Granica między żenadą a śmiesznością jest dość cienka - dobrze widzieć, że zawsze konsekwentnie udaje się wam znaleźć po tej pierwszej stronie
Posts by flch
-
-
Gdybyście wkładali w swoje loty tyle wysiłku, co w przejmowanie się moimi komentarzami, to może i efekty byłyby jakieś takie bardziej zapierające dech w piersiach, niż ten cyrk absurdu, który odstawiacie tą nieustanną szopką wzajemnej adoracji. Ale cóż... -
Bawimy się dalej
Chyba w piaskownicy, bo kolejny raport na poziomie przedszkola. -
Juz nie raz wylapales od nas zloma..
Cóż... ja wiem, jaka jest rzeczywistość, tobie zaś się tylko wydaje. Szczęśliwie nie muszę się tym przejmować - twoje urojenia to twoja prywatna sprawa
suum cuique, jak to mawiają.
Prawdziwie nudne jest to, jak bardzo się zachwycacie nieustannym farmieniem tych samych 10 osób w tych raportach. Głównymi ofiarami tych słabiutkich postów - poza milionami sond szpiegowskich, które uwielbiacie bić - są osoby, które je czytają. I jakieś takie... podstawowe poczucie rozumu i godności człowieka. Ale nie oczekuję, że zrozumiesz -
Zing, słońce najdroższe, jak kiedyś wyłapię złoma od tych pożal-się-Boże "flociarzy" to może będę wylewał żale (bo to żale się wylewa, a nie "poty"). A do tego czasu będę komentował, bo mogę - wartość merytoryczna jest przynajmniej tak samo wysoka (jak nie wyższa!), jak to wasze nudne (acz nieustanne) "gRaTkI oBrOŃcY sZo", które absolutnie niczego nie wnosi w te tematy.
Nudą jak dla mnie wieją dziesiątki raportów, gdzie gość z top 3 wysyła 300 tysięcy pancerników na stojący milion sond idlaka, ale rozumiem, że jak ktoś nigdy w tej grze nic ciekawego bez pompowania się antymaterią nie osiągnął, to i standardy ma nieco niższe :).
-
Kontynuacja furjackiego festiwalu żenady. Przetapiaj, znajdewasik, przetapiaj, może jak naklikasz miliard pancerników to je wyślesz w jakąś sensowną misję w końcu,
-
Kolejny mierny lot na sondy i transportery? Cóż za zas-ko-cze-nie. Nikt się nie spodziewał.
-
<ziew>
Widać, że nad wyraz was, jako cały sojusz, wyczerpał ten jeden lot na parę kulek i wracamy do regularnego wydania raportowej żenady - furjacka norma na 2025 wyrobiona. Ale może, znajdewasiku, w przyszłym roku uda Ci się wykonać jakiś lot godny miana "starcia tytanów". Trzymam kciuki
-
<ziew> kolejny raport wieje nudą. Dobrze chociaż, że wiernym, chociaż miernym, się podoba.
-
Mmm, 100 raportów, najwyżej 10 było takich, za które normalnemu flociarzowi nie byłoby wstyd - za 10% to się nawet matury nie zdaje, ale dobrze widzieć, że furji i sympatykom wystarcza nawet taki poziom do wypisywania wątpliwej jakości peanów pełnych cringe'u.
pRzEtApIaJ pRzEtApIaJ, może kiedyś przetopisz tyle, żeby polecieć z jakąś ciekawą akcją, a nie same popłuczyny i popłuczyny...
-
Wstyd, nie raport.
-
Kolejny wlot na transportery, kolejny zastrzyk wstydu w uniwersum.
-
Cykl furji w pigułce:
Krok 1: znajdź gracza, który ma mniej wszystkich statków, niż ty masz samych pancy
Krok 2: wyślij na niego dwa razy tyle pancy, ile on ma floty złożonej prawie w całości z transporterówKrok 3: wypisuj banialuki w stylu "pOzDrO uCzNiU" jakbyś cokolwiek osiągnął
Krok 4: ???
Krok 5: czekaj na gratki od innych pasjonatów "świetnych akcji"
<ziew> -
czuje że dostałeś od nas złoma i sie ukrywasz pod tym nickem
To źle czujesz słodziaku, ale cóż, intuicji, w przeciwieństwie do antymaterii i paczek z surowcami, nie można kupić
sAntA gRaTkI pRzEtApIaJ
-
Cytując mojego ulubieńca drizzcika dourdena:
-
To nie plucie jadem, tylko fakty
pokaż mi jedno wasze ST, które nie wieje żenadą, to inaczej pogadamy.
-
furja wrzucająca kolejne "starcie" "tytanów": 🤡🤡🤡
-
Dobrze, że przynajmniej jesteś świadom tego, jak niski to poziom
-
wlot ani nie na transportery i nie na SS
faktycznie, wlot na 600 niszczycieli, trochę GŚów i drobnicę, o której nie warto wspominać. Prawie jakby niemiecki pancernik Bismarck poleciał zatapiać kutry rybackie.
Że też wam nie wstyd po pierwsze wrzucać takich raportów w ogóle, a po drugie nazywać ich "starciami tytanów"...
-
Kolejna edycja furjackiego bicia sond szpiegowskich... <ziew>.
Śmieszne jak tak sobie sami urządzacie wątpliwej jakości kółko wzajemnej adoracji, jakby było co adorować... ale w tych waszych raportach to ani taktyki, ani pomyślunku, ani jakiejś dobrej akcji, nic, dno pogrążone w mule. "Gratulacje i jedziemy dalej"? Ani nie ma czego gratulować, ani dokąd jechać, lol.