Nie jest to pierwszy stek, ale za to pierwszy tutaj, na forum, więc w ramach debiutu mała czytanka, bo jakoś tak mnie naszła wena.
Dawnemu towarzyszowi szczere życzenia SzO, a także duże pozdrowienia dla SETów. To chyba całkiem udany debiut jak na pierwsze dni w nowym soju.
ROZDZIAŁ I
W bazie rozpoznania taktycznego panowała leniwa atmosfera. Przez otwarte okna do pomieszczenia wlatywał przyjemny powiew ciepłego wiatru, a w tle słychać było szum transporterów opuszczających pobliski ekstraktor deuteru. W pewnym momencie jeden z operatorów sondy szpiegowskiej, doświadczony pracownik komórki zwiadowczej, uniósł brew w zainteresowaniu i poprawił się na swoim krześle.
- Panie komandorze, chyba coś mamy – zwrócił się do przechodzącego między stanowiskami oficera.
- Mówcie – rzekł krótko przełożony.
- Średniej wielkości flota, zaledwie 1/10 parseka od nas. Na planetach cisza, aktywność notuje się tylko na księżycu.
- Dużo transporterów. Ofensywnych jednostek też trochę jest, ale to bardziej jako dodatek. Pewnie flota handlowa z obstawą.
- To by się zgadzało – odparł operator. – Według danych wywiadowczych, jest to członek kompanii handlowej VEN.
Na te słowa komandor wbił ostre spojrzenie w swojego rozmówcę, a po chwili jego oblicze złagodniało i ustąpiło refleksyjnej minie.
- To kompania, do której należał nasz imperator. Ciekawa sprawa, ciekawa – powiedział i przeczesał mimowolnie swój zarost. – Sporządź raport i wyślij go na moją chmurę.
ROZDZIAŁ II
Przy długim stole, nad mapami sztabowymi, pochylała się trójka osób w mundurach. W pewnym momencie ich spojrzenia przeniosły się ku drzwiom, w których pojawiła się kolejna postać.
- Dowódca eskadry okrętów ciężkich melduje się na rozkaz, panie admirale – rzekł i zasalutował, patrząc na najwyższego w pokoju mężczyznę.
- Spocznij, kapitanie – odrzekł admirał. – Proszę usiąść - wskazał na wolne krzesło naprzeciw towarzyszących mu komandorów. – Jaka jest sytuacja?
- Nasza komórka wywiadowcza od jakiegoś czasu rozpoczęła regularne obserwacje. Flota naszego celu codziennie, w podobnych godzinach, powraca do księżycowego portu, jednak rozładunek surowców i dokowanie statków w hangarach nie odbywa się od razu. Czasem mija nawet godzina, zanim korpus logistyczny rozpocznie swoje prace. Dwa razy podrywaliśmy już naszą flotę, ale bez rezultatu. Raporty z sond, tuż przed dolotem, wskazywały na opuszczenie księżyca.
- Dziękuję, kapitanie – odparł admirał i zwrócił się do dwójki towarzyszących mu komandorów – Kontynuujemy naszą obserwację, a póki co – reszta planowych lotów ekspedycyjnych i operacji specjalnych niech odbywa się bez zmian. Przyjdzie taki dzień, że wykorzystamy okienko czasowe.
Na te słowa cała czwórka uśmiechnęła się do swoich myśli i wyobrażeń.
ROZDZIAŁ III
- Przybyła flota! Korpusu logistycznego nie stwierdzono. Inni operatorzy donoszą, że sondy nie wykryły aktywności w pozostałych lokacjach – krzyknął poruszony pracownik zwiadu.
- Zaczęło się okienko – rzekł komandor – natychmiast połączyć mnie z admirałem.
Po chwili w hangarach bazy rozpaliły się czerwone, mrugające światła, a ciszę przeszył dźwięk alarmu. Piloci i obsługa techniczna wybiegli ze swoich pomieszczeń, a cały plac w środku i na zewnątrz wypełnił się mrowiem osób, którzy doskonale wiedzieli co należy robić. Po chwili eskadra ciężkich okrętów oraz towarzysząca im brygada pionierów były zaledwie małymi punktami niknącymi na niebieskim niebie.
- Komandorze! - do działu zwiadu wpadł zdyszany pracownik sekcji logistycznej, w kombinezonie ubrudzonym smarem. – Mamy problem, na trzecim odcinku doszło do rozszczelnienia rurociągu. Nie mamy tyle deuteru, aby poderwać recyklery z pełną mocą.
- Kurwa mać, akurat teraz? – zaklął oficer i tak mocno uderzył dłonią w blat, że ze stojącego obok kubka, chlupnęła kawa. – Z jaką mocą mogą lecieć?
- 40%. Jeśli poczekamy kilka minut, to może dojdziemy do 50%.
- Nie ma na co czekać. Puszczamy na 40%, może się uda.
Na wielkim ekranie umieszczonym pod sufitem pojawił się licznik z czasem dolotu. Minuty trwały lata, a sekundy zdawały się trwać godzinę. Na sali wyczuwalna była nerwowość. Nie pomagały raporty, w myśl których na planecie i księżycu celu pojawiła się aktywność. Flota jednak nie ruszała się z miejsca, co od razu wzbudziło podejrzliwość i zaniepokojenie. Postanowiono jednak, aby nie przerywać misji.
Gdy na ekranie wszystkie cyfry były zerami, napięcie sięgnęło zenitu. Zdawało się, że wszyscy mieszkańcy planety zamarli i w ciszy oczekiwali na wiadomości. Po chwili rozległ się trzask radia, a z głośnika popłynęło zdanie:
- Tu dowódca eskadry, melduję, że zadanie wykonane! Wracamy ze skarbami, z których na pewno będziecie zadowoleni! Jeśli macie możliwość, przyślijcie kolejną falę, ponieważ nie udało nam się zebrać wszystkiego.
Okrzyki radości wypełniły cała salę, gdzie wszyscy z uśmiechem poklepywali się po plecach i w geście gratulacji podawali sobie dłonie. Po chwili z dowództwem połączył się oddział logistyczny:
- Meldujemy, że awaria rurociągu naprawiona. Deuter płynie z pełną mocą.
Na te słowa komandor i admirał uśmiechnęli się promiennie, po czym drugi rzekł:
- Wyślijcie tam jeszcze transportery. Dla pewności niech mają ochronę pułku krążowników.
Tymczasem, w drugim skrzydle budynku, wiadomość o udanym ataku i licznych zbiorach wywołała przewrócenie oczami i westchnięcia u pracujących tam inżynierów. Wiedzieli bowiem, że czekają ich nieprzespane noce przy pracach projektowych, dzięki którym sieć kopalń zwiększy swoją moc.
Dnia 06-04-2022 następujące floty spotkały się w walce:
Agresor Kotek [SET]
________________________________________________
Okręt wojenny 23.000
Pancernik 33.424
Pathfinder 10.944
_________________________________________
Obrońca Piterek [VEN]
________________________________________________
Mały transporter 23.964
Duży transporter 30.250
Lekki myśliwiec 49.698
Ciężki myśliwiec 4.117
Krążownik 4.356
Okręt wojenny 4.992
Recykler 12.500
Sonda szpiegowska 18.439
Bombowiec 1.408
Niszczyciel 1.067
Gwiazda Śmierci 1
Pancernik 3.123
Reaper 805
Pathfinder 3.941
_________________________________________
Po bitwie...
Agresor Kotek [SET]
________________________________________________
Okręt wojenny 20.430 ( -2.570 )
Pancernik 30.984 ( -2.440 )
Pathfinder 6.377 ( -4.567 )
_________________________________________
Obrońca Piterek [VEN]
________________________________________________
Zniszczony!
_________________________________________
agresor wygrał bitwę!
Agresor przejął:
62.748.266 Metalu, 62.748.267 Kryształu i 62.748.267 Deuteru
74.170.890 Metalu, 61.147.494 Kryształu i 57.643.234 Deuteru
Agresor stracił łącznie 503.177.000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 2.154.622.000 jednostek.
Całkowite straty obrońców, wliczając farmingi: 2.156.782.000 jednostek.
Na polu zniszczeń unosi się 1.118.746.400 metalu i 815.936.000 kryształu.
Dodatkowe pole zniszczeń po dofarmieniach: 864.000 metalu i 864.000 kryształu.
Agresor przejął łącznie 381.206.418 jednostek.
Szansa na powstanie księżyca 20%.
________________________________________________
Szczątków zebranych przez agresor(ów):
1.111.626.400 Metalu i 808.921.000 Kryształu
Podsumowanie zysków/strat:
Podsumowanie agresor
Metal: 1.023.159.556
Kryształ: 728.161.761
Deuter: 47.255.501
agresor zyskał łącznie 1.798.576.818 jednostek.
Podsumowanie obrońca
Metal: -1.311.046.156
Kryształ: -940.240.761
Deuter: -286.701.501
obrońca stracił łącznie 2.537.988.418 jednostek.