Wybaczcie, że mój komentarz został pozbawiony wymagającej w kulturze dyskusji konieczności czytania każdego posta, żeby wypowiadać się merytorycznie, ale myślę że ominięcie gównoburzy z powodu wymienionego w pierwszym poście, nie będzie chyba aż taką ignorancją i mogę zrobić off-topowy wyjątek.
Chciałem tylko szepnąć, że reakcja kasai bardzo mnie poruszyła. Urocza reakcja na e-zaloty... I zabawna