Moja droga, ja nie mam czasu na takie głupotki. Nie po to do Irlandii wybyłem, żeby jakieś lenistwa uprawiać. Dosyć, że całe niemal wolne poświęcam na excele do ogeja, zamiast do knajpy iść Poza tym tu nie ma L4, tylko darmowe wolne do 3 dni (bez udowadniania choroby - kraj turboleniów) - potem L4. Ni ma letko ;D
![](https://forum.pl.ogame.gameforge.com/images/avatars/19/11-19d80fc7b43b663e50805f2209e744211e611261.png)
Kto napisze dwa posty pod rząd wygrywa
-
-
5 hours ago
-
Moja droga, ja nie mam czasu na takie głupotki. Nie po to do Irlandii wybyłem, żeby jakieś lenistwa uprawiać. Dosyć, że całe niemal wolne poświęcam na excele do ogeja, zamiast do knajpy iść
Poza tym tu nie ma L4, tylko darmowe wolne do 3 dni (bez udowadniania choroby - kraj turboleniów) - potem L4. Ni ma letko ;D
No życie
to ja sobie poleżę i poubolewam nad Twoim nieszczęściem 🤣
-
:pat: :pat:
Nie no, spoko jest. Wszędzie dobrze gdzi nas nie ma
-
5 hours ago
-
:pat: :pat:
Nie no, spoko jest. Wszędzie dobrze gdzi nas nie ma
Wszędzie dobrze tylko nie w polsce
-
:pat: :pat:
Nie no, spoko jest. Wszędzie dobrze gdzi nas nie ma
Wszędzie dobrze tylko nie w polsce
Polsce.
Nie masz wrażenia jakby coś kazało Ci nienawidzić swój kraj (nawiasem mówiąc w poprawności politycznej "kraj" to słowo ładniejsze, bardziej lewicowe (nawiasem mówiąc w poprawności politycznej "lewicowe") niż lewackie) niż ojczyznę, czy nację/Naród)?
-
kto głupi to siedzi w pOLSCE.
-
...
...
/S
-
tiggered
-
Heloł
-
Wrócił syn marnotrawny
-
kto głupi to siedzi w pOLSCE.
Dzięki!
-
kto głupi to siedzi w pOLSCE.
Dzięki!
No właśnie - nie rozumiem, przecież....
Mamy dobry rząd...
Wybitnych fachowców...
Gospodarka idzie do przodu...
A ludziom żyje się coraz lepiej!
-
No właśnie - nie rozumiem, przecież....
Mamy dobry rząd...
Wybitnych fachowców...
Gospodarka idzie do przodu...
A ludziom żyje się coraz lepiej!
No bo tak, jest! A do tego możemy pomału wyrabiać paszporty, o których już spora część z nas zapomniała
- a przecież te książeczki były takie fajowe i tyle fajnych "pieczątków" tam było
-
A ludziom żyje się coraz lepiej!
Mi ostatnio zioło pomaga trzymać się na dystans od tego całego syfu. Dobre, tłuściutkie, od Wietnamczyka.
No właśnie - nie rozumiem, przecież....
Mamy dobry rząd...
Wybitnych fachowców...
Gospodarka idzie do przodu...
A ludziom żyje się coraz lepiej!
No bo tak, jest! A do tego możemy pomału wyrabiać paszporty, o których już spora część z nas zapomniała
- a przecież te książeczki były takie fajowe i tyle fajnych "pieczątków" tam było
Mam taką spiskową teorię, że ten covid i paszporty QR to hybrydowy krok milowy w czipowaniu ludzi. Nie twierdzę, że tak jest, bo teorie spiskowe najlepiej weryfikuje czas. Bynajmniej nie dam się nazwać płaskoziemcą, bo staram się jednak zachować ten krytyczny racjonalizm. Współczuję tylko ludziom, którzy rok temu pukali się po głowie, gdy mówiłem że chcą wszystkich, pejoratywnie mówiąc - wyszczepić (słowo używane w mediach (ludzi się szczepi - wyrażenie potoczne o wyszczepia się stada zwierząt - ja użyłem określenia odnoszącego się do ludzi)), a dziś stygmatyzują tych, którzy jeszcze się nie zaszczepili.
Na pewno Naziści w obozach sprawdzali na ludziach jak długo trzeba w warunkach cywilnych (tj. na Germanach) poświęcić czasu na to, żeby wymodelować pogląd społeczny na daną sprawę, żeby cywilizacja pod ich tyranią myślała tak jak jej podyktują (o eksperymentach w obozach (na "podludziach"), z tą samą metodologią badawczą na pojedynczych, odseparowanych od baraków więźniach nie wspomnę).
Jeśli dziś oficjalnie wiadomo, że członkowie Grupy Bilderberg sami przyznają publicznie, że owa grupa wcale nie jest teorią spiskową - jak zarzucano foliarzom takim jak ja. Oj, nie wiedzą ludzie w jakim gównie nas zanurzyli przez ostatni rok.
Skąd inąd - przywołam tu alegorię z ekranizacji Władcy Pierścieni - Dwie Wieże, kiedy to przed wyruszeniem do Helmowego Jaru, Eowina zapytana przez Aragorna o to czego się boi rzekła - Klatki - odpowiedziała. - Czekania za kratami, aż zmęczenie i starość każą się z nimi pogodzić, aż wszelka nadzieja wielkich czynów nie tylko przepadnie, lecz straci powab.
Boli mnie bardzo, że w swoim środowisku chyba tylko ja rozumiem przekaz Tolkiena (abstrahując i mając na uwadze ostrożność wobec efektu potwierdzenia - ciągle doszukuję się co raz to nowszych alegorii, i to nie tylko w tolkienologii, ale też w matrixologii i innych wielkich produkcjach). Świat jest zbyt piękny, żeby teraz płakać. Wolę się zjarać i czekać, aż końcu przyjdą po mnie, przycisną do ściany, wcisną mi ciul wie co do organizmu bez mojej zgody i wklepią mi w akta status "ruch oporu - niebezpieczny osobnik".
Ktoś tam w tym cyrku na wiejskiej na samym początku powiedział, że nadchodzi Nowy Porządek Świata (po czym PiS zdał raport Rotshildom, że ta nazwa nie przejdzie, bo jednak ludzie za dużo wiedzą, a to nie służy w mediach społecznościowych do rzeźbienia piaru partyjnego).
Podobnie było z resztą o rozporządzeniu zakazującym wchodzenie do lasów. Z początku myślałem, że oni serio są takimi kretynami, ale później dotarło do mnie to, że oni nas testują. Sprawdzają na ile Polak (heroiczny, trudny w sprawowaniu nad nim władzy totalitarnej) jest w stanie pozwolić rządowi rozpier**dzielić swój kraj. Może to brzmi jak teoria spiskowa, ale brzmi logicznie. No bo jak by tak się przyjrzeć z bliska, to dzięki wiedzy o tym ile Polak pozwoli, wiadomo jak kierunkować. Wszystko jest zaplanowane w taki sposób, żeby w razie niewypałów postępującego totalitaryzmu można było zastosować plan B (Tak było z ACTA, teraz będzie z szeregiem innych rzeczy, tylko że bardziej błyskawicznie).
W kanonie znanych "spiskowych teorii" spiskowych istnieje osobna teoria spiskowa, którą można wygóglać pod hasłem "1 dollar symbols". Szczególnie interesująca jest symbolika Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych (orła z Gwiazdą Dawida nad głową (nad której symboliką nie będę się tutaj rozwodził) oraz znamienna, prześmiewana wielorako piramida z okiem opatrzności (cech wspólnych i odrębnych względem Wielkiej Pieczęci też nie widzę sensu opisywać - kto chce, ten sobie sam ogarnie). Chodzi mi dokładnie o napisy NOVUS ORDO SECLORUM - co z łaciny na Polski jest dosłownym tłumaczenie wyżej wspomnianych, wypowiedzianych rok temu na Wiejskiej słów pana premiera. No i o ANNUIT COEPTIS, na których chcę się tutaj bardziej skupić. W wolnym tłumaczeniu z łaciny, oznaczają one jakby "praca została dokonana". Chodzi o Wielką Pracę Dziejów.
Nie bez powodu o niej wspominam, ponieważ odnośnie jeszcze wyżej wspomnianej kwestii (zakazu wstępu do lasów i następujących po tym wydarzeń), zauważyłem, że aby skutecznie wprowadzać po cichu rozporządzenia i ustawy ograniczające naszą wolność, wystarczy wrzucić na forum publiczne, nagrzewane wcześniej ruchy lewicowe (sponsorowane przez fundacje wyklętego na Węgrzech pana Sorosa (polecam poczytać o tym panie). No ale do sedna. Jeśli chodzi o ANNUIT COEPTIS i owe ruchy lewicowe, rozważam możliwość logicznego wyjaśnienia dlaczego ładowano tak wiele kasy w agenturalne dojrzewanie ruchów LGBT, feministek (nie rozgraniczających już płcie na dwa rodzaje), etc. Może mam paranoję, ale nie zamierzam nią żyć.
Tak czy inaczej moje poczucie wspólnego mianownika dotychczasowych wydarzeń orbituje wokół tezy, iż na naszych oczach dokonuje się Wielki Reset. O to i tylko o to w tym wszystkim chodzi. Jeśli ktoś nadal uważa, że czipy RFID to śmieszna spiskowa teoria, niech ostudzi emocje i da sobie trochę dystansu (wiem, nie każdy może sobie na to pozwolić, bo biznes padł, krucho jest (ale taki szybciej rozkmini co się dzieje, niż ten, któremu socjal wpada co tydzień, czy co miesiąc)). Jak oni to nazywają - ordo ab chao.
Finalizując swoje przemyślenia - jeśli ktoś chce naprawdę przetrwać, a widzi że coś jest nie halo z obecną sytuacją, niech obserwuje. Jest kilka teorii spiskowych, które okazały się prawdą, ale nigdy dotychczas nie było takiej okazji, żeby widzieć ich tak wiele, w tak krótkim czasie.
Jak to opisał Głowacki w Lalce, cytując fragment dyskusji Szlangbauma z Wokulskim:
- Więc i cała pańska rodzina bawi się szaradami? - wtrącił Wokulski.
- Nie tylko moja - odpowiedział Szlangbaum. - U nas, panie, niby u Żydów, jak się młodzi zejdą, to oni nie zajmują się, jak u państwo, tańcami, komplementami, ubiorami, głupstwami, ale oni albo robią rachunki, albo oglądają uczone książki, jeden przed drugim zdaje egzamin albo rozwiązują sobie szarady, rebusy, szachowe zadanie. U nas ciągle jest zajęty rozum i dlatego Żydzi mają rozum, i dlatego, niech się pan nie obrazi, oni cały świat zawojują. U państwa wszystko się robi przez te sercowe gorączkę i przez wojnę, a u nas tylko przez mądrość i cierpliwość.
-
Hejo
-
Hejo
no cześć!
-
Ja pieprzę, ale się wczoraj upizgałem. Sorry za przypał
-
Ojojoj