Tło akcji jest takie że mam turbo kryzys rodzinny i z dnia na dzień ogame stał się dla mnie zupełnie nieistotny. W celu ratowania małżeństwa odcinam wszystkie przeszkadzajki i zabieracze czasu, no i na ogame też musiało paść :(. Decyzja zapadła jeszcze w dzień przed zlomowaniem, miałem świadomość wracającego FSa, ale mówiąc szczerze wczoraj zupełnie to olałem, i teraz wieczorem zalogowałem się od razu na forum (zanim na ogame) żeby sprawdzić kto się obłowił ;-).
Wracając po 15 (?) latach do ogame postawiłem sobie 2 cele - wejść do TOP 100 oraz pojawić się na starciach tytanów w roli zwycięscy. Pierwsze udalo się osiągnąć, drugie nie, ale po Twojej akcji Hazardzista uznam że połowicznie tak :D. Robiłem coraz większe starcia, udalo mi się dobić do 2300%, ale bariery do ST nie przebiłęm jako wygrany :).
Za wspólną grę chcę szczególnie podziękować sojuszowi [TOP] którego jestem dumny założycielem. Być może w skali uni jeszcze nie jesteśmy aż nadto widoczni, natomiast generujemy regularne wzrosty, zaczynaliśmy niedawno na pozycji 20 w rankingu, jesteśmy niemal jedynym sojuszem u którego 100% graczy jest aktywnych i nieustannie punktuje, jakbym został tu dłużej to za parę miesięcy jestem przekonany żę byłoby nas dobrze widać, ale też jestem przekonany że chłopaki bez mojej obecności dadzą sobie z tym radę tak samo dobrze :).
Dziękuję [TOP] za wspólną grę, to była przyjemność
Dzięki Mario za te kilka inspirujących dyskusji, super widzieć że pomimo tylu punktów nie jesteś nolifem
Gratulacje Hazardzista, choć mam świadomość że jeśli ta flota nie była dla mnie jakimś wielkim aktywem w porównaniu do mojego eko, to dla Ciebie to już zupełnie drobniaki.
Pozdrówki i do zobaczenia za kolejne 15 lat