z rana go troche dojedziemy ale nie wazne kto
Czesio & Strach na Wroble vs. Plazma ~ 87.746.374%
-
-
Bylem w czasie starcia z Plazma akurat na telefonie, byl z psem na spacerze i sobie gadalismy i nagle pelna konsternacja i niedowierzanie zapanowalo, bo wpierw panika ze nie widzi floty ze flota toczy walke itp komunikaty, a po kilku chwilach wyskoczyl rw i sprawa stala sie jasna
. Mozna Plazmy nie lubic, sa i tacy co go wrecz nie trawia (Plazmus to nie zupa pomidorowa , zeby go kazdy musial lubic), to norma, jednych sie lubi innych nie, takie zycie, wielu z tych co go znaja chetnie widzialo by go w reckach i na pewno ten rw powinien ich cieszyc, ale jak widac ludzkie podejscie do zycia sprawilo ze nawet oni sa delikatnie mowiac zniesmaczeni tym starciem rownie mocno co ja. Nie chodzi o to ze Plazma wyladowal w reckach, chodzi o to w jaki sposob sie to odbylo, to niestety chyba najgorsze ogamowe kur...., no chyba ze sa gorsze , sa ?
Jezeli ktos kogos irytuje na tyle ze nie jest w stanie dluzej z nim byc razem w sojuszu i jedyne co nasuwa sie na mysl to zezlomowanie delikwenta ,to w/g mnie powinno sie opuscic sojusz, albo poddac pod glosowanie wywalenie z sojszu owego delikwenta, tak czy siak sprawa staje sie wtedy jasna dla wszystkich, wyrzucam z buddy, wychodze z soja i po uporzadkowaniu spraw "urzedowych" przysteuje do dzialania. W takim trybie nie bylo by zadnego tutaj zniesmaczenia, tylko gratulacje, lajki itp, a jest co jest. Czy utarcie nosa Plazmie w ten sposob przed fuzja to byl jedyny powod czy moze przysiwcaly temu inne cele to juz najlepiej wiedza agresorzy.
Problem naszej polskiej spolecznosci jest taki, ze my czesto nie szanujemy sie jako ludzie, tzn nie wszyscy, ale jest spora grupa osob, ktora nie oddziela gry od swiata realnego i zachowuje sie ponizej poziomu uznawanego powszechnie za podstawowy. Mam nadzieje, ze nie musze tlumaczyc jaki to jest, bo madremu tlumaczyc nie trzeba takich kwestii a glupi i tak nie zrozumie.
Agresorom niczego nie gratuluje, obroncy odbudowy, zaowiedzial , ze bedzie takowa, wiec powodzenia
dla wszystkich polecam to :
-
gejover lol
-
Nie mam za co Plazmy lubić bo nie raz mi krwi napsuł, ale przy nadchodzącej fuzji myślałem, że się bardziej zjednoczycie bo napewno będzie ciekawie, a tu taki klops.
-
Nie mam za co Plazmy lubić bo nie raz mi krwi napsuł, ale przy nadchodzącej fuzji myślałem, że się bardziej zjednoczycie bo napewno będzie ciekawie, a tu taki klops.
I się zjednoczyli tylko po to aby ubić swojego
Pokazali klasę , nie ma co !
-
Bylem w czasie starcia z Plazma akurat na telefonie, byl z psem na spacerze i sobie gadalismy i nagle pelna konsternacja i niedowierzanie zapanowalo, bo wpierw panika ze nie widzi floty ze flota toczy walke itp komunikaty, a po kilku chwilach wyskoczyl rw i sprawa stala sie jasna
. Mozna Plazmy nie lubic, sa i tacy co go wrecz nie trawia (Plazmus to nie zupa pomidorowa , zeby go kazdy musial lubic), to norma, jednych sie lubi innych nie, takie zycie, wielu z tych co go znaja chetnie widzialo by go w reckach i na pewno ten rw powinien ich cieszyc, ale jak widac ludzkie podejscie do zycia sprawilo ze nawet oni sa delikatnie mowiac zniesmaczeni tym starciem rownie mocno co ja. Nie chodzi o to ze Plazma wyladowal w reckach, chodzi o to w jaki sposob sie to odbylo, to niestety chyba najgorsze ogamowe kur...., no chyba ze sa gorsze , sa ?
Jezeli ktos kogos irytuje na tyle ze nie jest w stanie dluzej z nim byc razem w sojuszu i jedyne co nasuwa sie na mysl to zezlomowanie delikwenta ,to w/g mnie powinno sie opuscic sojusz, albo poddac pod glosowanie wywalenie z sojszu owego delikwenta, tak czy siak sprawa staje sie wtedy jasna dla wszystkich, wyrzucam z buddy, wychodze z soja i po uporzadkowaniu spraw "urzedowych" przysteuje do dzialania. W takim trybie nie bylo by zadnego tutaj zniesmaczenia, tylko gratulacje, lajki itp, a jest co jest. Czy utarcie nosa Plazmie w ten sposob przed fuzja to byl jedyny powod czy moze przysiwcaly temu inne cele to juz najlepiej wiedza agresorzy.
Problem naszej polskiej spolecznosci jest taki, ze my czesto nie szanujemy sie jako ludzie, tzn nie wszyscy, ale jest spora grupa osob, ktora nie oddziela gry od swiata realnego i zachowuje sie ponizej poziomu uznawanego powszechnie za podstawowy. Mam nadzieje, ze nie musze tlumaczyc jaki to jest, bo madremu tlumaczyc nie trzeba takich kwestii a glupi i tak nie zrozumie.
Agresorom niczego nie gratuluje, obroncy odbudowy, zaowiedzial , ze bedzie takowa, wiec powodzenia
dla wszystkich polecam to :
W kwestii poszanowania współtowarzyszy sojuszowych - prościej się wytłumaczyć nie da.
Co do historii z linka - "w punkt" !
-
Po koleżeńsku w reckach, stara ogejmowa zagrywka, że to jeszcze działa, a jaka szkoda, jakby krowa w żyto wlazła.
Niestety, ale agresorom należy tylko i wyłącznie współczuć glupoty, oraz mega skilla i wyczucia, zwłaszcza moralnego.
I przy okazji gratuluje z całego serca odwagi by sie "tym RW" chwalić, bynajmniej nie udajecie kryształków. Życzę strajku nanobotow podczas przetopu!
-
Liczba i jakość ocen tego starcia mówi wszystko o jego poziomie.
Dwóch flociarzy, którzy chcieliby być dobrzy i poza duża ilością czasu poziom swoich umiejętności pokazali właśnie w tym starciu.
Jednak plazma był ostrzegamy, bo to nie pierwsza i nie druga taka akcja agresora. Widziały galy co do sojuszu brały, przez chwilę było fajnie, agresywnie, dynamicznie, pomysły, lecz finalnie skończyło się jak w przepowiedniach jasnowidzów...
Z jednej strony bardzo przykro ogląda się takie starcia, ale czy to było jakimś mega zaskoczeniem? Z drugiej strony, ten kto zna dokładnie zachowanie i poczynania plazmy czy będzie tego żałował?
Trafił swój na swego.
Atakowanie sojuszu i Buddy nie jest złamaniem regulaminu, lecz tutaj nasuwa się pytanie czy czerpanie zysków w takich atakach jest legalne?
-
wroble dojada straszka juz na urlopie............................
-
Napisze krotko- to co zrobili agresorzy jest legalne i zgodne z regulaminem gry. Ale czy jest za to moralne? Niech każdy sobie sam odpowie na to pytanie