Ekspedycja pod piratów

  • Zibi No tak, to prawda, ale czy nie będzie to już overkill patrząc na stratę metalu oraz koszty paliwa?

    Policzyłem sobie to wszystko w excelu. Przy założeniach piratów 30% Twojej floty, oraz często wskazywany stosunek LM do DT 2:1, najlepszym ekonomicznie wyjściem jest 55k LM i 27,5k DT.
    Dlaczego?

    Daje to nam 19,8kk metalu i 13,2kk kryształu na PZ wyłącznie z floty piratów.

    6,8kk kryształu mniej, a wydać musimy deuteru niemal 50% więcej (weryfikowałem na U Mathilde na swoich technologiach z LF). Zysk z kryształu byłby zjadany mocno przez deuter + czarna dziura więcej zabierze. Ten deuter też przecież można sprzedać ;)

    Dodatkowo brałbym jeszcze delikatny margines błędu na obcych którzy jednak są średnio 25-33% starć. Zmniejszając flotę do 50k LM i 25k DT otrzymujemy niemal limit na obcych, a na piratach już tylko 18kk / 12kk. Trochę oszczędność deuteru.

    Gdzieś pomiędzy tymi rozwiązaniami szukałbym najlepszej ekspedycji.

    Minus tego rozwiązania na pewno byłby odczuwalny w zainteresowaniu graczy z flotą takimi kąskami, a nawet próbami ściągnięcia moona i polowaniem na taką łatwą flotę.


    EDIT:

    Licząc że piraci to 5% ekspedycji, oraz koszty deuteru (3:2:1) oraz 1 czarną dziurę tygodniowo (średni scenariusz?), przy 60 ekspedycjach dziennie, wychodzi się z odbudową niemal na 0. Do tego obcy którzy więcej zniszczą?
    Wydaje się ten scenariusz z pod kryształ zbyt mało opłacalny. DT są zbyt drogie w odbudowie. Chyba jednak niszczenie po prostu LM i otrzymywanie za to złomu jest najlepiej opłacalne.. Tak na moje oko i excela :P

  • Karotek, tak, masz rację, zakładając, że chcesz zebrać maksymalną ilość metalu. Ja podałem obliczenia dla 20kk kryształu, który jest dwa razy droższy od metki :). Nie zwracałem też uwagi na zużycie paliwa - cóż, jestem ekoludkiem i mam ekstraktory na czternastu planetach rozbudowane na 42 poziom, tak więc przepalenie paru kk dexu więcej nie stanowi dla mnie problemu :). Tak jak piszesz, szukaj rozwiązania pomiędzy tymi dwoma opcjami :):):).

  • Ja z kolei radzę trzecią opcję: darowanie sobie ekspedycji flotowych (tj. mających za zadanie generować PZ podczas walk z piratami/obcymi) i pozostać przy ekspedycjach cywilnych (latających tylko po surowce i flotę). Odkąd wprowadzono dla odkrywcy -50% szansy na walkę z piratami/obcymi generowanie PZ w ujęciu długofalowym jest nieopłacalne, co najwyżej będzie się na bardzo minimalnym plusie względem wysyłania ekspedycji cywilnych. Limitowanie PZ jeszcze bardziej podważa sens takiego przedsięwzięcia. Oczywiście można być przez jakiś czas na sensownym plusie, gdy się będzie miało okres bez trafiania czarnych dziur. Jednakże prędzej czy później niewidoczna ręka rachunku prawdopodobieństwa upomni się o swoje. Z własnego doświadczenia wiem, że można latać nawet 2 miesiące bez czarnych dziur, po czym przychodzi tydzień/dwa w których trafia się ich 5... Do tego dochodzi gimnastyka z pilnowaniem dużych flot ekspedycyjnych. Summa summarum - nie warto.

  • Masz rację, na dłuższą metę to się nie opłaca :). Ja latam na piratów tylko dla zabawy, dla surowców to mało opłacalne. Przykład: w ciągu dwóch dni zyskałem ok. 100kk metki i 100kk krysa, pół godziny temu trafiłem na czarną dziurę i straciłem 1kkk surowców...

  • podrasowane Lm z form zycia robia wieksze spustoszenie wsrod piratow i obcych

    ''Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem" - Mark Twain