No każdy poziom trzeciego budynku form obniża koszty badań form, o ćwierć procenta. Więc przy którymś poziomie badania zaczyna się opłacać kolejny poziom tego budynku, pytanie brzmi przy którym poziomie badania opłaca 25 ![]()
Posts by Zolw
-
-
Ciut odbiegając od tematu, ale ciągle w kwestii opłacalności budynków LF, zapewne kojarzycie osiągnięcie #46 *****, trzeci budynek formy życia poz 25 na 15 planetach. Pytanie brzmi jak wysoko muszę postawić badania (interesują mnie tylko kaleshowe slot 4, 5, 11 i 18), żeby to się opłacało? Ma to ktoś policzone?
-
Ok to hint: wspomnieni władcy rządzili w Polsce, na Węgrzech i w Rosji, a będąc bardziej precyzyjnym byli to król Polski i Węgier oraz dyktator ZSRR.
-
Jak słusznie zauważył Crysis , to zależy (to NIE jest ironia). U mnie jest wszędzie 12, przy energii z satelit i wydaje mi się że to o poziom za wysoko, ale wydawało się tanie jak barszcz więc stawiałem.
-
Konstantynopol ?
Źle
-
Europejskie miasto nad morzem. Pomimo że jest niezbyt wielkie (niecałe 350tys mieszkańców), to ma bardzo bogatą historię, sięgającą czasów rzymskich. Chociaż od jego nazwy władcy zyskiwali przydomki, a także ono nosiło imię władcy, to żaden z nich w nim nie rządził (ok, nie licząc dowodzenia armiami przetaczającymi się w okolicy).
-
4884m n.p.m?
-
Bez przesady. Przynajmniej teraz jest jasno powiedziane że spekulacje na handlu nie są źródłem surowców i koniec. Chory był poprzedni system, w którym mogłeś zarobić kupując paliwo, ale metalu po kursie lepszym od handlarza już kupić nie mogłeś.
-
Dobra odpowiedź, zdajesz
-
Z jakim krajem Francja ma najdłuższą granicę lądową?
-
Góry Harz w Niemczech? Oczywiście zakładając że Rosja to azjatyckie stepy, a nie Europa.
-
Aleksandria ?
Dobra odpowiedź, zadajesz.
Założyciel to oczywiście Aleksander Wielki, cud to latarnia na Faros, a obrzeża to El Alamiein.
-
Hint: ten cud to jeden z siedmiu cudów.
-
Miasto nazwane po swoim sławnym założycielu, chociaż podobno w momencie założenia istniało już od ponad 2tys. lat. Przez lata było stolicą, a koło niego znajdował się cud. W 20w. na jego przedpolach, czyli 100km dalej, odbyły się dwie bardzo znane bitwy.
-
Niemcy?
-
Wiesz raczej chodzi o to czy gracz A będzie chętny to zrobić. Bo jak dogadają i będzie bardzo chciał przekazać surowce to zrobi to i tak i tak, a ty nawet pogratulujesz w ST z tego przekazania.
-
Wg mnie są do tego tematu dwa podejścia:
-pierwsze, w którym zakładamy że spekulacje handlowe SĄ częścią gry i sposobem na zdobywanie surowców, wtedy powinniśmy ustawić bardziej liberalne widełki przeliczników, aby handlarzowe 3:2:1 było mniej więcej PO ŚRODKU skali, a nie na jej końcu, na przykład coś w stylu 2,5:1,5:1 - 4:3:1, i w ten sposób handel w żadną stronę nie był zbyt poszkodowany względem handlarza (oczywiście o ile znajdziemy łosia który nam coś sprzed bo mniej korzystnym dla siebie przeliczniku, a to jak go do tego przekonamy to już zupełnie inna sprawa)
-w drugim zakładamy że spekulacje na handlu NIE są częścią gry i wtedy handel tylko po jedynym prawilnym 3:2:1.
Osobiście uważam że pierwsza opcja jest sensowniejsza, bo jak zauważył Khal Drogo na każde ograniczenia wcześniej czy później znajdzie się sposób. Natomiast obecne rozwiązanie w którym da się zarobić względem handlarza tylko na handlu w jedną stronę jest kompletnie bez sensu...
-
Że Polska?
Tak Polska, chociaż w sumie, liczenie Gdańska za sąsiada moze być dyskusyjne.
-
Bo to dziedzina religioznawstwo, kiedyś nawet był taki kierunek studiów na UW, ale pewnie zlikwidowali gdzieś koło 1989
-
Ok miało być proste to będzie... Ten kraj po pierwszej wojnie światowej miał siedmiu sąsiadów, tuż przed drugą wojną światową ośmiu (a przynajmniej tuż przed tym jak wojna się zaczęła dla tego państwa), a po niej trzech. Po zmianach na przełomie lat 80 i 90 XX w. znów ma siedmiu sąsiadów.