Pusto na gali to trzeba kombinować, kontra przez ponad 100 układów, na atak wracający z farmienia planety. Start na styk żeby się zmieścić na 100%. Oczywiście wracała na księżyc i jak na złość cala okolica zapaliła się aktywkami jak to o 18, pare osób dostało namolne skany, ale udało się dolecieć do końca i trafić dobry %.
Pozdrowienia dla sceptyków z discorda 
Dnia 12-05-2023 następujące floty spotkały się w walce:
Agresor Fisher [H S]
________________________________________________
Okręt wojenny 1.000.000
_________________________________________
Obrońca Renegade Cetus
________________________________________________
Bombowiec 24.000
Reaper 4.150
_________________________________________
Po bitwie...
Agresor Fisher [H S]
________________________________________________
Okręt wojenny 990.100 ( -9.900 )
_________________________________________
Obrońca Renegade Cetus
________________________________________________
Zniszczony!
_________________________________________
agresor wygrał bitwę!
Agresor przejął:
2.702.852 Metalu, 1.555.389 Kryształu i 1.035.804 Deuteru
Agresor stracił łącznie 594.000.000 jednostek.
Obrońca stracił łącznie 2.824.000.000 jednostek.
Na polu zniszczeń unosi się 1.598.600.000 metalu i 781.400.000 kryształu.
Agresor przejął łącznie 5.294.045 jednostek.
Szansa na powstanie księżyca 20%.
Złom zebrany przez atakującego/atakujących.
Podsumowanie zysków/strat:
Podsumowanie agresor
Metal: 1.155.802.852
Kryształ: 634.455.389
Deuter: 1.035.804
agresor zyskał łącznie 1.791.294.045 jednostek.
Podsumowanie obrońca
Metal: -1.555.452.852
Kryształ: -829.805.389
Deuter: -444.035.804
obrońca stracił łącznie 2.829.294.045 jednostek.
z wtorku na srode obrońcy zniszczyłem księżyc, pojawiła się tam wracająca misja na planetę. Niestety wracała cały dzień i dużo osób było zainteresowanych tym co się stanie. U obrońcy powstal księżyc, wiec już czułem ze ktoś cos może kombinować, poszły gsy i udało się go bez problemu zdjąć. Nie minęło 30 minut stal kolejny księżyc, na gsy nie było już czasu i trochę chęci, zajęty innym celem, czekałem co będzie dalej. Pojawiły się dziwne misje od sojuszników, próby wciśnięcia pilota, ale zdecydowałem się wylecieć. Parę osób które mogły lecieć na podstawkę oczywiście floty nagle pochowały wiec z góry zakładałem ze może się cos wydarzyć. Na 2 sekundy do wlotu księżyc zniknął, ja zdazyłem cofnąć, a na fali okazało się ze jest pusto 
chłopaki zablefowali podstawkę i się im udało mnie spłoszyć 
Lecimy dalej 
Czasami tak jest 2 tygodnie spokoju a jak sie zacznie...
lecimy dalej
