Nie o lwy chodzi. One są zagrożeniem dla młodych gepardów, które dla ochrony przed lwami są lekko podobne do pewnego gatunku zwierzęcia, niby niewielkiego ale jednak nawet lwy często wolą odpuścić konfrontację z nim. Poniżej przykład małego geparda, i ewidentnie jest podobieństwo:
Jeżozwierz?
Na tej fotce to bardziej hienę przypomina ten maluch 
Ani to ani to. Chodzi o zwierzę jasne na plecach, ciemne na spodzie, wielkości mniej więcej małego geparda i na tyle wredne, że nawet lwy czasem wolą go unikać.
Ratel 
No dokładnie 
Toadie zadaj kolejne. Mnie nie będzie ponad 10 dni. (lecę na urlop)
Poza tym mam córkę weterynarza i pewnie za trudne dam
Pomysłu nie mam to na bazie obserwacji z niedawnej jazdy do pracy:
Ptak drapieżny, jedna z jego nazw odnosi się do gatunku ptaka na który szczególnie lubi polować (najbardziej zimą). Część osobników odlatuje na zimę, część nie. Objęty ochroną w Polsce pomimo, że jest to drugi pod względem liczebności dzienny ptak drapieżny w naszym kraju.. A tak spoza biologii, to bohater jednej z najbardziej klasycznych książek fantasy był nazywany tak jak ten ptak (nie było to jego prawdziwe imię, ale wszędzie był tylko pod nim znany). Poproszę o nazwę tego ptaka.
Krogulec - Jastrząb wróblasz?
Dokładnie, o krogulca chodzi
Książka to Czarnoksiężnik z Archipelagu Ursuli K. Le Guin, choć Krogulec czyli Ged występuje też, już nie jako główna postać, w innych częściach cyklu Ziemiomorze.
A co do pytania, może przypadkiem chodzi o barszcz Sosnowskiego?
Książka to Czarnoksiężnik z Archipelagu Ursuli K. Le Guin, choć Krogulec czyli Ged występuje też, już nie jako główna postać, w innych częściach cyklu Ziemiomorze.
A co do pytania, może przypadkiem chodzi o barszcz Sosnowskiego?
Za książkę dziękuję, chętnie zerknę
Co do Barszczu to tego dziadostwa lepiej suchego również nie dotykać
Od 3 dni nikt się nie wypowiedział, to zamieszczam podpowiedź.
Substancja, którą wydziela roślina to neurotoksyna. Roślina głównie wytwarza ją, aby odstraszyć owady. Ludzie jednak szybko uznali, że można ją "zażywać". Jest silnie uzależniająca i myślę, że wśród naszej społeczności (ogame) jest spora ilość osób uzależnionych od produktów wytwarzanych z tej rośliny.
Alkaloidy?
Pytanie jest o roślinę.
Złotokap zwyczajny?
Nope
Lulek czarny (Hyoscyamus niger) ?
Nieeee, odpowiedź jest naprawdę prosta
No to kolejna podpowiedź, wyrób z tej rośliny mimo silnego uzależnienia jest dostępny w każdym sklepie i choć ceny wciąż rosną wiele osób go wciąż kupuje.
Roślina ta jest uprawiana w 124 krajach świata. Największym producentem są Chiny, a w Polsce na uprawę tej rośliny wymagane jest pozwolenie.
