Martwe konta dla nowych graczy

  • Naszła mnie taka rozkmina, że na każdym uni jest dużo kont martwych. Po złomie albo graczy, którzy już nie chcieli dalej grać. Czy nie byłoby lepiej, żeby nowi gracze na danym uni w pierwszej kolejności otrzymywali najlepsze opuszczone konto zamiast dostawać całkowicie nowe? Zawsze to jest szansa szybszego dogonienia czołówki, a przy odrobinie szczęścia można niezły nabytek dostać. Np. na Earth jest jedno konto z top 100, idlak, gościu ma ponad 25kkk obrony i przestał grać po nalotach na jego bunkier. Nowa osoba mogłaby coś z tym zrobić. A tak konto wisi i wkrótce przepadnie.

  • W tej grze chodzi o to aby każdy miał równy start (choć opcja paczkomatów dawno to już popsuła), poza tym jest to niewykonalne. Konta idlaków bez anty są po jakimś czasie usuwane bezpowrotnie, a te z anty przechodzą na cmentarzysko, gdzie gracz może nawet po dłuższej przerwie powrócić do gry. Jedyny plus z takich idlaków to taki, że przez jakiś czas można je plądrować :)

  • Nie głupie, sam chętnie wolałbym zacząć od konta które ma już kilka leveli

    Oczywiście, trzeba by było pomyśleć o jakimś limicie na takie zamiany w danym uniwersum. Aby uniknąć 'żonglowania'


    Zakładam, że anty w dalszym ciągu byłaby gwarantem dla graczy, że konto nie zostanie usunięte i nie zmieni właściciela.

    Bo prawdę pisząc, gdyby to dotyczyło kont z anty, to nie wróciłbym na moje stare konto...wróciłem tylko dlatego, że wylądowało ono na cmentarzysko

  • Mnie zastanawiają konta, które na każdej planecie posiadają podobne lub takie same parametry obrony/floty, gromadzą przyzwoite pokłady surki i nic się tam nie dzieje. Dudniłem z takiego konta prawie miesiąc i zero reakcji nawet. Wczoraj patrzę - nieaktywny "(i)".

    Dodatkowo za każdym razem zgarniałem sporo punktów honoru, a po tej dwu-dniowej szarości, ktoś wrócił na konto akurat jak leciałem i nagle -6k punktów honoru. Co tu jest nie tak?

  • W tej grze chodzi o to aby każdy miał równy start (choć opcja paczkomatów dawno to już popsuła), poza tym jest to niewykonalne. Konta idlaków bez anty są po jakimś czasie usuwane bezpowrotnie, a te z anty przechodzą na cmentarzysko, gdzie gracz może nawet po dłuższej przerwie powrócić do gry. Jedyny plus z takich idlaków to taki, że przez jakiś czas można je plądrować :)

    No równy start jest np. wtedy, kiedy wbijasz na roczne uni i już coś tam masz, a nie zaczynasz od zera. Równiej się chyba nie da. Możesz zacząć na nowym uni, ale są pewnie przypadki, że gdzieś ktoś gra, ktoś chciałby do niego dołączyć, a tak od zera zaczynać nie ma sensu. A jak dostaniesz konto nawet top 300 czy 400, to już lepsze niż top 1000. Uważam, że mogłoby to delikatnie ożywić umierające uniwersa.

  • Mnie zastanawiają konta, które na każdej planecie posiadają podobne lub takie same parametry obrony/floty, gromadzą przyzwoite pokłady surki i nic się tam nie dzieje. Dudniłem z takiego konta prawie miesiąc i zero reakcji nawet. Wczoraj patrzę - nieaktywny "(i)".

    Dodatkowo za każdym razem zgarniałem sporo punktów honoru, a po tej dwu-dniowej szarości, ktoś wrócił na konto akurat jak leciałem i nagle -6k punktów honoru. Co tu jest nie tak?

    Bo liczy się moment wlotu, a nie wystartowania. Miałeś pecha, że gościu akurat wtedy postanowił wrócić. A punkty honoru pomijam, bo to badziew jest :)

  • Ta gra to nie wyścig tylko strategia i nie chodzi w niej o równy start (gdyby tak było zamykano by serwer dla nowych graczy po pierwszym dniu jego uruchomienia). Jeśli już tak bardzo zależy Ci na równym starcie wystartuj w grze na nowym uni pierwszego dnia jego otwarcia i zobaczysz też wtedy jak bardzo Twoje marzenia o równym starcie są oderwane od rzeczywistości ogame (i żeby była jasność sam to przerabiałem i nie pochwalam pay2win). Z drugiej strony Twój pomysł będzie nieuczciwy dla wielu graczy którzy jak ja przez rok czasu mozolnie rozwijali konto nie inwestując w grę pieniędzy. Polecam więcej cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu oraz pomysłu na strategię w grze.