Witam
I. Tak mnie ostatnio naszło. Schemat gry jest zawsze ten sam, szybciutko do pancy bo są szybkie, maja bonus praktycznie na wszystko, mało pala. Jedyna przeciwaga są rozpruwacze ale na początku wszyscy graja Odkrywca żeby wysyłac ekspy lub Niszczyciele ale ze względu na swoją predkość oraz spalanie nikt ich zbytnio nie buduje. I tutaj mój pomysł żeby utrudnić nam trochę gre, zwiększyć znaczenie innych statków o delikatne zmiany. Jak juz pancerniki są szybkie, mają bonusy to niech palą jak smoki a jak niszczyciele które jako jedyne mogą im się postawic będą wolne jak są ale niech palą mało coś kosztem czegoś bo wg aktualnych standardów pance są prawie idealne. Wystarczy tutaj tylko zamienić wartości spalania pancerników z niszczycielami zeby nie wprowadzac jakiś większych i zamętu, taka zmiana napewno wprowadzi troche równowagi nawet na początku gdy lata się na aktywności bo może ktoś zapalił, może będzie okno po 4 przepałach i dużej stracie paliwa napewno każdy dwa razy się zastanowi.
II. Druga zmiana o jakiej myślałem to GSy, za czasów numerkowych uni bez dopalaczy energii, skracania za anty, ekspedycji, czy detroidy zeby odblokowac GSy troche to trwało, nanity na odpowiedni poziom no i pare h trzeba bylo zaczekac zeby satelity się zbudowaly zawsze bylo to troche stresu czy akurat ktoś nie zobaczy a teraz odblokowanie GSow to tylko kilka kliknięc. A bez GSow czas fsa jest mocno ograniczony a jak puscimy juz go daleko znowu mega wzrastaja jego koszty. Nie łudzę się nawet że zlikwidują płatne dodatki, ale fajnie by było jakby odblokowanie Gsów wiązało się z jakims wysiłkiem, tutaj pomysłow jest kilka.
1. Najprostrzy i chyba najlepszy bo pozwoli tez GF czerpac zyski z zakupu dodatkow/przyspieszaczy podniesienie ilości potrzebnej energii do zbadania grawitonów nie oszukujmy się dobra pozycja, bonus 80%, detroidy, ekspedycje dokladajac do tego kogoś kto paczkuje i zwiększa na początku reszcie zyski z ekspedycji to jedna dobra ekspedycha i mamy zrobione grawitony. Licząc ze mamy bonus 80% energii, detroidy, ekspedycje można by było podnieść ilość potrzebnej energii nawet na 2.000.000 niech to zabierze troche czasu i wysiłku.
2. Drugim pomysłem który można połaczyc z pierwszym jest zwiększenie poziomy wymaganego laboratoirum badawczego 12lvl nawet na jakis 18
Te dwie zmiany ja i pomysl nr 1 to tak naprawde delikatne korekty obecnych wartości bez zmieniania silnika gry.
3. Można by tez pomyslec nad tym ale to juz ingerencja w obecny schemat ze zeby latac gsami trzeba miec ciagle odpowiednia ilosc energii na koncie, nie jak teraz ze robimy grawitony a satelity zlomujemy i tyle bylo je widac, poprostu zeby wykonac jakis dalszy lot niz z planety na moona (zeby bylamozliwosc ucieczki) potrzebna jest ilosc energii taka i tak zeby nie wiem naladowc wielkie akumulatory gwiazdy smierci.
III. Irytujący stosunek 5:1 który jest do 500k pkt, mozna wykorzystac jako obrone przed paczkoamatami. Niech obowiązuje cały czas lub po jakims pułapie zostanie zwiekszony do np 10:1, zmusi to kazdego flociarza do wiekszego wysiłku niz zaznaczenie wszystkich statkow i wyslanie ich, czy obroncy da wiekszosc mozliwosc zrobienia kuku agresorowi bo widzac lecace 100k gsow nawet jakby ktos chcial wydac kilka monet przeklikac flote to jest to niemozliwe. Oczywiscie wyklucza to ACS wiec je trzeba wyjac spod tego oraz dodac ze podzielenie wlasnej floty, dolaczenie sond przez kolege jako ACS sie nie zalicza. W czasach gdy zostaje 50-80% zlomu na orbicie i mamy turborecki nawet jak ktos poniesie wieksze straty nie jest to tragedia jak przy 30% poprostu zmniejszymy zyski z RW a GF bedzie moglo zyskac na zakupie anty i detroidow na szybsza odbudowe floty
Wieje nuda po 3msc na nowych uni, sa boty, paczki i jeden schemat gry w dodatku era smartfonow wiec kazdy moze byc online przez wiekszosc dnia.
Pewnie wielkie G tego wyjdzie ale chociaz przy kawie mialem zajecie. Co myslicie