pod wrażeniem.

    Tu rzadko trafia się ktoś kto tak ładnie potrafi pisać po polsku.

    Większość to abnegaci językowi.


    Skoro przegrany zachował się godnie to jak najbardziej należy mu życzyć odbudowy.


    Ten komentarz jaki teraz napiszę jest ogólnym. Nie odnosi się do tego starcia:

    Jest takie powiedzenie - Niezbadane są wyroki boskie.

    Zdarzyło mi się zniszczyć komuś flotę bojową. I nie zareagował obraźliwymi wiadomościami.

    A potem nawet zawiązaliśmy przysłowiową nić przyjaźni.


    Gratulacje starcia.

    Zamiast płakać

    Oczywistym było to, że znajdzie się ktoś kto ocenę sytuacji nazwie "płakaniem".


    Co do porady odnośnie grania na zagranicznym serwerze:

    Nie udzielajcie rad osobom, których nie znacie.


    A i owszem - bardzo długo przyszło mi grać na Uni5 ogame.us. Wtedy nie istniała ta cała paleta udogodnień do gry dostępna za pieniądze. A udało mi się dojść do pozycji Top11.

    I nie przypominam sobie aby tam ktoś wlatywał we mnie złośliwie. Czy to dla samej przyjemności niszczenia satelitów czy też dla samej przyjemności niszczenia obrony.

    Czego nie mogę powiedzieć o polskich serwerach.

    Może tam panowała inna mentalność.


    Piszecie, że wlatywano we mnie dla zysku.

    Angażowanie setek tysięcy statków aby uzyskać z planety niecały 1 mln surowców to wlot dla zysku? Zważywszy, że więcej wydał deuteru na lot niż tego deuteru uzyskał.

    To czysta złośliwość.

    Po dacie mojej odpowiedzi na ostatni post widzicie również, iż nie mam żadnego parcia na liczbę postów na tym Forum.


    Nie, drogi Meliodas - nie znam żadnego Kamila.

    Poza tym - zawsze jak przydarzyła mi się tak zwana skucha - to przyszło mi pogratulować atakującemu.

    Jak to się mówi: pełna kultura.


    Już od wielu lat sytuacja się na OGame powtarza.

    Chcesz grać spokojnie, nikomu nie wadząc? Nie da się. Zawsze znajdzie się jakaś upierdliwka lub jakiś upierdliwiec, którzy będą czerpali przyjemność z latania ci po satkach lub planetach bez statków a jedynie z obroną.


    Y2K napisał, że gra wyłącznie z telefonu komórkowego.

    Tu muszę wyrazić mu mój podziw. Dla mnie byłaby to mordęga.


    Mam konta na dwóch Uniwersach. I raczej już do nich nie wrócę.