To ja może też walnę krótki wierszyk:
khz, z Ciebie to poeta,
tylko głowa nie ta.
A teraz odniosę się do dwóch wczorajszych akcji i napiszę jak to naprawdę było. Najpierw akcja z Tomexem.
Kwach jest taki, że ja flotą uciekłem - był bag w grze, wy mnie
strąciliście, a ja... cmyk uciekłem. Dlatego po złomie dzisiaj w statsach byłem
na 60 miejscu. Więc czy zmartwił mnie ten złom? Wręcz przeciwnie, ucieszył, bo
oprócz całej floty dostałem jeszcze flo z DOKów. Wilk syty, a owca nażarta jak
świnia
Nie zdążyłem napisać do GO o bugu, więc nie wiem, czy ten procent zrobiony dzisiaj jest prawidłowy. Powinien być mniejszy o jakieś 55-60 tys. %
I teraz opis drugiej część akcji dzisiaj:
Patrzę rano, czy system naprawił buga. Nie naprawił. Hehe fajnie! Czyli część
strąconej floty urosło mi o 15% (normalny powrót + DOK) ale co to? TO leci mi na jednego moona,
drugiego już strącili. Patrzę, czy są aktywni - nie, to zwiewam. Zwiałem, po
raz kolejny. Nie udało się mnie wyliczyć. W pracy zerkam, lecą na mnie. Piszę
do chłopaków, zróbcie mi moona, bo nie mam czasu grać. 15 prób i nic. Uciekam.
Dobra, czekam dalej, Za chwilę znów lecą, to sobie myślę, a [ciach] mam już dość.
Praca ważniejsza, niech lecą. BOOM!!!
Możecie mnie lubić albo nie (a biorąc pod uwagę, że latali za mną wszyscy,
to nie ) ale zagrałem na nosie Misiowi, zagrałem na nosie prawie całemu Jedi
i ich pushkontom (pozdro dla all z Jedi, który teraz jest pushkontem piwka),
zagrałem na nosie TO i gdyby nie to, że jestem już tym zmęczony, to dalej bym
was drażnił, ale naprawdę mam dość. "Oddałem" flotę, oddałem konto i
idę na zasłużoną emeryturę. Gratuluję wszystkim, którzy na mnie polowali, bo
wiem, że nie było łatwo.
Ps. Tomex, to nie było lamerstwo, że wysłałem flo z moona na planetę. Lot
trwał dzień i 16 godz. ale miałem już wywalone, bo nie chciało mi się bawić w
jakieś chocki klocki i czekać na odpowiedni czas do cofnięcia floty, choć
wiedziałem, że namierza mnie na falach wszystko co tylko możliwe w okolicy.
Aczkolwiek gdybym chciał, to i tutaj zwiałbym spod topora Miałem na to cały
dzień i 16 godzin
Ps2. A teraz możecie się na mnie wyżyć i wylać swoje frustracje - i tak mam na to wylane.
Bawcie się fajnie, nie oszukujcie jak świnie (a takich z TOPki tu nie brakuje), bo karma wraca i nara.
Pseudocenzura, upominam
/FA Toadie