Wilka szuka
Kto napisze dwa posty pod rząd wygrywa
-
-
na grzybiarki chodzi litek
-
Wilka to można dostać jak się gołym tyłkiem na zimnym siedzi
A z drugiej strony po co wilka szuka jak my tu liska mamy
-
Gdzie Ty chodzisz do tego lasu? I po co?
Do lasu chodzi się po chrust bo "wungla" Panie nie ma w kraju a zima za pasem.
-
Gdzie Ty chodzisz do tego lasu? I po co?
Do lasu chodzi się po chrust bo "wungla" Panie nie ma w kraju a zima za pasem.
Wungiel mi się trafił jak ślepej kurze ziarno 😅 nie narzekam, gorzej będzie za rok, bo do mojego pieca to chrust nie nada się 🫢
-
To zawsze możesz chrust zapalić obok pieca
-
To zawsze możesz chrust zapalić obok pieca
Spróbuj pierwszy i daj znać jak było 😅
-
Ja na szczęście nie muszem niczym palyć!!! Nie interesuje mnie cena wunglo, gazu, chrustu, faworków ani innych nośników energii! Ja mam ciepło ze kaloryfera
-
Ja na szczęście nie muszem niczym palyć!!! Nie interesuje mnie cena wunglo, gazu, chrustu, faworków ani innych nośników energii! Ja mam ciepło ze kaloryfera
blokowy żigolak? hyhy
-
A jak! Blokers z krwi i kości
-
A jak! Blokers z krwi i kości
Gorzej jak kurek będzie zakręcony i będziesz musiał jednak jakiś chrust w przedpokoju rozpalić 😂
-
Wtedy pójdzie się zagrzać do sąsiadki
-
No pewnie! Mogę! A jak!?
-
Wtedy pójdzie się zagrzać do sąsiadki
Stare chińskie przysłowie mówi :
"Jeśli żona daje Ci szczęście i ciepło to nie ważne czyja to żona"
Może być sąsiadka.
-
Tak właśnie zrobiłem szybką analizę SWOT wśród sąsiadek i powiem Wam, że więcej jest z ich strony zagrożeń niż szans! Wychodzi na to, że najcieplej jednak będzie przy własnej, obecnej i wielokrotnie wypróbowanej na wielu płaszczyznach żonce!
Na dziesięć mieszkań w naszej klatce zamieszkałych, łącznie z naszym, jest 9.
W dziesiątym mieszkaniu sąsiadka, wraz z sąsiadem już od jakiegoś czasu są świętej pamięci, a mieszkanie stoi puste i się zadłuża, bo ich dzieci zniknęły i się nie kwapią aby sprawę zamknąć raz na zawsze! Więc automatycznie ta opcja odpada!
W trzech mieszkaniach sąsiadki idealnie pasują do pewnego utworu! to ten utwór
W kolejnym mieszkaniu sąsiadka ma spojrzenie tak przeszywające i w wymowny sposób dające do zrozumienia jedno: "Zgniotę cię jak gnidę leszczu" - aż strach się bać!
W następnych trzech mieszkaniach mieszkają wraz z żonami moi dobrzy kumple, z którymi się przeżyło wiele (i mam nadzieję jeszcze niejedną się przeżyje) gorączek piłkarskiej soboty tudzież innego dnia tygodnia - więc nie darowałbym sobie gdybym takich kompanów stracił!
To razem z moim jest już dziewięć mieszkań! No i z ostatnim jest największy zgryz! Mianowicie mieszka w nim wdówka (dwukrotna)! I tej kobity boją się wszystkie chłopy w klatce, a może nawet i w całym bloku! Boją się z tego względu, aby czasem nie udzieliła instruktażu naszym żonkom jak w skuteczny sposób pozbyć się chłopa z domu i wszystko po nim przejąć!
-
Dobry wieczór. Pasuje się przywitać w tym temacie
Wychodzi na to, że najcieplej jednak będzie przy własnej, obecnej i wielokrotnie wypróbowanej na wielu płaszczyznach żonce!)
I tego się trzymaj. Cytując matkę Pawlaka..""Wróg to wróg ale swój, mój, nasz, na własnej krwi wychodowany...""
Pzdr
-
Peper_SMT* to lepiej już ogrzewać się z tymi kumplami 😂
-
Przeanalizowałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne i chyba taka opcja jest najbardziej prawdopodobna
-
Przeanalizowałem wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne i chyba taka opcja jest najbardziej prawdopodobna
Najbezpieczniejsza 😂
-
Tak właśnie zrobiłem szybką analizę SWOT wśród sąsiadek i powiem Wam, że więcej jest z ich strony zagrożeń niż szans! Wychodzi na to, że najcieplej jednak będzie przy własnej, obecnej i wielokrotnie wypróbowanej na wielu płaszczyznach żonce!
Boże co Ty masz za sąsiadki. Mogę Ci na PRIV wysłać zdjęcia swoich. Jakbym miał blisko jakiś pustostan tak jak Ty to już dawno bym ogarnął spadkobierców i miał lokal do schadzek.
Jedyne co, to fakt , żona kolegi to rzecz święta , nie ruszamy.